Dodany: 03.02.2014 11:49|Autor:

Książka: Dwanaścioro z Paryża
Willocks Tim
Notę wprowadził(a): Ciachoo

nota wydawcy


Urodzony w piekle, ochrzczony krwią! Mattias Tannhäuser, bohater niezapomnianej „Religii”, powraca. Jeśli w tamtej powieści krew lała się strumieniami, to w tej tworzy rwący potok!


Paryż, 23 sierpnia 1572, za kilka godzin zacznie się noc świętego Bartłomieja…

Trzy wojny religijne zmieniły stolicę Francji w kocioł nienawiści, intryg i zepsucia. Królewskie zaślubiny Małgorzaty de Valois i Henryka Nawarskiego, które miały być radosnym symbolem pojednania katolików i hugenotów, w rzeczywistości stały się impulsem do rozpętania rzezi na niewyobrażalną skalę.

Carla, hrabina la Penautier, ma uświetnić zaplanowaną przez Katarzynę Medycejską uroczystość na cześć nowożeńców grą na violi da gamba. Nie mogąc odmówić takiemu zaproszeniu, udaje się do Paryża, mimo że jest w zaawansowanej ciąży.

Mattias Tannhäuser, wróciwszy z afrykańskiej podróży, przybywa do stolicy w wigilię dnia świętego Bartłomieja z zamiarem odnalezienia żony i sprowadzenia jej do domu. Kiedy jednak rozpoczyna się masakra hugenotów i miasto pogrąża się w anarchii, Carla zostaje uprowadzona przez Grymonde’a, króla dzielnicy nędzy, Tannhäuser zaś aresztowany w Luwrze. Ich kłopoty nie są dziełem przypadku.

Sam przeciw wszystkim – stróżom prawa, katolickim fanatykom i armii Pielgrzymów Świętego Jakuba – Mattias, bohater słynnego oblężenia Malty i rycerz Zakonu Świętego Jana z Jerozolimy, musi przelać rzekę krwi, by odzyskać ukochaną i odnaleźć własne człowieczeństwo. Przemierza piekło w poszukiwaniu kobiety, lecz jego życie odmieni na zawsze dwanaścioro dzieci Paryża.

[Rebis, 2014]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1354
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: amkd 22.11.2014 10:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Urodzony w piekle, ochrzc... | Ciachoo
Bardzo się namęczyłam czytając. Główny bohater przez cały czas nic innego nie robi, tylko zabija. Opisy tego są przerażające. Jak ktoś lubi czytać o takich rzeczach to polecam, w przeciwnym razie, lepiej sobie darować.
Użytkownik: musta 20.07.2018 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się namęczyłam czy... | amkd
Oceniam jako bardzo dobrą książkę, ale zarazem zgadzam się że jest niesamowicie brutalna. Wręcz pornograficznie dokładne opisy morderstw, rzeźi, okaleczeń i czy co tam jeszcze jeden człowiek drugiemu może zrobić. Jak to czytałem to aż się krzywiłem z obrzydzenia.
Dlaczego więc bardzo dobra? Dlatego że zrozumiałem że to własnie robi oszalały tłum bezbronnym mniejszością w we wszystkich pogromach. Niezależnie czy to Ruanda, Jedwabne czy Katyń. Tak to wygląda. Tu mamy Paryskie milicje obywatelskie uważające się za Katolików przeciwko śpiącym w domach protestantom. Gott jest zawsze mit uns. Tacy są ludzie i tak pogrom wygląda. Nie tak jak na kartach podręczników. Noc Świętego Bartłomieja, Trzej Muszkieterowie, La Rochelle coś tam każdy kojarzy ze szkoły. Tylko takie już bezpiecznie przetworzone i odpersanolizowane. Wilcox zapewnia nam katharsis i każe zastanowić się czy aby obecne czasy z ich retoryką anty(tu sobie podstaw) znowu nie eksplodują tak jak główka niemowlęcia rozbijana o ścianę...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: