Dodany: 23.06.2006 17:23|Autor: Siledhel

Czytatnik: Parę słów

Terry Pratchett - Mort


Nie wiem, nie przekonauje mnie ten Pratchett. Momentami zabawne, całkiem ciekawe, ale... Nie ma się czym zachwycać? Mimo to, przeczytam jeszcze kilka jego książek. Zobaczę - może się w końcu przekonam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5050
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 38
Użytkownik: grosiek 23.06.2006 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, nie przekonauje... | Siledhel
Ja wciąż wierzę, że się przekonasz;) Jeśli się zrozumie niektóre odniesienia i aluzje, można się nieźle uśmiać. Na przykład w "Piramidach", które obecnie czytam jest taki fragment z oczywistą aluzją do powstania Rzymu, nad którym śmiałam się przez pół godziny:

"Jedna z dwóch legend o powstaniu Ankh-Morpork mówi, że dwaj osieroceni bracia, którzy zbudowali miasto, zostali odnalezieni i wykarmieni przez hipopotama (dosł. "orjeple", choć niektórzy historycy uważają, że chodzi o błędne tłumaczenie słowa "orejaple, oznaczającego rodzaj przeszklonej szafki, w której trzyma się drinki). Osiem heraldycznych hipopotamów stoi szergiem na moście, głowami w stronę morza. Mówi się, że jeśli kiedykolwiek zagrozi miastu niebezpieczeństwo, uciekną."

Pozdrawiam;)
Użytkownik: Siledhel 23.06.2006 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja wciąż wierzę, że się p... | grosiek
Mnie to jakoś szczególnie nie śmieszy. Nawiązanie do powstania Rzymu - okej, ale co z tego? Czy dlatego, że do czegoś nawiązuje to ma być od razu śmieszny? Cóż, nie dla mnie. Ja preferuje bardziej humor sytuacyjny, a nie czysto opisowy (zwłaszcza, że rzeczywiście jakoś ta narracja jest toporna, nie wiem z czego to może wynikać). Jak na razie najbardziej śmieszyły mnie zachowania Dwukwiata - ta jego naiwność połączona z absolutnym przekonaniem, że nic złego nie może się stać. Poza tym Rincewind, jego "argh" niemal zawsze skłaniało mnie od uśmiechu. W Morcie - chyba najbardziej Smierć upijający się w barze. A, i jeszcze co do nawiązań - teksty o tym, że gdy wychodzi się z siedziby Śmierci, nie można patrzeć do tyłu były niezłe :)
Użytkownik: grosiek 23.06.2006 23:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie to jakoś szczególnie... | Siledhel
a widzisz, jednak ci się podoba;)
Użytkownik: Siledhel 24.06.2006 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: a widzisz, jednak ci się ... | grosiek
No, gdyby mi się nie podobało ani trochę, to dałbym sobie spokój :)
Użytkownik: grosiek 24.06.2006 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: No, gdyby mi się nie podo... | Siledhel
Ale ci się podoba, więc nie dawaj sobie spokoju;)
Użytkownik: Siledhel 24.06.2006 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ci się podoba, więc n... | grosiek
Jeszcze co najmniej trzy książki przeczytam, właśnie wróciłem z nimi z biblioteki :)
Użytkownik: Pat'Olog 23.06.2006 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, nie przekonauje... | Siledhel
Ja równiez przeczytałam kilka książek Pratchett'a i nawet mi sie podobały, ale cięszko mi to szło.. :( Ale Terry ma naprawdę wielce rozwiniętą wyobraźnię i za to go podziwiam. Ja musze swoją rozwinąć jeszcze bardziej niż dotychczas :D Pozdrawiam.
Użytkownik: Pat'Olog 23.06.2006 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja równiez przeczytałam k... | Pat'Olog
Jaki błąd popełniłam!!! Przepraszam profesora Miodka:
ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko, ciężko... Jeszcze raz przepraszam z głupi błąd :(
Użytkownik: Anna 46 23.06.2006 22:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki błąd popełniłam!!! P... | Pat'Olog
W imieniu profesora Miodka - wybaczamy!:-)))

Przekonaj się do Pratchetta, jest wspaniały, cudownnie śmieszny i niepowtarzalny!
Użytkownik: Zazdroska 23.06.2006 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, nie przekonauje... | Siledhel
Cóż, przeczytałam kilka jego ksiażek. Co prawda świetnie mi się je czytalo. Uśmialam sie, ale... W ksiazkach Pretchetta czegoś mi brakuje. Nigdy nie zafascynowalam sie jego ksiazkami ani nigdy mnie nie wciągnęly. Raczej mi sie wlekły. Podziwiam Pretchetta za jego zmysl humoru (jak to mówi pani Żakowa z "Szostej klepki"). Jednak, (nie pomyślcie, że jestem chwalipięta) sądzę, że ujmowanie treści wychodzi mi lepiej niż jemu. Nie mówię, że powinien wystąpić przerost formy nad treści, ale... Ale forma powinna przynajmniej dorównywać tresci. Sama treść jest ciekawa i można się uśmiać tak, że będzie bolal brzych. Jednak artystycznie ksiazki Pretchetta nie mają dla mnie uroku. Wręcz przeciwnie.
Pozdrawiam!:)
Użytkownik: Anna 46 23.06.2006 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, przeczytałam kilka j... | Zazdroska
"sądzę, że ujmowanie treści wychodzi mi lepiej niż jemu. Nie mówię, że powinien wystąpić przerost formy nad treści, ale... Ale forma powinna przynajmniej dorównywać tresci."

U Pratchetta forma dorównuje treści i nie bardzo rozumiem tę uwagę. Pratchett mistrzowsko opanował warsztat a świeżość jego pomysłów zachwyca. Mnie na pewno!
Pozdrawiam.:-)
Użytkownik: Zazdroska 23.06.2006 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "sądzę, że ujmowanie... | Anna 46
Pomysly owszem. Ale forma? Nie ma w niej nic atrakcyjnego. Nie chodzi mi o to, że nie ma romantycznych opisów przyrody, bo to nie ten typ literatury. Nigdy nie napotykam się u Pretchetta na ładne zdania. Mile, przyjemne dla ucha i trafnie odzwierciedlajace treśc ksiazki. Tak jakby Pretchett sucho napisał o swoim pomyśle, ale to nie jest napisanie ksiazki.
Użytkownik: grosiek 24.06.2006 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomysly owszem. Ale forma... | Zazdroska
Eeee, nie zgadzam się. Ładne zdania, to złożone, to proste, wartka akcja i zabawne opisy (np.powolnego światła na Dysku) i sytuacje. Czegoż chceieć więcej?;)
Użytkownik: Czajka 24.06.2006 10:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Eeee, nie zgadzam się. Ła... | grosiek
O nie, i Ty Grosiek proPratchettowa? ;-)
Użytkownik: verdiana 24.06.2006 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Eeee, nie zgadzam się. Ła... | grosiek
Zgadza się. Zwłaszcza że tłumaczenia PWC same w sobie są arcydziełami. :-)
Użytkownik: Zazdroska 05.07.2006 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Eeee, nie zgadzam się. Ła... | grosiek
O? 7^&pdugt@/? Co? NIENAWIDZĘ OPINI, KTORE MÓWIĄ O TYM, ŻE W KSIAŻCE LICZY SIE BOGATOSĆ SLOWNICTWA, BOGATOŚĆ FORMY (ZRÓZNICOWANIE ZDAŃ, NP. POJEDYNCZE I ZŁOŻONE) A TAKŻE SPEŁNIENIE WSZYSTKICH KRYTERIÓW!! ! TAK JAKBYM PISALA PONOWNIE TEST KOMPETENCYJNY!!! I TE STRASZNE OPOWIADANIA, NUDNE NA ŚMERĆ, KTÓRE KAZANO MI PISAĆ!!!
Użytkownik: Anna 46 05.07.2006 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: O? 7^&pdugt@/? Co? NIENAW... | Zazdroska
Matyldo, nie irytuj się. Tutaj obowiązuje demokracja i wolność słowa.:-)))
Użytkownik: Zazdroska 05.07.2006 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Matyldo, nie irytuj się. ... | Anna 46
O TAK! ANIU! JA TYLKO DYSKUTUJE!!! gROSIEK TY CHYBA NIGDY NIE BYŁEŚ W SZKOLE A NAPEWNO NIE PISAŁEŚ TESTÓW KOMPETENCYJNYCH DO PODSTAWÓWKI I GIMNAZJUM!!!














Użytkownik: Zazdroska 05.07.2006 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: O TAK! ANIU! JA TYLKO DYS... | Zazdroska
Ups! To grosiek to pomyłka jakas komputerowa!
Użytkownik: grosiek 05.07.2006 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: O TAK! ANIU! JA TYLKO DYS... | Zazdroska
Czemu tak krzyczysz?;)
Użytkownik: Zazdroska 05.07.2006 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Czemu tak krzyczysz?;) | grosiek
Krzyczy moja dusza. Komputer nie. Więc można powiedzieć w zasadzie, że nie krzycze.
Użytkownik: grosiek 05.07.2006 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: O? 7^&pdugt@/? Co? NIENAW... | Zazdroska
Ale ja nie twierdzę, że tylko to świadczy o wartości dzieła! Po prostu staram się wytłumaczyć w imieniu książek, że zarzuty są nie słuszne;)
Użytkownik: Zazdroska 05.07.2006 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ja nie twierdzę, że t... | grosiek
A słuszne!!! Ale dobra. Nie ma po co dyskutować, ponieważ mnie sie poprostu nie podobaja tak bardzo ksiażki Prettchetta. I już.
Użytkownik: aleutka 05.07.2006 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: O? 7^&pdugt@/? Co? NIENAW... | Zazdroska
Ale w książce liczy się słownictwo, bogactwo formy, sposób konstruowania bohaterów itp, te wszystkie rzemieślnicze klocki, nawet jeśli nie jesteś tego świadoma;) Książka uboga słownie i monotonna stylistycznie z nużącymi opisami bohaterów jest po prostu nuuuuuudna. I o to chodzi, a nie o to żeby zadręczać testowiczów... Jeśli nie umiesz rozpoznać tych elementów to po prostu nie wiesz, dlaczego książka ci się podobała. A jeśli wiesz dlaczego to po prostu jeszcze bardziej ją doceniasz.. Warto znać te rzeczy.
Użytkownik: Zazdroska 05.07.2006 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale w książce liczy się s... | aleutka
Nie zgadzam sie z Twoją opinią. W ksiażce, oczywiście trzeba pokazać co sie podoba ale w ksiażce, która sie nie podoba, wada jest to, że nie można pokazać co ci się w niej podoba. Li i jedynie.
Użytkownik: aleutka 06.07.2006 00:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zgadzam sie z Twoją o... | Zazdroska
Ale jesli masz wieksza wiedze potrafisz docenic rzeczy, ktore inaczej by ci sie nie spodobaly albo w ogole bys ich nie dostrzegla - i moglabys wiele stracic...

Poczytaj sobie Wyklady o literaturze Nabokova - to stary alchemik on tak cudownie sie dzieli swoim zachwytem nad ksiazkami i umie nas uwrazliwic na tak przerozne rzeczy w ksiazce, ze to zdumiewa wciaz i wciaz...
Użytkownik: grosiek 05.07.2006 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale w książce liczy się s... | aleutka
Ale o wiele milej trwać w błogiej nieświadomości i po prostu myśleć, że książka jest piękna i już!;)
Użytkownik: aleutka 06.07.2006 00:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale o wiele milej trwać w... | grosiek
Ale jedno drugiemu nie przeszkadza;) Einstein (albo Feynmann?) mowil, ze jego gleboka znajomosc fizyki tylko poglebila zachwyt nad nocnym niebem...
Użytkownik: grosiek 07.07.2006 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale jedno drugiemu nie pr... | aleutka
Hehe, moją znajomością fizyki wolę się nie chwalić;)
Użytkownik: villena 24.06.2006 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomysly owszem. Ale forma... | Zazdroska
Jeśli Pratchett Cię śmieszy, to znaczy że forma jest w porządku. Nawet najlepszy dowcip (ze śmieszną treścią) ale źle opowiedziany (czyli w złej formie) nie będzie śmieszył. Jeśli śmiejesz się czytając Pratchetta, w gruncie rzeczy doceniasz także formę. Możliwe, ze ona wydaje Ci się „sucha” bo jest po prostu inna niż w książkach do których jesteś przyzwyczajona, ale wg mnie jest równie dobra (czyli bardzo dobra) jak treść.
Użytkownik: emkawu 24.06.2006 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, nie przekonauje... | Siledhel
No, coś jest dziwnego z tym Pratchettem. Mam chyba podobne wrażenia do Twoich. Przeczytałam dwie książki (w tym "Dobry omen" napisany wspólnie z Gaimanem), obie mi się w zasadzie podobały, oceniłam wysoko, ale kompletnie nie mam ochoty sięgać po kolejne. I nie rozumiem tych wszystkich zachwytów nad Pratchettem. A zwłaszcza zapewnień, że czytelnik turla się ze śmiechu. Od czasu do czasu jest zabawnie, ale - dla mnie - tak na pół uśmiechu.

pozdrawiam wszystkich pratchettolubnych i wszystkich z Pratchettem niekompatybilnych :-)
Użytkownik: villena 24.06.2006 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: No, coś jest dziwnego z t... | emkawu
No, ja akurat Pratchetta cenię zupełnie za coś innego niż za humor. To znaczy owszem, uwielbiam zabawne opisy, sytuacje, ale one nie są najważniejsze. Bardziej cenię sobie okazje do zadumy, zastanowienia się - choćby nad istotą śmierci – a jednocześnie wartością życia, w Kosiarzu, który tak ci do gustu średnio przypadł... Fascynuje mnie to „drugie dno”, które zawsze siedzi gdzies pod tą humorystyczną powierzchnią.
Użytkownik: emkawu 24.06.2006 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: No, ja akurat Pratchetta ... | villena
Nieprzypadkowo wybrałam właśnie "Kosiarza", który jest jedną z najwyżej ocenianych książek Pratchetta (także w Biblionetce - kiedy się poukłada książki wg. średniej oceny to "Kosiarz" jest w pierwszej trójce, ze średnią powyżej 5).
Ale okazji do zadumy i refleksji nad życiem, o której piszesz, chyba wolę szukać w innego rodzaju literaturze. Chyba najchętniej u klasyków, u których jest wszystko...
Pozdrawiam!
Użytkownik: Siledhel 24.06.2006 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: No, coś jest dziwnego z t... | emkawu
Uhm, chyba tak. Z tym, że ja za Dobry Omen się nie biorę, gdyż tłumaczenie, jest podobno - za przeproszeniem - do dupy. Szczególy tutaj: http://www.goodomens.fantastyka.art.pl/go-t-go.html
Użytkownik: Anna 46 24.06.2006 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Uhm, chyba tak. Z tym, że... | Siledhel
Mam potężnego bzika na punkcie Pratchetta, nie przyjmuję do wiadomości żadnych uwag krytycznych!:-)

U niego jest wszystko - od rewelacyjnego humoru, przez nawiązanie do aktualnych problemów, do właśnie "drugiego dna" z potężną dawką filozofii, zdumy a nawet moralitetu; krótko mówiąc: jest śmieszny i mądry.

Pratchetta albo się polubi od pierwszego "dysku", albo nie. Kropka.

Pratchettowcy wszystkich krajów łączcie się!:-)))
Użytkownik: verdiana 24.06.2006 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam potężnego bzika na pu... | Anna 46
Ja też mam na jego punkcie bzika, ale z tym:

> Pratchetta albo się polubi od pierwszego "dysku", albo nie. Kropka.

...się nie zgadzam! Ja go polubiłam od drugiego!! :D
Użytkownik: Anna 46 24.06.2006 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też mam na jego punkci... | verdiana
Bo jesteś Wyjątkiem Potwierdzającym Regułę!:-))))
Użytkownik: Lasthia 06.07.2006 00:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też mam na jego punkci... | verdiana
Ja mam nadzieję, że też polubię go od drugiego dysku, bo coś pierwszy mi nie idzie :/
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: