Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Uważam że ta książka jak na lekturę jest bardzo miła. POLECAM GORĄCO!
Ja mam tylko jeno małe zastrzeżenie, to nie są bliźniaki! Tomek jest rok starszy od Tosi, po prostu są do siebie bardzo podobni.
Mimo że napisana w 1922 roku - książka jest ciekawa, nie nudzi. Oceniłam ją na solidną czwórkę. Akcja bez dłużyzn.
i akurat w tej kwestii całkowicie się z tobą zgodzę, często potrzebujemy własnie takiej ksiązki, trochę "uproszczonej", ale niesamowitej prawda?
Myśląc o tej książce tak samo jak ty w pewnej chwili pomyślałam, że ta książka jest trochę o mnie. W pewnych momentach, nie mówię, że we wszystkich, utożsamiałam się z Bridget i jej problemami. Wydaję mi się, że jest to taka przyjemna opowieść mówiąca w jakiś sposób o wszystkich kobietach, niesamowicie poprawiająca humor. Prawdę mówiąc nie mogę się doczekać, aż przeczytam drugą część.
Oj, taaak. Jest sporo tekstów nadających się do czytatnika, do zapisania pod opinią/recenzją innego użytkownika w formie komentarza, do umieszczenia na forum w wątku książkowym - a dodawanych jako opinie. I co z tym fantem robić? Zastanawiamy się;-).
Damskie pogaduszki i pocieszycielka rozwiedzionych kobiet - kto pisze w ten sposób o powieści pani Katarzyny? Jej pozycje są już jakiś czas na rynku, mają swoje recenzje w różnych czsopismach. Jeżeli komuś nie odpowiada literatura tzw. kobieca , to nie powinien po nią sięgać. Jesteśmy dorośli i już w szkole nauczono nas rozróżniać gatunki, więc PO CO TO WSZYSTKO?
Kolejna książka Aleksandry Marininy wydana na polskim rynku i kolejna, która nie zawiodła mnie jako czytelnika. Tym razem major Anastazja Kamieńska rozwiązuje śledztwo w tajemniczej sprawie morderstw w Urzędach Stanu Cywilnego podczas uroczystości ślubnych. Okazuje się, że ofiary otrzymały przed śmiercią list od anonimowego nadawcy z przestrogą, aby w związek małżeński nie wstępowały, inaczej tego kroku pożałują. Dla major Kamieńskiej zagad...
Tak naprawdę nie wiem, co mam napisać. Cokolwiek napiszę, nie odda to moich wrażeń po lekturze. Ale spróbuję coś naskrobać jednak... Fabuła jest dość prosta. Psycholog Joanna Lander prowadzi badania nad doświadczeniami granicznymi w szpitalu. Prowadzi wywiady z pacjentami, którzy przeszli przez śmierć kliniczną. W tym samym szpitalu quasibadania prowadzi też pan Mandrake - to taki ktoś piszący bestsellerowe książeczki w rodzaju "Życie po śmier...
"Miasto" to zbiór 8 historii o ludziach i psach, o ich współegzystowaniu. Każda z historii w zasadzie może istnieć samodzielnie, ale wszystkie razem tworzą chronologiczną i logiczną całość. Historie czasem łączy jakiś bohater, czasem miejsce, a przez wszystkie niemal przewija się Jenkins, robot, który w końcu - jako jedyny świadek wydarzeń na przestrzeni tysiącleci - staje się narratorem. Rzecz zaczyna się niewinnie - od rozpadu aglomeracji m...
Tak sobie myślę, że pisanie recenzji w postaci streszczenia trochę mija się z celem. Może się mylę, ale chyba ta strona ma zachęcać do przeczytania książki, a w wielu książkach ważne jest aby zakończenie zaskakiwało czytelnika. Czy więc zdradzając na czym polega fabuła nie psuje się kontaktu pomiędzy autorem i czytelnikiem? Czy recenzji nie można napisać bez streszczania? Albo chociaż nie podawania zakończenia?
Tytuł właściwie mówi sam za siebie, choć nie sięgnęłabym zapewne po książkę, gdyby nie tłumaczył jej Krzysztof Rutkowski (tak, tak, dzień bez Rutkowskiego jest dniem straconym! :-)). A teraz zastanawiam się, dlaczego Rutkowski dokonał takiego, a nie innego, wyboru - temat zastanawiający, zwłaszcza w kontekście książek, których Rutkowski jest autorem. Krzysztof Rutkowski o książce pisze tak: ""Seks i trwoga" (1994), utwór nie mieszczący się ...
Książkę Lema "Niezwyciężony" uważam za klasykę sf. Wielu wcześniej i później próbowało pisać wg schematu: na jakiejś planecie ląduje statek i spotyka coś. Mimo że to książka właśnie wg tego schematu, wcale nie jest schematyczna - czyta się świetnie, zakończenie zaskakuje, skłania do rozmyślań.
Jak zwykle książki Georga Bidwella, i tę czyta się świetnie. Opisuje walkę o prawa wyborcze kobiet (przede wszystkim Emmeline, ale nie tylko). Czytając, można się dowiedzieć o życiu w Anglii na przełomie XIX i XX wieku. Książkę powinna przeczytać na pewno każda kobieta, bo Emmeline i jej córce Christabel oraz wielu innym współczesne kobiety zawdzięczają swoje prawa, o które dzielne sufrażystki walczyły (kiedy czytasz WALCZYŁY - musisz to słow...
Według BiblioNETki "Lolita" minimalnie bardziej powinna mi odpowiadać niż "Dziennik 1954". Ciekawe... To pewnie dlatego, że BiblioNETka nie wie, że zgodnie z moim niemal historycznym wykształceniem, wszelkie dzienniki i inne wspomnienia czyta mi sie o wiele lepiej niż "dzieła". Kiedyś to zauważy :)
Maria jest młodą kobietą. Nie brakuje jej niczego. Zdobyła wykształcenie, udane małżeństwo, któremu powodzi się finansowo, mieszkanie i pracę, która bardziej jest pasją życia Marii niż potrzebą. I nagle dziewczyna zapada na ciężką depresję, traci całkowicie kontakt ze światem i wydaje się, że ze sobą samą. Nikt nie potrafi wydobyć jej ze stanu katalepsji. Czy to w ogóle możliwe? I jaki wstrząs, jakie straszliwe wydarzenie pchnęło Marię w tę otchł...
Zawsze łatwiej przychodzi mi napisanie o książkach, które mnie nie zachwyciły, tymczasem "Regulamin tłoczni win" to blisko 650 stron świetnej literatury. Zabierając się za "Regulamin...", znałam tylko trzy książki Irvinga, z których jedna jest dla mnie genialna ("Modlitwa dla Owena"), drugą bardzo lubię ("Świat według Garpa"), a trzecia zanudziła mnie na śmierć ("Metoda wodna"). Nie miałam pojęcia, jaka będzie ta. Irving jest dla mnie mist...
Książka porusza wiele różnych zagadnień, między innymi to, o czym napisała Poranna Rosa, że nie wolno robić (czarować) nic, co by innym zaszkodziło. Ale książka porusza też inne sprawy dotyczące dzieci: co tak naprawdę uszczęśliwia dziacko? czy dużo zabawek? co jest najważniejsze w życiu? Książka zahacza też o stosunki polsko-niemieckie (w kontekście tego, co się wtedy działo), mówi o patriotyzmie i innych trudnych sprawach. A przy tym wszys...
A i jeszcze jedno, pisanie takich opisów sensu nie ma, to raczej nadaje się do czytatnika.
Wiesz zauważyłem, że od jakiegoś już czasu wraz z tym jak zwiększa się krąg użytkowników ich średnia wieku spada, i to widać coraz wyraźniej. Nie to żebym się młodych czepiał, tak gwoli wyjaśnienia tylko zaznaczam hehe. Jednak nie zmienia to faktu, że wynikają z tego powodu różne rozbieżności, co czasem widać i o czym niektórzy wspominają a niektórzy nie:).
Zastanawia mnie czy pisanie opisów tego typu ma jakikolwiek sens. A na dodatek autorka ma w sobie tyle samokrytyki, że "całkowicie zgadza się ze sobą". Chciałbym wierzyć w to, że ksiązki pani Rowling "wciągają", ale czy "wciagają" do tego stopnia, by przeprowadzać na jego cześć specjalne wyścigi? Przecież czytanie nie polega na tym kto szybciej przebrnie przez Pottera. Natomiast dla pragnących podszlifowania własnych umiejętności szybkiego czy...
Mam wrażenie, że najważniejsza funkcja tej książki, to pocieszanie rozwiedzionych kobiet (już widzę jak mi się za to dostaje). Mnie najbardziej wkurzało, że tak naprawdę Judyta nie ma żadnej osobowości, że jest jak chorogiewka na wietrze. Żadnych zainteresowań, pasji. Taka przeciętniaczka. Pewnie to się ludziom podoba. Na takiej zasadzie, na jakiej lubią "kiepskich". Ale dopóki ksiażka jest dla kogoś ważna, to powinna istnieć.
Mi się bardzo podobała historia Anny Kareniny i Wrońskiego. "Dama Kameliowa" zresztą też.
Lubię thrillery, dlatego sięgnęłam po "Ostatniego sędziego", który, jak głosi notka na okładce, jako "najnowszy bestseller jest thrillerem prawniczym i zarazem refleksyjnym portretem amerykańskiego Południa". No cóż, po przeczytaniu książki mam wrażenie, że jednak przeważa to drugie. Z thrillera ta lektura ma niewiele, raczej nazwałabym to wątkiem kryminalnym na tle opowiadania o małomiasteczkowych układach, przyjaźniach i dyskryminacji rasowej. ...
Bardzo podobała mi się historia miłosna z "Damy kameliowej", ale moją ukochaną książką jest "Mistrz i Małgorzata" i ta para według mnie nie ma sobie równych.
no pewnie, tylko ja przeczytalam w 2 dni
Jest to próba zapisu życia Moliera - wybitnego dramaturga i komedianta. Bułhakow pisze o swoim bohaterze tak, jakby był jego dobrym znajomym, co daje książce przewagę nad innymi biografiami i czyni ją bardziej wciągającą. Autor stara się zainteresować czytelnika, wprowadzając opisy niekoniecznie potwierdzone dowodami, lecz podyktowane jego wyobraźnią. Nie ujmuje to wiarygodności, za to oddala utwór od podawania suchych faktów i nadaje godziwą opr...
Osobiscie, bardzo lubie ksiazki z serii Przygód Gotreka i Felixa, ale ta ksiazka, niestety najmniej mi sie podobala. Najlepsza z tej serii byla Zabojca Demonow, oraz Zabojca Bestii
Przypominam o spotkaniu z Andrzejem Pilipiukiem ( Warszawa ) - szczegółowe informacje podane przez dorsza dnia 21.01.2005 (Wiadomości) W dniach 1 - 3 lutego odbędzie się 8 spotkań z Bohdanem Zadurą : 01.02.2005 godz.16,00 Długołęka ul.Szkolna 40/a - Biblioteka godz.18,00 Oleśnica Pl.Zwycięstwa 1 - Galeria 02.02.2005 godz.10,00 Wrocław , ul.C...
To książka, do której mam pewien sentyment, jako że po raz pierwszy przeczytałam ją kilka lat temu, i to ona, a dokładnie profesja Halla, ostatecznie zadecydowała o moim wyborze kierunku studiów. Niedawno, w związku z pracą magisterską, znów po nią sięgnęłam. Od tamtego czasu przeczytałam wiele książek z naszego wspólnego poletka i byłam przekonana, że to spotkanie po latach będzie dla mnie rozczarowaniem, bo na pewno spojrzę na Halla bardziej k...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)