Autor: misiak297
Data dodania: 17.07.2011 00:23
Zdumiewające są nasze uprzedzenia czytelnicze. Nie rozumiem, dlaczego dawniej twórczość Stanisławy Fleszarowej-Muskat automatycznie podpiąłbym pod "romansidła". Dzięki akcji "czytajmy Fleszarową" Analaw, sięgnąłem po tę wybitną polską prozaiczkę i już po raz drugi (po "Stangrecie jaśnie pani") przepadłem w powieściowym świecie, po raz drugi się zachwyciłem.
Akcja Pod jednym dachem, pod jednym niebem toczy się w ciągu jednego dnia. Z okazji jubileuszu (40-lecie małżeństwa) Wiktora i Karoliny ...
Autor: Tsukischiro
Data dodania: 27.09.2011 23:07
...o bardzo różnym kalibrze: od strachu przed pająkami, szczurami, owadami, przez lęki o zdrowie, rodzinę, pracę, aż po te związane ze śmiercią i tym, czy i co po niej będzie. Jednym z moich jest strach przed zmarnowaniem sobie życia. Nie mam tu na myśli nic dramatycznego- wielkich, niewykorzystanych szans, alkoholizmu czy innych nałogów, konfliktu z prawem itd. Boję się przeżyć życie tak, że gdy odwrócę się wstecz stwierdzę, że przeżyłam je ani źle, ani dobrze, po prostu obojętnie- nie krzywdzą...
Autor: papetka
Data dodania: 05.10.2014 13:50
Powieść Stanisławy Fleszerowej-Muskat to książka zwykła i niezwykła zarazem. Skonstruowana jest w sposób zaskakujący, aczkolwiek przemyślany. Tzw. akcja toczy się, jakby w utworze dramatycznym, w ciągu jednej doby. Na scenie występuje grupka aktorów (14 osób), która zgromadziła się w związku z obchodami czterdziestoletniego pożycia małżeńskiego Karoliny i Wiktora Wysoczarskich. Są to członkowie najbliższej rodziny, ksiądz i przyjaciel domu. Ktoś powie - nudy, co ciekawego może wydarzyć się w ksi...