Dodany: 22.12.2005 02:06|Autor: netusia

Ogólne> Offtopic

Smutno mi...


Zbliżają się Święta, a mi smutno... Od kilku miesięcy nie mam pracy, nie mogę znaleźć nowej, średnio się czuję w roli gospodyni. Czytam książki albo do rana siedzę przed komputerem. Już prawie całej rodzinie zrobiłam szaliki. Powiedzcie mi dobre słowo!!!
Wyświetleń: 6361
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 21
Użytkownik: bogna 22.12.2005 07:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Netusiu, ciesz się z każdego drobiazgu, z każdej chwili, która powoduje uśmiech na Twojej twarzy... to może nie jest pocieszenie, ale są tacy, co mają gorzej :-( Uśmiechnij się, może Nowy 2006 Rok będzie dla Ciebie łaskawszy :-)))Życzę Ci tego z całego serca!
Serdecznie Cię pozdrawiam!
Bogna
Użytkownik: jakozak 22.12.2005 08:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Kochanie. Są chwile złe i dobre. Te złe zawsze w końcu miną. Nie martw się. Teraz są Święta. To dobrze, że masz tyle wolnego czasu. Możesz przygotować rodzinie pyszności. Możesz być uśmiechnięta i wypoczęta. Mam dla Ciebie radę Scarlett O'Hara: potem będziesz się martwić. Po Nowym Roku. Teraz daj sobie urlop. Jola. :-)))
Użytkownik: Moni 22.12.2005 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Jak bylo mi kiedys przed wielu laty bardzo smutno (z roznych powodow), dostalam od rodzicow karteczke z wydrukowanym na niej tekstem: "W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych." Najpierw tylko stala w ramce, a od lat wisi na scianie - i pomaga.
Trzymaj sie cieplo!
Użytkownik: carmaniola 22.12.2005 09:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Nie smuć się... To paskudnie tak wypaść nagle z rytmu codziennych zawirowań i zawisnąć jedynie nad domowymi porządkami ale nie wolno pozwalać zgnieść się smutkom! Postaraj się zapomnieć na chwilkę o problemach - wyobraź sobie,że masz tylko kilka dni urlopu- akurat na święta! Niech ten czas upłynie Ci w atmosferze pogody i nadziei na przyszłość. Będzie dobrze!
Użytkownik: Anna 46 22.12.2005 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie smuć się... To paskud... | carmaniola
"Po nocy przychodzi dzień a po burzy - słońce!"
Nie trać pogody ducha i nadzieji; będzie dobrze! Uszy do góry. Jesteśmy z Tobą! Buźka!:-D
Użytkownik: jamaria 22.12.2005 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Dobrze Cię rozumiem, też kiedyś byłam w takiej sytuacji. Uwierz mi, to minie, będzie lepiej! Serdecznie Cię przytulam do biblionetkowego serca :)))
Użytkownik: Czajka 22.12.2005 14:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Dołączam się do tych wszystkich dobrych słów, jakie już tu padły i do rad - zrób sobie urlop od kłopotów, pomyślisz o nich po świętach. Na pewno wkrótce kłopoty się skończą, czego Ci serdecznie życzę.
Pozdrawiam. :-)))
Użytkownik: KrzysiekJoy 22.12.2005 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
I ja, świeży Biblionetkowicz, chciałbym Cię pocieszyć, w Nowym Roku
na pewno wszystko Ci się dobrze ułoży, gorąco w to wierz. Na razie skoncentruj się na zbliżających Świętach, niech będą dla Ciebie pogodne i radosne, czego z całego serca Ci życzę.
Użytkownik: firedrake 22.12.2005 16:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Nie jest to może remdium ale w cięższych chwilach przypomina mi się epikurejska myśl - "Największy ból zawsze trwa krótko, każdy inny jest do zniesienia".
Użytkownik: jaruga 22.12.2005 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Netusiu, trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło, bo kiedyś ktoś tak trzymał kciuki za mnie i dużo moich problemów zniknęło. Na pewno będzie lepiej, złe czasy zawsze się kiedyś kończą. Pozdrawiam gorąco!
Użytkownik: Edycia 22.12.2005 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Głowa do góry. Mam nadzieję, że to najważniejsze na świecie zdrówko dopisuje Tobie i Twojej rodzinie. Nie siedź tylko działaj. Szukaj pracy, zacznij być bardziej aktywna. Nie powiem Ci, że to będzie proste, żeby coś znaleźć ale trzeba być twardym a nie "mientkim" w dążeniu do celu. Pozdrawiam.:)
Użytkownik: czarna wdowa1 22.12.2005 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Głowa do góry. Mam nadzie... | Edycia
gdy jest ciężko na duszy,to zwykłe gadanie " nie martw się " nie pomoże,dlatego ważne jest,żeby myśleć POZYTYWNIE i koncentrować się na rzeczach DOBRYCH,choćby to była jedna maluteńka dobra rzecz.Zyczę ci,żebyś widziała zawsze szklankę do połowy pełną!
nauczona doświadczeniem
pajęczyca
Użytkownik: netusia 23.12.2005 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Bardzo Wam dziękuję! Aż cieplej zrobiło mi się na sercu. Ja wiem, że to niedługo minie. Tylko najgorsze jest to TERAZ. I uwierzcie, staram się - z jednej strony staram się myśleć pozytywnie, ale to nie jest tak, że siedzę i czekam. A najgorsze doły (jak teraz) przychodzą po kolejnej nieudanej próbie. Pozdrawiam Was wszystkich gorąco. Dobrze jest wiedzieć, że ma się wokół tylu życzliwych ludzi.
Użytkownik: aganiolek 23.12.2005 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo Wam dziękuję! Aż c... | netusia
Mi w tych najgorszych chwilach często przypominają się słowa Szymborskiej:
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć,
Miniesz - a więc to jest piękne.
Więc ciesz się z tego co będzie, bo na pewno wszystko będzie wspaniale!
Użytkownik: sowa 23.12.2005 00:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo Wam dziękuję! Aż c... | netusia
Hej! Chodzi za mną ostatnio cudnej urody stwierdzenie z "Boskich sekretów siostrzanego stowarzyszenia Ya-Ya" Rebekki Wells: "Życie jest krótkie, ale szerokie":-))). I jest w nim miejsce na mnóstwo wspaniałych rzeczy, które już na Ciebie czekają - tylko Ty jeszcze o tym nie wiesz. Ale one są. Tuż-tuż. Za chwilkę się ujawnią, zobaczysz - a problemy i kłopoty jak niepyszne pójdą precz:-).
Użytkownik: czarna wdowa1 23.12.2005 22:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej! Chodzi za mną ostatn... | sowa
zastanawiałam się,jak ja radze sobie z dołami.Mam taki sprawdzony sposób :nakładam na uszy słuchawki i zagłuszam świat słuchając "cztery pory roku" Vivaldiego.Skutek: wyciszam się wewnętrznie i czuję autentyczną radość ze słuchania muzyki.
Efekt uboczny : znam każdy fragment tychże na pamięć. Chyba często mam doły :A czego wy słuchacie,żeby się odciąć od natrętnych,pesymistycznych myśli?
Użytkownik: sowa 26.12.2005 00:58 napisał(a):
Odpowiedź na: zastanawiałam się,jak ja ... | czarna wdowa1
Rammsteina(-u?). I pieśni Mahlera, też niezłe:-))). Jedno i drugie możliwie głośno.
Użytkownik: Jagusia 23.12.2005 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Może to nie zabrzmi zbyt optymistycznie, ale chcę Cię zapewnić, że nie tylko Tobie jest smutno... Trzymaj się najmocniej, jak tylko potrafisz i niech te Święta, mimo wszystko, dadzą Ci otuchę. Pozdrawiam najserdeczniej!
Użytkownik: Maxim212 23.12.2005 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Piszesz "...średnio się czuję w roli gospodyni...". Nie masz tak do końca racji. Ty nie jesteś tylko gospodynią. Ty jesteś kimś więcej : PANIĄ DOMU. Rozumiesz to? Życze Ci abyś znalazła pracę dla siebie i proszę Cię o jedno : popatrz na świat choć teraz przez różowe okulary.
Użytkownik: reniferze 30.12.2005 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliżają się Święta, a mi... | netusia
Mam nadzieję, że już jest lepiej. A w nowym roku czekają Cię same sukcesy :). Pozdrawiam ciepło.
Użytkownik: netusia 31.12.2005 02:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, że już jest... | reniferze
Zajęłam się gotowaniem świątecznych pyszności, po Świętach - wzięliśmy się za malowanie już dawno rozgrzebanego pokoju (właśnie kończymy). I myślę teraz głównie o tym. Bardzo dziękuję Wam wszystkim za tyle serdecznych słów. Pozbierałam się {tylko boję się, że to do następnej rozmowy - jak znowu nie wyjdzie, to pewnie wróci - tak jest za każdym razem). Pozdrawiam!!!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: