Dodany: 20.09.2004 17:05|Autor: morfem
Piję z małego źródła...
"Pragnienie" jest przedostatnim tomikiem poetyckim Adama Zagajewskiego. Zawiera tak słynne już wiersze-ikony, z których wiele jest w istocie gnomami o szczególnym pięknie, jak i wiersze dłuższe, bardziej epickie w formie. Szczególny jest tutaj wiersz "Płomień": "Boże,daj nam długą zimę/i cichą muzykę, i usta cierpliwe,/i trochę dumy - zanim/skończy się nasz wiek./Daj nam zdziwienie i płomień, wysoki, jasny." Wiersze dłuższe traktują tak o wnętrzu podmiotu lirycznego, jak i o szeroko rozumianej kulturze (np. "Senza flash"). Szczerze pisząc, tomik ten nie jest łatwy do recenzowania - rekwizytornia poetyckich tematów poruszanych przez autora jest tak bogata, ze nie sposób przybliżyć się choć do sedna (o ile jest to możliwe). Słabym punktem tej poezji może być pewnego rodzaju "koturnowość" - nie stylu, tylko spojrzenia na rzeczywistość, co niekiedy irytuje.
Zachęcam do lektury "Pragnienia" ludzi, którzy pragną ukojenia, spokoju, wyciszenia; ludzi, u których nie wygasła wiara w magię poetyckiego słowa (choć nierzadko w wykonaniu Zagajewskiego wygląda to na zaklinanie rzeczywistości).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.