Dodany: 04.05.2022 15:54|Autor: Literadar

"Powrót Boga. Jak globalne ożywienie wiary zmienia świat"


Rec. Tymoteusz Wronka
Ocena książki: 4/6


John Micklethwait i Adrian Wooldridge, dwaj redaktorzy "The Economist", postawili przed sobą ambitne zadanie: postanowili wykazać jak współczesne ruchy religijne wpływają na politykę, gospodarkę i społeczeństwo. W książce Powrót Boga. Jak globalne ożywienie wiary zmienia świat" przytaczają mnóstwo faktów i historii, ale po lekturze ma się wrażenie, że postawiona teza przerosła autorów.

Autorzy skoncentrowali się, szczególnie w pierwszej części książki omawiającej różnice między Stanami Zjednoczonymi a Europą, na świecie chrześcijańskim. Wiele miejsca poświęcili na przedstawienie ewolucji ruchów religijnych w USA, zaprezentowali kluczowe postaci oraz współczesne trendy. Im bliżej obecnym czasom, tym bardziej dziennikarze koncentrowali się na detalach. Informacje o kolejnych megakościołach, charyzmatycznych kaznodziejach czy politykach powiązanych z różnorodnymi środowiskami religijnymi w Stanach początkowo są interesujące - a z europejskiej perspektywy zabawne - ale ich nagromadzenie zaczyna nużyć. Tym bardziej że pozostałym częściom świata poświęcono znacznie mniej miejsca, nawet Europie, która i tak jest u autorów uprzywilejowana. Micklethwait i Wooldridge prezentują panamerykańskie spojrzenie na świat; można wręcz postawić tezę, że według nich to ożywienie wiary w Ameryce ożywia religijność na świecie. Przykładów na poparcie tego twierdzenia autorzy dostarczają przez większość książki. Stoi to w sprzeczności z jej podtytułem, który sugeruje, iż jest to zjawisko powszechne na świecie, a nie promieniujące z jednego miejsca.

Nie można autorom odmówić dobrego przygotowania. Liczba informacji dostarczanych czytelnikowi jest olbrzymia. Dotyczy to szczególnie historii ruchów religijnych w USA oraz stanu obecnego. Podawanych jest mnóstwo przykładów, anegdot i scen z życia wiernych; być może zbyt dużo, bo w zalewie detali, nazw własnych i nazwisk z czasem czytelnik może się pogubić, a nawet stracić zainteresowanie. Także w tym elemencie jest widoczna wyraźna dysproporcja między ojczyzną Waszyngtona a resztą globu. Nieco miejsca poświęcono Europie, ale pozostała część naszej planety została potraktowana po macoszemu. Jest to szczególnie dziwne w przypadku świata islamskiego; chociaż autorzy poświęcają starciu chrześcijaństwa, judaizmu i islamu nieco miejsca, to ta ostatnia religia została potraktowana dość pretekstowo, z zaznaczeniem wewnętrznych podziałów, ale bez zagłębiania się w ich naturę. Ten brak proporcji, nierówne rozłożenie akcentów - z jednej strony zbytnia szczegółowość, a z drugiej powierzchowne liźnięcie tematu - jest największą wadą tej skądinąd interesującej książki. Podobnie huntingtonowskie starcie cywilizacji w aspekcie religijnym w porównaniu z innymi elementami obecnymi w książce zostało potraktowane pobieżnie.

Głównym wnioskiem płynącym z lektury "Powrotu Boga" jest eksport amerykańskich wzorców - ciężko mówić o zaskoczeniu. Tamtejsze podejście do przekuwania każdego aspektu życia w biznes w połączeniu z talentem do tworzenia chwytliwych memów i popkulturowych odniesień skutecznie działa również w przypadku wiary, a opracowane przez miejscowe konsorcja religijne wzorce łatwo dają się implementować w innych miejscach świata. Wątpliwość pojawia się jedna: czy to faktycznie ma coś wspólnego z wiarą? Czy też opisywane praktyki są jeszcze jednym przejawem działania popytu i podaży? Być może to, co autorzy obserwują, nie jest "globalnym ożywieniem wiary", a marketingową kampanią wycelowaną w jedną z istotniejszych potrzeb człowieka?

Autorzy nie dają jednoznacznej odpowiedzi, a lekkie zagubienie przy przedstawianiu bardziej tradycyjnych modeli wyznaniowych sugeruje, że sami nie odnajdują się w innym (niż znany im z autopsji) paradygmacie wiary. A może po prostu analityczny sposób myślenia nie nadaje się do opisywania tych kwestii?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 102
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: