Wiesław Myśliwski odebrał w czwartek, 12 maja, tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wyróżnienie przyznano mu za całokształt twórczości "ujmującej uniwersalne aspekty kondycji człowieka naszej epoki".

Tytuł przyznany został podczas posiedzenia senatu UJ, w dniu 658. rocznicy założenia najstarszej polskiej uczelni. Wiesława Myśliwskiego doceniono za całokształt twórczości literackiej przełomu XX i XXI w., "ujmującej uniwersalne aspekty kondycji człowieka naszej epoki", a także "tworzenie wiarygodnego obrazu losów Polaków od odzyskania niepodległości w 1918 r. do początków XXI w.". Wskazano, że artysta umiejętnie łączy odmiany "tradycyjnej polszczyzny z potoczystością żywej mowy naszej epoki", a ponadto potrafi celnie ujmować zjawiska społeczne "przez pryzmat przeżyć indywidualnych".

Myśliwski – odbierając tytuł – podkreślił, że od początku pracy twórczej towarzyszy mu poczucie, że "dzieje literatury to cmentarzysko i tylko nielicznym udało się zmartwychwstać". - Ta myśl długo we mnie dojrzewała, ostrzegając przed ryzykiem i zadręczając wątpliwościami. Przystępowałem do pisania z lękiem, niewiarą, po kryjomu przed wszystkimi, oprócz mojej żony – przyznał artysta.

Uhonorowany podzielił się też refleksją na temat tego, że wciąż pozostaje „w trudzie oporu wobec zachłanności świata” i “w trudzie bycia wolnym”, ale to właśnie w tym widzi sens tworzenia literatury, mimo ponoszonej przez siebie ceny. - Patrząc na swoje życie w perspektywy 90 lat sądzę, że to literatura nauczyła mnie wolności – powiedział autor "Kamienia na kamieniu", która była naszą książką kwietnia.

Niedawno pisarz obchodził swoje 90. urodziny - z tej okazji przypominaliśmy w skrócie jego sylwetkę. Tekst znajdziecie tutaj.

Źródło: PAP
Zdjęcie: PAP
Opracowanie: DZ