Dodany: 31.10.2023 21:51|Autor:

Książka: Ostra
Krajewski Marek (ur. 1966)
Notę wprowadził(a): OlimpiaOpiekun BiblioNETki

nota wydawcy


Wszechobecne zło, niesłabnące napięcie i brutalna prawda

Mistrz Marek Krajewski zaskakuje w brawurowej współczesnej odsłonie


Bliżej nie zidentyfikowane wielkie miasto nad rzeką Siecznicą nocami upaja się alkoholem i tonie w narkotykowej mgle. Króluje korupcja, a bezpieczny jest tylko ten, kto stoi ponad prawem.

Kiedy w pożarze na jednym z osiedli ginie podpalacz - bezrobotny alkoholik - to tylko na pierwszy rzut oka sprawa wygląda jak nieszczęśliwy wypadek. Niebawem okazuje się, że podpalenie to element skomplikowanej przestępczej gry. Co wydarzyło się naprawdę, wie tylko prostytutka Rakieta, która zniknęła bez śladu.

Poturbowana przez życie detektyw Ewa Skoczek i ukrywająca wstydliwy sekret adwokatka Gośka Drewnowska podejmują się odnalezienia Rakiety. A to oznacza wojnę. Z bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem.

Śledztwo wiedzie przez zapuszczone pokoiki dziewczyn do wynajęcia i eleganckie gabinety lokalnych biznesmenów i polityków. Ewa i Gośka mają przeciw sobie nawet własną przeszłość, która dopadnie je w najmniej spodziewanym momencie. Czy przeszkodzi im w dotarciu do prawdy? I czy uda się wyrwać miasto z niewidzialnej sieci mafijnych powiązań? Kto tak naprawdę chce je powstrzymać?


Mroczny kryminalny roller-coaster


Marek Krajewski - autor ponad dwudziestu bestsellerowych powieści kryminalnych. Laureat prestiżowych nagród literackich i kulturalnych. Filolog klasyczny. Miłośnik filozofii.


[Wydawnictwo Znak, 2023]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 140
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: woy 01.12.2023 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszechobecne zło, niesłab... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Wróciłem do Marka Krajewskiego po 17 latach (!). Wróciłem z nadzieją, bo tak długi okres wypełniony pisaniem uprawniał do niej. I... nie. Jednak nie. Powiem więcej: jest znacznie gorzej, niż było, gdy pastwiłem się nad "Widmami w mieście Breslau". Przykro to pisać, ale czytając "Ostrą" miałem wrażenie, że znalazłem autora na poziomie dzieł Remigiusza Mroza. Jeśli więc ktoś lubi takie literackie niechlujstwo, to mu w "Ostrej" też przeszkadzać nie będzie. Ja do Marka Krajewskiego już nie mam zamiaru więcej wracać.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: