Antykwariusz z Mediolanu, Giambattista Bodoni, zwany Jambo, budzi się ze śpiączki powypadkowej. Nie wie, kim jest, nie poznaje własnej rodziny, za to doskonale pamięta wszystko, co przeczytał, i porozumiewa się z otoczeniem językiem cytatów z arcydzieł światowej literatury. Wykorzystując więc tę "papierową pamięć", usiłuje dowiedzieć się czegokolwiek o swojej przeszłości. Udaje się do rodzinnego domu w Solarze, gdzie odnajduje mnóstwo starych książek, czasopism i płyt. Na ich podstawie próbuje odtworzyć atmosferę dzieciństwa, które przypadło na okres faszystowski. Przed oczami bohatera pojawia się absurdalny obraz czasów Duce - kabaretowe wręcz połączenie kultu siły i wojny z zamiłowaniem do głupiutkiego sentymentalizmu. Faszyzm wszakże upada, a bohater dojrzewa - i oto zarysowuje się kolejny konflikt: między surowym wychowaniem w tradycji kościelnej a budzącą się młodzieńczą seksualnością. Pojawiają się pierwsze próby poetyckie i pierwsza miłość - tylko co z tego, skoro teraz ukochanej twarzy nie można wydobyć z "jaskini pamięci"... A jednak w końcu Jambo rozwikła zagadkę utraconego czasu, tyle że nastąpi to w okolicznościach zgoła niespodziewanych - jednego z elementów zabraknie i rozwiązanie nie będzie pełne.
Czytelników, którzy zwykli kojarzyć twórczość Umberto Eco z wyprawami w zamierzchłą przeszłość, jego nowa powieść z pewnością zaskoczy. Wprawdzie i tu cofamy się w czasie, ale tylko do lat trzydziestych XX wieku, tytułowa królowa Loana zaś nie jest postacią historyczną ani nawet legendarną, lecz jedynie heroiną kiczowatego komiksu. Jednak dla poszukującego utraconej osobowości Giambattisty Bodoniego staje się czymś w rodzaju proustowskiej magdalenki, rodzącej w jego zagubionym umyśle "tajemniczy płomień", który pozwala rozświetlić mroki niepamięci i dojść do prawdy o sobie samym.
To z pewnością najłatwiejsza w odbiorze powieść Umberto Eco, pełna zagadek, prawie sensacyjna, a w dodatku bogato ilustrowana, głównie pamiątkami z minionych lat. No i zakończona wystawną rewią w hollywoodzkim stylu. Wielbiciele znakomitego pisarza nie odczują zawodu: będą się doskonale bawić rozszyfrowywaniem erudycyjnych aluzji literackich i tropieniem wątków autobiograficznych.
"Rozpoznał pan od razu tubkę pasty do zębów, ale nie pamięta, że jest żonaty; w istocie pamięć o dniu własnego ślubu i rozpoznanie pasty do zębów należą do dwóch różnych pól mózgowych. Mamy różne rodzaje pamięci. Jedna z nich to pamięć nieopisowa, która pozwala nam wykonywać bez wysiłku szereg wyuczonych czynności, jak mycie zębów, włączanie radia czy zawiązywanie krawata (...) mógłbym się założyć, że umie pan pisać, a może nawet prowadzić samochód. Z tego, jak bardzo nam pomaga pamięć nieopisowa, nie zdajemy sobie nawet sprawy, działamy automatycznie. Istnieje też pamięć opisowa, dzięki której pamiętamy i wiemy, że pamiętamy. Ta pamięć opisowa jest dwojaka. Jedna - nazywa się ją teraz chętnie semantyczną - to pamięć publiczna, za sprawą której wiemy, że jaskółka jest ptakiem, że ptaki latają i mają pióra, a ponadto że Napoleon umarł w roku... pan wie w którym (...) potrzeba jednak więcej czasu na przyswojenie sobie pamięci opisowej drugiego rodzaju (...) To dzięki pamięci epizodycznej powstaje związek między tym, czym jesteśmy dzisiaj, a tym, czym byliśmy, bez którego, mówiąc »ja«, odnosimy się jedynie do tego, co czujemy teraz, a nie do tego, co czuliśmy wcześniej i co właśnie gubi się we mgle. Pan nie stracił pamięci semantycznej; stracił pan pamięć epizodyczną, dotyczącą epizodów z pańskiego życia. Reasumując, powiedziałbym, że wie pan, że Napoleon przegrał pod Waterloo, ale proszę mi powiedzieć, czy pamięta pan własną matkę".
(fragment powieści)
Umberto Eco urodził się w Alessandrii w Piemoncie w 1932 roku. Jest profesorem uniwersytetu w Bolonii, jednym z najsłynniejszych naukowców i pisarzy naszych czasów.
W pracy badawczej zajmuje się m.in. semiotyką, teorią literatury, językoznawstwem, estetyką średniowieczną i środkami przekazu. Jest autorem ważnych publikacji z tego zakresu.
W 1980 roku, w wieku 48 lat, wydał swoją pierwszą powieść "Imię róży", która stała się jednym z największych bestsellerów w historii literatury. Kolejne - "Wahadło Foucaulta" (1988), "Wyspa Dnia Poprzedniego" (1994) i "Baudolino" (2000) - utwierdziły jego pisarską sławę i wielką popularność wśród czytelników na całym świecie. Ogromna wiedza historyczna oraz głęboka znajomość konwencji narracyjnych pozwalają mu tworzyć fabuły wielowarstwowe, atrakcyjne zarówno dla czytelników powieści detektywistycznych, jak i dla zwolenników wyrafinowanych zabaw literackich.
[Noir Sur Blanc, 2005]