Dodany: 03.10.2009
|
Autor: Astral
Niemy od urodzenia, posługujący się jedynie znakami języka migowego, Edgar Sawtelle wiedzie sielankowe życie z rodzicami na gospodarstwie w stanie Wisconsin. Rodzina Sawtelle już od kilku pokoleń zajmuje się hodowlą i tresurą wyjątkowej rasy psów, której przedstawicielką jest lojalna towarzyszka i opiekunka Edgara, Almondine. Nieoczekiwany powrót Claude'a, stryja Edgara, powoduje, że dotychczas spokojne życie rodziny Sawtelle rozpada się jak domek z kart. Po nagłej śmierci ojca Edgara Claude stara się zająć jego miejsce w rodzinie, a w czternastoletnim chłopcu zaczynają rodzić się straszliwe podejrzenia. Misterny plan ujawnienia przyczyn śmierci ojca nie udaje się i Edgar wraz z trzema psami zmuszony jest uciekać w dzikie obszary dalekiej północy stanu Wisconsin, gdzie zaczyna swą walkę o przetrwanie. Dramatyzm powieści narasta, a kolejne wydarzenia i losy bohaterów nabierają kształtu szekspirowskiej tragedii, prowadząc czytelnika do zaskakującego i przejmującego finału.
Powieść suspensu, pobrzmiewająca echami "Hamleta" i "Księgi dżungli", opowiada o dorastaniu, głębokich związkach łączących człowieka i psa, języku przyjaźni, a przede wszystkim tajemnicach ludzkiego serca.
Mistrzowska narracja Davida Wroblewskiego, wzbogacona o urzekające sceny i opisy - pierwotny północny las, przemijające pory roku, profetyczne wizje, brzemienne w skutki widzenie ukazujące się w kroplach padającego deszczu - składają się na fascynującą rodzinną sagę, która olśniewa eksploracją możliwości języka, a do głębi poruszająca opowieść o małej rodzinie staje się wspaniałą i niezapomnianą lekturą. Doskonały thriller literacki, okrzyknięty przez wielu książką roku 2008 w USA!
O autorze:
Urodził się w 1959 roku w stanie Wisconsin, w Oconomowoc, na przedmieściach Milwaukee. Gdy skończył trzy lata, jego rodzice kupili rozpadającą się ruderę na wsi niedaleko Parku Narodowego Chequamegon, miejsca akcji "Historii Edgara". Planowali żyć z hodowli bydła, ale po dwóch latach, wyprzedawszy cały inwentarz, ojciec Davida musiał zatrudnić się w pobliskiej fabryce, by móc utrzymać rodzinę. W tym czasie matka postanowiła zrobić użytek z pustej stodoły i zaczęła hodować psy. Dzieciństwo upłynęło więc Davidowi na doglądaniu i pielęgnacji szczeniaków. Jako nastolatek odkrył w sobie żyłkę literacką, wygrał nawet opowiadaniem o wilkach lokalny konkurs. Myślał, by zostać aktorem, zdecydował się jednak na bardziej praktyczny zawód i skończywszy studia informatyczne, przez dwadzieścia lat pracował jako programista. Wrócił jednak do swojej pasji. Ukończył z tytułem magistra prestiżowy program dla pisarzy "Warren Wilson MFA Program for Writers" i zadebiutował "Historią Edgara", nad którą pracował kilka lat. Obecnie wraz ze swoją partnerką, też pisarką, Kimberly McClintock, mieszka w Colorado.
Stephen King o książce Wroblewskiego
Zapałałem do "Historii Edgara" miłością czystą i szczerą. To gratka zwłaszcza dla miłośników psów, gdyż świata tych czworonożnych stworzeń jeszcze nigdy nie odkrywano z taką wyobraźnią i ładunkiem emocjonalnym. A jednak nie jest to książka o psach czy środkowej Ameryce - choć to typowo amerykańskie dzieło. To powieść o ludzkim sercu i tajemnicach, które je zamieszkują, tajemnicach, o których istnieniu wiemy, ale nie potrafimy o nich mówić. Mówi za to o nich niemy bohater powieści Wroblewskiego i robi to w niesamowity sposób. Zamknąłem książkę z żalem, jaki towarzyszy czytelnikom wtedy, gdy kończą najlepszą lekturę i pomyślałem: To już koniec. I długo, długo nie natrafię na coś równie dobrego. Tak naprawdę "Historia Edgara" jest książką jedyną w swoim rodzaju. Czytając ją, szukałem podobieństw do "Hamleta" (oczywiście w wersji, gdy Ofelia jest suką o imieniu Almondine), "Wzgórza królików", "Nocy myśliwego" czy "Życia Pi", ale dałem spokój i pozwoliłem jej istnieć jako samej w sobie. Jestem pewien, że ta książka okaże się bestsellerem, ale w przeciwieństwie do wielu innych naprawdę na to zasługuje. Przepiękna, tajemnicza: ci, którzy sięgną po nią, wejdą do bogatszego świata. Zazdroszczę im tej podróży. Nie czytam dużo, bo życie jest zbyt krótkie. Ale tę przeczytam jeszcze raz.
[Sonia Draga, 2009 ]