Dodany: 01.09.2013 23:47|Autor: dot59
Lato, które zostaje na zawsze
Jeszcze raz Jansson bez Muminków, tym razem znów dla trochę innego kręgu czytelników: nie dla młodszych dzieci, bo te nie wychwycą albo nie pojmą melancholii i nostalgii przesycającej każdy bez wyjątku tekst, a jeśli dla starszych dzieci i dorosłych, to raczej dla tych, którzy w muminkowych opowieściach nie widzą wyłącznie zabawnych historyjek z udziałem bajkowych stworków, lecz dopatrują się w nich drugiego dna, ukazującego odwieczne troski ludzkiej duszy.
Bo scenki z życia w surowym klimacie wysp otoczonych chłodnymi wodami Zatoki Fińskiej, widziane oczami dwóch postaci, które łączą więzy krwi i podobna wrażliwość, a dzieli bagaż doświadczeń (ośmio- czy dziesięcioletnia Sophia dopiero zaczyna uczyć się świata, jej ponadosiemdziesięcioletnia babka postrzega go przez pryzmat wszystkiego, co już widziała i przeżyła), mają w sobie mnóstwo zadumy i mnóstwo poezji. Każdy, kto choć raz w życiu spędził takie lato – „takie” odnosi się w tym przypadku nie do specyficznych warunków geograficznych, lecz do żywiołowego odkrywania otaczającej rzeczywistości, pochłaniania jej wszystkimi zmysłami i dzielenia się, czasem nawet niewerbalnego, swoimi wrażeniami z kimś bliskim – wie, że ono zostaje w człowieku na zawsze i że z biegiem czasu spowija się coraz gęstszą mgłą nostalgii.
Być może czytelnik bliższy wiekiem Sophii jeszcze tego nie widzi – może dla niego więcej uroku mają niespodzianki, przygody, rzadkie na tym pustkowiu spotkania z ludźmi; ale im bliżej do tego drugiego brzegu, tym bardziej cenimy ulotność wrażeń i nastrojów, krótkie jak mgnienie oka zmiany scenerii krajobrazu, wszystko to, co trudno albo wręcz niepodobna wyrażać słowami. Tym lepiej pojmujemy, ile nam daje obcowanie z życiową mądrością najstarszych krewnych – choć często dociera to do nas zbyt późno, kiedy już nie możemy się im za to odwdzięczyć. „Lato” to takie piękne i tak rozdzierająco smutne (znów: może tylko dla nas, starszych tak smutne?) przypomnienie, że warto wykorzystać te chwile, kiedy jeszcze nam wolno o wszystko pytać, o wszystko prosić i za wszystko dziękować – choćby bez słów!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.