Murdoch i homoseksualiści - dlaczego ich tak wielu?!
Czy zauważyliście, że w powieściach Murdoch pełno jest homoseksualistów? Przeczytałam kilka jej książek i nie zdarzyło się jeszcze, by w którejś nie było homoseksualnej pary. W "Zielonym rycerzu" jest nawet matka, która swojego dorastającego syna oddaje takiej parze na wychowanie i utrzymanie.
Czy napisała choć jedną książkę, w której gejów nie ma?