Daj spokój horoskopom
Właśnie dziś skończyłem czytać tę pokaźną książkę. Jest to bardzo ciekawa podróż przez historię filozofii od starożytności do czasów współczesnych. Jest to przygoda, jaka przydarza się 15-letniej Zofii.
Pomysł jest niewyszukany: otóż dostaje ona tajemnicze listy, w których tajemniczy autor prezentuje jej filozofię jako dziedzinę nauki, która tak naprawdę jest bardzo bliska każdej myślącej istocie. To bardzo intryguję Zosię. Listy są wezwaniem przez usta filozofów do wglądu w samego siebie, dostrzeżenia, jaką cudowną i niepojętą rzeczą jest życie każdego z nas. To właśnie te listy mają niesamowitą siłę przyciągania.
Kwestie skomplikowane są prezentowane prostym i ciekawym językiem, zrozumiałym dla każdego (przecież adresatem jest Zosia). Ta forma narracji jest jakby podwójna. Listy są bardzo interesującą stroną, natomiast sam opis życia Zosi jest bardzo pospolity, ale dobrze wyważony - tak, by nie zanudzać czytelnika. To książka, którą porównuje się do "Alicji w Krainie Czarów", bo potrafi wciągnąć i wystawić nasze zmysły postrzegania świata na szwank, i odkryć go na nowo. Na samym końcu okazuje się, że my też żyjemy w niesamowitym świecie. Przychodzimy na świat nie wiadomo skąd, kręcimy się tu chwilkę, a potem znikamy nie wiadomo gdzie.
To podstawowa lektura dla młodych, wolnych ludzi.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.