Użytkownik: Greg C. 28.11.2005 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Akcja książki obejmuje dz... | yennka Przyznam się szczerze, że przeczytałem książkę bez powyższej recenzji ze "Świata książki" i dzięki Bogu!! Bo naprawdę wiele moja lektura mogłaby stracić!
Wszystkim, którzy lubią odkrywanie tajemnic polecam! Odradzam miłośnikom Kodu Leonarda, tutaj akcja toczy się w zdecydowanie bardziej wysublimowany sposób! Główny atut książki: kreacja postaci! MISTRZOSTWO!
Główny minus: niewiele wnosząca dłużyzny.
Czy warto? WARTO!

Użytkownik: szlonko 03.01.2006 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam się szczerze, że... | Greg C. zgadzam się w pełni - przecież oni zdradzili istotę kunsztu i pomysłu tej powieści - ja też się cieszę, że przeczytałam ją zanim ktoś mi zdążył tę książkę 'polecić'

Użytkownik: verdiana 26.04.2006 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam się szczerze, że... | Greg C. Mnie się podobało, ale tak, jak podobają mi się kryminały - nie lubię ich, jeśli nie przykuwają mnie czymś szczególnym. I tak jak np. Krajewski przykuwa moją uwagę bezbłędną kreacją Mocka i cudownymi opisami przedwojennego Wrocławia, a Chmielewska - humorem, tak tutaj moją uwagę skupiła... płyta dołączona do książki.

Książka jak książka. Faktycznie najlepsza w niej była kreacja karła, z którego punktu widzenia opowiadana jest historia. To duetowi autorów wyszło dobrze, ale żeby mistrzowsko? Na pewno nie. Poza tym wymienione przez Ciebie dłużyzny kojarzyły mi się z "Imieniem róży", którego nie znoszę. :-)

Ale muzyka... muzyka dołączona do tej książki dodawała jej uroku, bezsprzecznie. Zwłaszcza wykonania Kaia Wessela, którego niestety nazwiska nie wymieniono nawet na płycie! A jego posłuchać naprawdę warto, to drugi Deller, powiadam Wam. :-)

Po "Secretum" sięgnę. Żeby sprawdzić, jak II tom ma się do pierwszego. I przede wszystkim dla kolejnej płyty!

Użytkownik: Małgorzata_ 19.12.2005 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Akcja książki obejmuje dz... | yennka Ja chciałabym zwrócić uwagę, że to nie jest nota wydawcy ze Świata Książki. Nie wiem z skąd, ale na pewno nie z Świata Książki.

Użytkownik: szlonko 03.01.2006 22:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chciałabym zwrócić uwa... | Małgorzata_ Wydawało mi się niemożliwym, bym opuściła taki opis (tym bardziej, że książkę z księgarni wzięłam po jego przeczytaniu), więc sprawdziłam. Nie wiem gdzie się ukazują noty wydawcy, ale zamiesciłam to, co jest wydrukowane na okładce mojego egzemplarza.

Użytkownik: sowa 17.09.2007 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chciałabym zwrócić uwa... | Małgorzata_ Małgosiu, sprawdziłam - to jest nota wydawcy, dokładnie taka, jak podała Yennka. Pochodzi ze strony internetowej Świata Książki (http://www.dobre-ksiazki.pl/imprimatur-p30207.html).

Wygląda, że się wydawca nie popisał, zdradzając, czego zdradzać nie powinien; dziękuję Psidogowi za zgłoszenie tego; zbędny fragment skasowałam, żeby nie psuł przyjemności przyszłym czytelnikom.