Jan Kamiński ma niesamowity dar opowiadania w sposób przaśny (przy czym przaśność jest zaletą, a nie wadą) o sprawach, a w zasadzie sprawie fundamentalnej: jak istniejemy w świecie danym nam przez boga/bogów/los/przypadek? Jesteśmy jednością, całością czy też wielością głosów, wielością potencjalnych istnień, które uwalniane są w zależności od okoliczności? W ilu światach żyjemy równocześnie? Czy okoliczności nas tworzą, wpływają na to, kim jesteśmy czy też my, a raczej drzemiące w nas demony tworzą te okoliczności? Ile dybuków/duchów/potencjalnych istnień nosi każdy z nas w sobie i czym jest istnienie/trwanie, gdy rozpisane jest na wiele głosów? Kim jesteś, jeśli jest was wielu? – zdaje się pytać Kamiński. I czy na pewno jesteś, skoro on, ten drugi, także jest, w tym samym miejscu, czasie?
Tożsamość, czas, istnienie czasu, wielość istnień, równoległych światów, dybuków i demonów, które nie każdemu dane jest zobaczyć, przeżyć, ale które potencjalnie istnieją w każdym z nas...
To podstawowa materia, z której Kamiński stworzył jedną wielką metaforę ludzkiego losu...
Kapitalna powieść...
Jan Kamiński (ur. 1947), pisarz, eseista. Autor "Queridy", "Daleko, coraz dalej – cicho, coraz ciszej", "Fugi", "Metafizyki prowincji", "Kubajek", i wydanej nakładem Fundacji Sąsiedzi "Książki meldunkowej", za którą w 2012 roku otrzymał Nagrodę Literacką im. Wiesława Kazaneckiego. Pogranicze wielu kultur kształtowało jego patrzenie na świat. Mówi o sobie, że całe życie choruje na przewlekły romantyzm, z którego – bez powodzenia – próbuje się wyleczyć. Mieszka w Jaryłówce i w Białymstoku.
[Fundacja Sąsiedzi, 2013]