Dodany: 15.05.2004 19:41|Autor: varda

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Harun i Morze Opowieści
Rushdie Salman

Magia słowa


W pewnym smutnym mieście żył sobie chłopiec o imieniu Harun. Jego matka Soraja pięknie śpiewała, a ojciec Raszid opowiadał fantastycznie fantastyczne historie, przez co znany był w całym kraju. Pewnego dnia Soraja, nie mogą znieść tego, że opowiadanie historii jest dla męża ważniejsze niż rodzina, uciekła z cherlawym, szmatławym, zasmarkanym, zaplutym, nędznym, zrzędnym, wątłym, skąpym, lepkim i śliskim urzędasem, panem Seguptą. Od tej pory Raszid stracił wenę twórczą, a Harun zapadł na dziwną chorobę, która objawiała się tym, że żadnej czynności nie mógł wykonywać dłużej niż jedenaście minut. Na szczęście los się nagle odmienił: przypadkiem (?) chłopiec spotyka wodnego dżina imieniem Jesli, który zabiera go w pełną niebezpieczeństw podróż na drugi księżyc ziemi, Kahani, bo tam znajduje się Ocean Strug Opowieści, z którego ojciec czerpał do tej pory natchnienie. Okazuje się, że życiodajnemu źródłu opowieści grozi zagłada, a zadaniem Haruna jest zażegnać niebezpieczeństwo, uratować Ocean i tym samym uleczyć ojca.

„Harun i Morze Opowieści” jest książką w dorobku Salmana Rushdiego dość szczególną, i to z wielu względów. Z pozoru wydaje się być opowieścią przeznaczoną dla dzieci, ale bardzo wiele w niej odwołań, aluzji czy zabaw z konwencją, które na pewno zaciekawią dorosłego czytelnika. Książka ta może być odczytywana na wielu płaszczyznach: jako powieść-alegoria – ilustruje pewne ogólne prawidła ludzkiego losu, jako obraz niemocy literackiej i próby jej przezwyciężenia, jako wielka alegoria Literatury, jej źródeł, mechanizmów powstawania konwencji, prądów, nowych gatunków literackich, a także próba dotarcia do istoty techniki pisarskiej i geniuszu pisarza. Przede wszystkim jednak jest to wielka debata nad wolnością słowa i granicami wolności słowa – swoisty manifest Salmana Rushdiego, który z powodu tego, co napisał, został napiętnowany i skazany na śmierć („Harun...” powstał w rok po „Szatańskich wersetach”). Jest to debata o tym, jak słowo kształtuje rzeczywistość i ile z tej literackiej rzeczywistości przenika do naszego życia.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5467
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: dagunia1 16.05.2004 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: W pewnym smutnym mieście ... | varda
Rushdie nie jest pisarzem, którego czyta się równie łatwo, jak np. Whartona. Przez "Szatańskie wersety", przyznaję, nie udało mi się przebrnąć.
Ta recenzja jest na tyle dobra i kusząca, że dam Rushdie'mu drugą szansę :-)
Użytkownik: pilar_te 08.03.2005 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Rushdie nie jest pisarzem... | dagunia1
Zacznij od "Furii", to fantastyczna książka :-) polecam z czystym sumieniem
Użytkownik: first-pepe 12.05.2011 11:07 napisał(a):
Odpowiedź na: W pewnym smutnym mieście ... | varda
Aby napisać recenzję, czy opis oddający ducha powieści Salmana Rushdie należałoby operować umiejętnościami pisarskimi autora. Powyższa quasi-recenzja mocno spłyca wartość literacką "Haruna..." sugerując niejako, że można mieć do czynienia ze zwykłą bajka dla dzieci. "Harun..." jest świetną alegorią otaczającej nas rzeczywistości i odwiecznej walki pomiędzy z jednej strony wyobraźnią, wolnością słowa, wyboru, fantazją, radością życia a z drugiej kontrolą, ograniczaniem swobód, brakiem wyobraźni, nieograniczoną władzą, smutkiem i szarzyzną życia. Rushdie czyni to w sposób doskonały prowadząc z czytelnikiem permanentną zabawę językową. Z każdej stronicy wprost wylewa się pokaz umiejętności językowych i uwielbienie dla wyobraźni. Wyobraźnia, fantazja są dla Rushdiego największym kapitałem jaki otrzymała ludzkość w darze od bogów.
"Harun..." jest trochę mniej optymistyczny od "Luki...", także fabuła tej drugiej opowieści wydaje się być ciekawsza. Niemniej polecam obydwie historie, gdyż stanowią wspaniałą odskocznię od otaczającej nas rzeczywistości, a jednocześnie dają spory zastrzyk pozytywnej energii.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: