Dodany: 31.07.2006 20:04|Autor: norge
Złodziej
Zauważyłam, że jak widzę ŚWIETNY film, to reaguję bardzo podobnie jak na ŚWIETNĄ książkę. Zaczynam intensywnie myśleć, nachodzą mnie różne pytania, jestem poruszona, mam wielką ochotę o tym podyskutować itd. To ostatnie oczywiście zupełnie niemożliwe, bo niby z kim mogłabym dyskutować na takie tematy :-)
No i taki właśnie film udało mi się obejrzeć w telewizji! Rosyjsko-francuski z 1997 roku, reż. Paweł Czuchraj pt. "Złodziej". Rewelacja. Od "Tajemnicy Brokeback Mountain" nie widziałam nic równie dobrego. Ryczałam jak bóbr i cały czas mam przed oczyma niektóre sceny. Już dawno mną tak nie wstrząsnęło zakończenie filmu.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.