Dodany: 09.03.2006 13:36|Autor: Anna 46

Czytatka nieksiążkowa, czyli..."ja się nie boję...


...ptasiej grypy, co się mam grypy bać!"

Wobec ostatniej mody na straszenie ptasią grypą ogółu, oświadczam:
nie mam najmniejszego zamiaru ulegać mediom i się przerazić! Ptasia grypa nie jest "wynalazkiem" nowym; bywała dawniej, znana jako ptasi pomór. Na szczęście nie jestem odosobniona w swoich poglądach; znakomita większość nie tylko się nie przejmuje, ale podchodzi do kwestii z humorem. I słusznie. Właściciele zwierząt łownych, domowych są uświadomieni i taka Syrenka, Gaćka, Sznajper, Wilku czy inni Biblionetkowicze, wiedzą, że jak kicior przywlecze do domu ptasi zezwłok, to nie należy się łakomie rzucać na darmowe mięsko...

A żeby nie podsycać pokus (na darmowe mięsko) zamieszczam doskonały przepis, sprawdzony wczoraj w Dniu Kobiet. Moim panom baaardzo smakowało!

Placuszki z kuraka - proporcje na jeden filet:
- filet z kurczaka
- łyżka mąki pszennej
- łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżka majonezu
- łyżka tartego, żółtego sera
- 1 jajo

Filety kroimy w raczej drobną kostkę, przyprawiamy - można gyrosem, przyprawą do kurczaka, vegetą i.t.p. (ja przyprawiłam gyrosem) i zostawiamy z boczku na talerzu.
W czasie, kiedy mięsko się przegryza z przyprawą, rozbijamy jajo, bełtamy ubijaczką, dodajemy obie mąki, majonez i żółty ser - dokładnie rozbełtujemy i w tę paćkę wrzucamy kuraka. Wszystko dokłanie mieszamy drewnianą łychą i gotowe.
Można dodać czerwoną paprykę (komu jeszcze nie nawaliła wątroba) i ze dwie uduszone wcześniej pieczarki - niekoniecznie - nie dodawałam.

Zwykle ta ilość z jednego filetu starcza na jedną osobę, więc dla 4 osób odpowiednio - 4 filety, 4 łyżki mąki i tam dalej.

Ach, prawda! Należy rozgrzać na patelni olej i usmażyć placuszki na złoto z obu stron. Nie zaszkodzą im na wierzch (jak kto lubi) żurawiny. Do tego oczywiście micha sałaty z cytrynką i odrobiną oliwy; może być tez jakakolwiek inna, ulubiona surówka!
Smaczego!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 11188
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 68
Użytkownik: jakozak 09.03.2006 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
Apsik!!!! :-))) Wyborne te pla...apsik....cuszki. :-)))
Użytkownik: Sznajper 09.03.2006 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
"o co cała ta draka?
spożyj z nami kurczaka"
Użytkownik: veverica 09.03.2006 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
Moja mama na początku szopki z ptasią grypa stwierdziła: "Przygotuj się że będziemy teraz jeść dużo kurczaków", a na moje nierozumiejące spojrzenie odpowiedziała wesołym "Bo potanieją";)
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja mama na początku szo... | veverica
A nie mówiłam???? :-)))
I o to właśnie chodzi; Jolu, proszę mi nie pluć w czytatkę...
Użytkownik: ella 09.03.2006 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie mówiłam???? :-))) ... | Anna 46
Anno, dzieki za przepis. W sobote bedzie dobry obiadek :-)
Użytkownik: jakozak 09.03.2006 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie mówiłam???? :-))) ... | Anna 46
Ja parskam i prycham...:-)))
Placuszki zrobię. Mam ten przepis od bardzo dawna, ale zapomniałam o nim. Zrobię teraz. Rzeczywiście kurczaki bardzo tanie, indyki też. Można tanio obskoczyć.
Może by tak jakiegoś szkodliwego mola książkowego, co roznosi chorobę polegającą na zanikaniu mózgu, rozpowszechnić? Byłyby książki za pół ceny...
Użytkownik: ella 09.03.2006 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja mama na początku szo... | veverica
Nie wiem, czy to juz na tym forum cytowalam, czy na innym? :-(
Pewien naukowiec powiedzial, ze w nastepstwie ptasiej grypy bedzie sie rodzic duzo mniej dzieci, bo zdechnie sporo bocianow :)))))
Dodal potem, ze w informacjach o wirusie jest dokladnie tyle samo prawdy.
Moni ma smieszna fotke na temat ptasiej grypy.
Użytkownik: jakozak 09.03.2006 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy to juz na t... | ella
Z tymi trzema białymi ptaszkami? Super!
Użytkownik: ella 09.03.2006 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tymi trzema białymi pta... | jakozak
usmialysmy sie z cora, ale nie wiem jak to mojemu skarbowi przetlumaczyc. Po niemiecku to juz nie to samo :-(
Użytkownik: jakozak 09.03.2006 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: usmialysmy sie z cora, al... | ella
Nie ma odpowiednika? Czegoś równie popularnego ze slangu niemieckiego?
Skąd się właściwie to u nas wzięło?

Użytkownik: ella 09.03.2006 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma odpowiednika? Czeg... | jakozak
Moze ja tylko nie potrafie tego po niemiecku oddac. Moni, moze Ty?
Ogladalam w niem. TV "Seksmisje" i "Konopielke"- przetlumaczone na niem. stracily wszystko, co bylo najwazniejsze. Wyszly z tego beznadziejne filmy. Takich tlumaczen powinno sie zabraniac. Ale czy da sie lepiej?. Ja nie potrafie :-(
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 15:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tymi trzema białymi pta... | jakozak
Masz ptaszki? Podeślij, prosim, bo nie mam.:-)
Użytkownik: jakozak 09.03.2006 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz ptaszki? Podeślij, p... | Anna 46
Już fruną...
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Już fruną... | jakozak
Juz dofrunęły, a paskudy chichici!
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy to juz na t... | ella
Ellu, to od Ciebie w poczcie otworzyło mi się i samiutkie kwadraciki tam były; podejrzewam zemstę ptasiego wirusa za to, że go ignoruję:-)))
Użytkownik: ella 09.03.2006 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ellu, to od Ciebie w pocz... | Anna 46
Oj, to musze Ci to przepisac. Troszke cierpliwosci, bo musze troche popracowac :-)
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, to musze Ci to przepi... | ella
Oczywiście, kiedy znajdziesz chwilę...:-)))
Użytkownik: Moni 09.03.2006 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy to juz na t... | ella
Co ja czytam, Ella rozprowadza fotke o ptasiej grypie, nic mi o tym nie piszac (ja tez moglabym ja komus wyslac). A przetlumaczyc sie tego tak nie da, bo to typowy polski wulgaryzm. Z ciekawosci porownalam kiedys fragmenty "Wojny..." Maslowskiej z niemieckim tlumaczeniem. Wulgaryzmy stracily na swojej oryginalnosci i pomyslowosci - po polsku z 15 roznych, a po niemiecku tylko trzy standardowe, wielokrotnie powtarzane. A tak w ogole to nie znosze wulgaryzmow, ale ta fotka z komentarzem jest niezla. ;-)
Użytkownik: veverica 09.03.2006 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Co ja czytam, Ella rozpro... | Moni
A możesz wysłać mi? Bardzo proszę:)
Użytkownik: pilar_te 09.03.2006 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Co ja czytam, Ella rozpro... | Moni
ja bym też chciała... pięknie proszę :))
Użytkownik: Moni 10.03.2006 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: ja bym też chciała... pię... | pilar_te
Dopiero teraz odkrylam Twoja prosbe - zdjecie w drodze. ;-)
Użytkownik: pilar_te 10.03.2006 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dopiero teraz odkrylam Tw... | Moni
hehehe ;-) Dziękuję ;)
Użytkownik: veverica 09.03.2006 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Co ja czytam, Ella rozpro... | Moni
Dziękuję:) Bardzo ładne...;)
Użytkownik: Makao 09.03.2006 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
Ty chyba jesteś kucharką! Co gdzieś spotkam twoją czytatkę ty zawsze jakiś przepis nam serwujesz! Masz rację nie poddajmy się ptasiej grypie! Jest taka piosenka Myslovitz- Acidland,gdzie Artek Rojek wyśpiewuje słowa: "Nie poddaj się, bierz życie jakie jest i pomyśl,że na drugie nie masz szans...".
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ty chyba jesteś kucharką!... | Makao
Pan sze mylysz! Ja nie kucharka, ja łakomczucha kochająca dobre jedzonko i uwielbiająca gotować, piec i szaleć w kuchni!!!:-)))
Użytkownik: jakozak 09.03.2006 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Pan sze mylysz! Ja nie ku... | Anna 46
Gdy schudnę moje 15 kilo - wepchnę Ci się bezczelnie do tej Twojej kuchni, Anno. Masz to, jak w banku. :-))) Przyjadę z cytrynówką, albo orzechówką. :-)))
Użytkownik: Ina2 09.03.2006 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdy schudnę moje 15 kilo ... | jakozak
Ludzie boją się bezsenności,
niespodziewanie twardego posłania
Boją się
zaglądania przez ramię,
gdy piszą tylko dla siebie
Boją sie wścibstwa,wchodzenia do duszy z butami,
szcerości do bólu
Boją się słów niedopowiedzianych
Krzywych uśmiechów
Pokątnych szeptów
Krzyków na ulicy
Nocy
Tego, że ich nie zauważą
Tego, że zobaczą
Boją się AIDS,
ptasiej grypy,
odcięcia prądu
Każdy się czegoś boi
I każdy inaczej
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Ludzie boją się bezsennoś... | Ina2
Ina, to nie o nas!!! My jesteśmy otwarci, pogodni i na przekór wszystkiemu, radośni!:-)))
Użytkownik: Ina2 09.03.2006 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ina, to nie o nas!!! My j... | Anna 46
Anno, ale każdy, nawet radosny czegoś się boi, w najlepszym razie pająków, czyż nie?
A ta cytrynówka Joli to: Szklanka miodu, szklanka soku z cytryny, szklanka spirytusu? Wymieszać, odstawić chociaż na trzy dni, degustować, częstować, radować się w dobrym towarzystwie, rozweselić smutasa... Tą cytrynówką czy jakąś inną?
Fajnie, że się czasem jakiś smakołyk przez Bbibllionetkę przewinie, nie samą literaturą człowiek żyje ;)))
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Anno, ale każdy, nawet ra... | Ina2
Inuś, widzę, że chcesz serio; pewnie,że się boję, jak każda mama, przede wszystim o swoje dzieci, o ich przyszłość, perpektywy; o zdrowie męża i swojej Mamusi i kilka innych rzeczy...ale nie lubię o tym mówić. Staram się być pogodna (choć czasem trudno bywa), ale masz rację, każdy się czegoś boi...:-)
Użytkownik: Ina2 10.03.2006 08:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Inuś, widzę, że chcesz se... | Anna 46
Aniu, ja też należę do pogodnych osób i nie opowiadam o swoich lękach, kóre mam jak każdy.Wczoraj jednak byłam "Iną w przesileniu wiosennym" i chciało mi się pomarudzić...Bardzo cieplutko Cię pozdrawiam...;)
Użytkownik: Anna 46 10.03.2006 09:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu, ja też należę do po... | Ina2
Każdy tak ma...czasem...:-))))
Użytkownik: pilar_te 09.03.2006 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Anno, ale każdy, nawet ra... | Ina2
Okazuje się, że moja osobista mama robi cytrynóweczkę według jakozakowego przepisu :D Polecam, polecam.
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdy schudnę moje 15 kilo ... | jakozak
Zapraszam. Z obiema...:-)))
Użytkownik: Anna 46 09.03.2006 18:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam. Z obiema...:-)... | Anna 46
To oczywiście do Joli! A jakby kto inny chętny był, nie przegonie...:-))))
Użytkownik: verdiana 09.03.2006 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
Zanotowane. Moja wątrobaaaaa. :))
Użytkownik: pilar_te 09.03.2006 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
Placuszków wersja wegetariańska lub studencka (bo tańsza ;-) Specjalnie dla Agis - TEGO NIE MOŻNA ZEPSUĆ ;)
Placuszki kukurydziane:
1 puszka kukurydzy, 3 łyżki mąki, jedno jajko, sól do smaku i ewentualnie (jak kto lubi) - pieczarki, papryka lub żółty ser w kostkę. Wrzucamy wszystko do jednej michy i bełtamy. Jakby się konstystencja nie zgadzała, to należy kombinować z wodą po kukurydzy i mąką ;) Po czym smażymy.
Przepis prosty, a zobaczycie, jak nadspodziewanie smaczne te placuchy wychodzą :-)
Użytkownik: ella 10.03.2006 07:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Placuszków wersja wegetar... | pilar_te
Tu tez poprosze o pomoc: Podajcie prosze przepis na dobre i ladne ciasto z blachy. Musi sie dac latwo dzielic :-)
Te placuchy tez wyprobuje, dzieki.:-)
Użytkownik: Moni 10.03.2006 08:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu tez poprosze o pomoc: ... | ella
Latwe ciasto z duzej blachy, ktore ma wiele porcji to na przyklad placek morelowy.
1) Osuszyc morele z dwoch puszek (mozna tez dac swieze).
2) 300 g masla lub margaryny wymieszac w misce z cukrem pudrem (150 g), 4 jajkami, 2 lyzkami soku cytrynowego (ale bez soku tez sie uda - bo raz nie mialam i nie dodalam). Dodac 300 g maki i miksowac caloscdo uzyskania gladkiej masy.
3) Wylozyc na blache, wygladzic i polozyc na wierzch morele w regularnych odstepach, to potem powstana takie male kawalki ciasta do krojenia (dla kazdego jedna poloweczka). Piec w piekarniku (175 stopni) przez ok. 20-25 minut.
4) Smacznego!
Użytkownik: Anna 46 10.03.2006 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu tez poprosze o pomoc: ... | ella
Elu, przepis poszedł, ale dałam Ci oryginalny a po po przetestowaniu, dodaję do bitej śmietany kilka łyżek cukru pudru (nie ma w przepisie!), bo sama śmietana z żelatyną zalatuje niefajnie - niedużo cukru, sama trafisz, tyle, żeby nie było czuść charakterystycznego "smaczku" żelatyny.
Użytkownik: ella 10.03.2006 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Elu, przepis poszedł, ale... | Anna 46
A juz mialam pytac. Dzieki :-))
Użytkownik: Anna 46 10.03.2006 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: A juz mialam pytac. Dziek... | ella
A chcesz karpatkę? Przepis jeszcze mojej Babci, z adnotacją: "nie zaglądać w czasie pieczenia!", bo piekarniki nie miały wtedy drzwiczek z szybką:-)))
Użytkownik: jakozak 10.03.2006 07:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Placuszków wersja wegetar... | pilar_te
Puszka kukurydzy nie jest tańsza od takiej samej ilości kurzej piersi z hipermarketu. 100 g piersi kurzej taniej kosztuje złotówkę i 10 groszy.
Użytkownik: Ina2 10.03.2006 08:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Puszka kukurydzy nie jest... | jakozak
Jolu, czy Twoja cytrynówka jest tą samą co wyżej, czy coś jeszce dodajesz i w jakich proporcjach...;)
Użytkownik: pilar_te 10.03.2006 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Puszka kukurydzy nie jest... | jakozak
Jak się kupuje kukurydzę wyprodukowaną przez któryś hipermarket, to bankowo wychodzi taniej ;) Nie znam się tak świetnie na gotowaniu, ale 100 g piersi to chyba malutko? zawsze mi się wyadawało, że jeden średniej wielkości filecik, to około 200 g? Ale nie kłócę się. W każdym razie wypróbuj moich placuszków, droga Jolu :) Pozdrawiam
Użytkownik: Anna 46 10.03.2006 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Puszka kukurydzy nie jest... | jakozak
Na Jowisza i wszystkich antycznych bogów!!!!
Jolu, chyba nie kupujesz mięsa w hipermarketach???!!! Moje dziecko pracowało na wakacjach w tesco, przy ważeniu i pakowaniu drobiowej "padliny". Jak chcesz szczegóły, to mailem...:-)))
Użytkownik: pilar_te 10.03.2006 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Na Jowisza i wszystkich a... | Anna 46
Ja chcę szczegóły! Mogą być nawet na forum.
Użytkownik: Anna 46 10.03.2006 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chcę szczegóły! Mogą b... | pilar_te
A, to służę:
ważone i pakowane kawałki mięsa, na miano mięsa nie zasługują tylko padliny właśnie; śmierdzą, pomimo starannego mycia i to chyba nie w samej wodzie (w czym, nie wiem, bo myli na zapleczu i dziecko nie widziało), ale mają idealnie biały (udka) i kremowo - różowiuśki (filety) kolor.
W czasie układania gotowych paczuszek, do dziecka podeszła klientka i zapytała, czy świeże, "ja bym tego, na pani miejscu nie brał" odparło dziecię prostodusznie. Klientka odeszła bez mięska, dziecko skończyło pracę i w rannych godzinach wróciło do domu, z twarzą koloru (pardon) zwróconego grysiku. Po czym pracowało tylko dwa dni - zostało zwolnione, bo "nie potrzebowali już fizycznych".
Przez cały tydzień nie spojrzał w stronę mięsa, a drobiowego - znacznie dłużej...:-)))
Użytkownik: Anna 46 10.03.2006 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: A, to służę: ważone i pa... | Anna 46
Hej, zapomniałam z wrażenia (traumatyczne to bardzo jest!!) o najważniejszych "smaczkach": zanim zaczął ważyć mięsko, najpierw musiał opróżnić lodówę ze starych paczuszek (zostały przewiezione na zaplecze właśnie w celu umycia i "reanimacji", czyli ważył te już przeterminowane, albo tracące ważność), te zaś, które woniały zbyt intensywnie, zostały pokrojone, posypane (też na zapleczu) rozmaitymi przyprawami (pieprz, papryka i sól), zawinięte w folijkę i opatrzone metką "mięsko na grilla".
Dodam, że "w nagrodę za reklamę", następnego dnia ułożył tonę cukru z palety na półki...
Użytkownik: jakozak 10.03.2006 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, zapomniałam z wrażen... | Anna 46
Narazie żyję i zdrowa jestem.
To w sklepie półtora raza droższe jest takie samo - nie czarujmy się. Wszędzie się kantuje, żeby zarobić.
Użytkownik: jakozak 10.03.2006 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Narazie żyję i zdrowa jes... | jakozak
Dziękuję jednak za troskę. :-))))
Użytkownik: Ina2 10.03.2006 08:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Placuszków wersja wegetar... | pilar_te
Wiesz, ja zawsze do różnych placuszków dodaje wodę gazowaną zamiast zwykłej.To powoduje, że są puszyste, mięciutkie.Do naleśników, które mają być na słodko,dodaję z kolei łyżkę miodu, gdzieś to wyczytałam i praktykuję od lat... ;)
Użytkownik: Ina2 10.03.2006 08:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, ja zawsze do różny... | Ina2
To miało być pod Pilar, o jej...
Użytkownik: nutinka 10.03.2006 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Placuszków wersja wegetar... | pilar_te
To może i ja podrzucę bardzo fajny przepis na proste i smaczne placuszki. Jego idea pochodzi z książki Neli Rubinstein.

Placki a la tortilla Andalusa

1,5 szklanki ziemniaków pokrojonych w drobną kostkę (max. 5 mm)
średnia marchewka też pokrojona w kostkę
średnia cebula
3 jajka
sól
pieprz
dowolne zioła: tymianek, majeranek, rozmaryn, hyzop, natka pietruszki (2-3 razem)
olej do smażenia

Na 2-3 łyżkach oleju zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę z odrobiną soli, dodać ziemniaki i marchewkę, smażyć, aż warzywa troszkę zmiękną (5-7 minut).
Jajka roztrzepać z przyprawami, przełożyć do nich ziemniaki z cebulą (po trochu, żeby nie zrobiło się zbyt gorące), wymieszać.
Smażyć niewielkie placki.
Można jeść same albo z surówkami.

Właśnie wczoraj robiłam na obiad. Pycha.
Użytkownik: ella 10.03.2006 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To może i ja podrzucę bar... | nutinka
Ciekawe. Dzieki :-)
Użytkownik: pilar_te 10.03.2006 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: To może i ja podrzucę bar... | nutinka
O, tortillę znam i baaaardzo lubię. Ale takiej z marchewką jeszcze nie jadłam - wypróbuję :-)
Użytkownik: Anna 46 10.03.2006 12:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To może i ja podrzucę bar... | nutinka
Podoba mi się bardzo! Wypróbuję!:-)))
Użytkownik: ioanka 10.03.2006 13:42 napisał(a):
Odpowiedź na: To może i ja podrzucę bar... | nutinka
Hehehe...To już wiem, co mamy dzisiaj na obiad...:-)))
Użytkownik: Wilku 10.03.2006 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
Irracjonalne jest się tego bać. Na H5N1 do tej pory umarły 63 osoby, a na grype co roku umiera tysiące osób. Czegóż bardziej się bać? Zwykłej grypy czy H5N1. No ja nie wiem, wydaje mi się, że to zwykłe zagranie rynkowe, całe nagłośnienie tej sprawy itd.
Użytkownik: reniferze 12.03.2006 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Irracjonalne jest się teg... | Wilku
Miliony, Wilku, miliony. A ludzie się nie szczepią-za to na ptasią pewnie by się szczepili..
A swoją drogą, była pryszczyca, było BSE, jest ptasia grypa.. o czymś trzeba mówić, prawda :)? Jeszcze parę zwierzaków zostało ;).
Użytkownik: Wilku 12.03.2006 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Miliony, Wilku, miliony. ... | reniferze
zwykłe zagranie marketingowe. Zwykłe zagranie. Zauważyliście chyba czego sprzedaż ostatnio spadła kosztem innych mięs;)
Użytkownik: Czajka 12.03.2006 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: zwykłe zagranie marketing... | Wilku
Wilku, gratulacje!
Widzę, że panujesz nad sytuacją i wzory naumiane i zrozumiane. :-)
Użytkownik: Wilku 12.03.2006 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Wilku, gratulacje! Widzę... | Czajka
Dziękuje. Wzory raczej opanowane ich stosowanie;] Ale tak przyznaję co raz lepiej mi idzie;]
Użytkownik: Invisible 11.03.2006 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
Z tego co mówią media to bakterie ( a może wirusy?) ptasiej grypy giną w temperaturze 70 stopni, więc zakażenie grozi nam tylko jeśli zdecydujemy się jednak zjeść owego martwego ptaszka wczesniej go nie gotując:) (wszystkim zyczę smacznego). Ewentualnie mozna sobie odpuścić jajka na miękko, ale rezygnować zupełnie z drobiu?! Co to, to nie:)
Użytkownik: Anna 46 11.03.2006 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego co mówią media to ... | Invisible
Jajeczniczka ze szczypiorkiem...:-)
Użytkownik: jurczak 12.03.2006 00:12 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
Zgadzam się, że panika w mediach jest mocno przesadzona. Przecież zarazić się można tylko przez kontakt, a nikt nie będzie się zbliżał do martwych ptaków. Swoją drogą, przez podobną panikę przechodziliśmy przy okazji choroby szalonych krów. Wtedy wszyscy straszyli zmiękczeniem mózgu i patrzyli podejrzliwie na wołowinę. Teraz jakoś to ucichło, media mają nową pożywkę. Ciekawe co będzie następne. Może ryby??? ;-))
Użytkownik: jamaria 12.03.2006 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się, że panika w ... | jurczak
Tego typu zjawiska rozwijają się swoim tokiem bez względu na udział mediów. O chorobie szalonych krów media od dawna milczą, a przecież w Polsce stwierdzono już ponad 40 przypadków.
Użytkownik: Czajka 01.04.2006 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ptasiej grypy, co się ... | Anna 46
Anno, dostałaś mailowego świstaka?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: