Ksiązka ta, będąca kompleksowym, w założeniach, wykładem psychologii konia, należy do opracowań mogących budzić zarówno entuzjazm, jak i zdziwienie. Niezależnie jednak od emocjonalnych ocen, napisanie pracy z tej dziedziny jest przedsięwzieciem wyjątkowo trudnym. Wynika to z kilku przyczyn.
Po pierwsze, każda z istniejących szkół jeździeckich (niemiecka, włoska, francuska), które stanowią odrębny system teoretyczny, inaczej tłumaczy psychologię konia, a co za tym idzie - w różnym stopniu uznaje konieczność korzystania z psychologicznej wiedzy o koniu.
Po drugie, najczęstszym źródłem wiedzy o psychologii konia są doświadczenia własne trenerów i jeźdźców, a zatem można wysunąć paradoksalny wniosek: tyle sposobów psychologicznych interpretacji zachowań konia, ilu jeźdźców.
Po trzecie, koń należy do zwierząt, które nie były i nie są obiektem eksperymentów psychologicznych, tak jak króliki, szczury, świnki morskie, małpy itp. W związku z tym w psychologicznych wyjaśnieniach zachowań konia zmuszeni jesteśmy do korzystania z analogii, a jak wiadomo, może to być bardzo zwodnicza metoda wnioskowania.
Tym bardziej należy docenić wysiłek dr Blendingera, który podjął próbę systematycznego wykładu psychologii z uwzględnieniem właściwośći percepcyjnych i orientacyjnych. Zwrócenie uwagi na daleko idące zindywidualizowanie psychiki konia należy uznać za szczególnie cenny walor tej pracy.[...]
Sądzimy, że praca ta zainteresuje nie tylko jeźdźców akademickich:, jej głównych adresatów, ale wszystkich, których ambicją jest wybić się ponad przeciętność. Może w jakiś sposób przyczyni się do tego, że wreszcie zaczną znikać z naszych hipodromów jeźdźcy brutalnie walczący z oszalałymi ze strachu końmi, a walkę i prymitywną przemoc zastąpią tak konieczne w jeździectwie harmonia, zrozumienie i zaufanie. Pomijając aspekt czysto humanitarny tak uprawianego jeździectwa, nie sposób nie docenić faktu, że koń ufny, bez psychicznych zahamowań może służyć dłużej i lepiej swemu właścicielowi. A o to nam właśnie chodzi. Koń powinien stać się partnerem jeźdźca, a nie przedmiotem bezdusznie przez niego używanym.
Anna Małecka
Zakład Treningowy Koni
Zbrosławice
Adam Borowicz
Zakład Psychologii
Polska Akademia Nauk