Użytkownik: mironida 19.12.2006 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytam teraz (i pewnie za... | mironida no więc piszę więcej: opowiadanie jest szkicem do planowanego większego utworu, który poruszałby tematu wojny na Bałkanach. Bohaterem jest kapitan Malić, który przysłużył się masakrze z Srebrenicy, uciekł przed Trybunałem i kilka lat tuła się po europejskich metropoliach, śpiąc na cmentarzach. Po przeczytaniu tych kilkunastu stron zostaje niedosyt i żal, że Herling-Grudziński nie dokończył tekstu. Posłowie napisał Zdzisław Kudelski, który znalazł w 2002 w Neapolu ten szkic, podczas porządkowania archiwum pisarza. Tekst zapisany był na kartkach kalendarza na 2000 rok (kilka kartek jest wydrukowanych w książce). Sama więc historia utworu jest ciekawa. No a treść...myślę, że bardzo poruszająca i ważna. Zacytuję posłowie: "Można przypuszczać, że opowiadanie Wędrowiec cmentarny powstało z porażającej świadomości pisarza, że okrutne rzezie, czystki etniczne, bestialskie mordy wcale nie należą do odległej przeszłości. Wystarczy, aby powstały odpowiednie warunki, a znów się powtórzą, choćby w sercu Europy, jak Srebrenicy, gdzie Serbowie mordowali swoich bośniackich sąsiadów". I co o tym myślicie?

Użytkownik: mironida 21.12.2006 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: no więc piszę więcej: opo... | mironida czy nikt nie czyta takich książek??? nie chcę czuć się osamotniona... niech mi ktoś zrobi przyjemność i skomentuje... :)