Użytkownik: tilia8 14.01.2024 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Uspokój umysł Wyostrz zm... | Marylek Na pewno cenne są porady żeby doceniać przyrodę wokół siebie, np. parki, i poznać swoją okolicę, nie tylko tę osławioną "dzicz". Gratuluję też znajomości wschodnich autorów ( i książek o zen), bo zawsze lubię z tych dziedzin poznać coś nowego. Natomiast męcząca jest ta szczegółowość, nazwy każdego szczyciku, mięśnie CZTEROGŁOWE :) uda, nazwy sprzętu, roślin itd. Zdaje się że autor chciał w ten sposób dokładnie odwzorować rzeczywistość ( to miało być " buddyjskie" czy co? , a nie tędy droga ( aha, zapomniałam, to akademik, a oni tacy są). Choć pewnie jest w tym też trochę narcyzmu. No i sporo pierdololo, typu, że jak odgarnia gałązki pod śpiwór to jest rytualne oczyszczenie czy coś, haha, albo rozdział o byciu jednym z naturą. Ale zwłaszcza w dwóch ostatnich rozdziałach spod tej szczegółowości chwilami prześwituje jakaś prawda, i może nawet odrobina szlachetności (tak jak szlachetnie wygląda stare drzewo czy kamień). Tylko trochę za dużo zachodu z tą resztą, żeby się do tego dokopać.