Dodany: 23.12.2006 11:28|Autor: MELCIA

Książki i okolice> Książki w ogóle

Humorek z książek dla najmłodszych :-)


Długo się zastanawiałam, aż w końcu postanowiłam założyć wątek, na którym każdy może podać zabawny fragment z "Kubusia Puchatka", "Muminków", książek Astrid Lindgren, Lewisa Carolla i innych. Z niektórych fragmentów konkursowych i gadu-gadowych opisów biblionetkowiczów wnoszę, że wielu z Was (tak jak ja) ceni sobie humor Milne'a. Więc piszmy i śmiejmy się :-).

Pozwólcie, że rozpocznę moim ulubionym fragmentem z książki pt. "Tatuś Muminka i morze" z moją najulubieńszą Małą Mi w roli głównej:

"Muminek przypatrywał się samotnej plamce daleko na otwartym morzu i myślał: "Tam Tatuś chce zamieszkać. Tam chce pojechać. Oni nie żartują. To poważna zabawa". I nagle wydało mu się, że morze burzy się wkoło wyspy, że białee bałwany uderzają o brzegi, a wyspa jest zielona i ma czerwone skały (...). Muminek szapnął ze ściśniętym gardłem:
-Mi! To fantastyczne!
-Co ty mówisz! - odparła Mi. - Wszystko jest przecież mniej lub więcej fantastyczne. Najbardziej fantastyczne byłoby, gdybyśmy tam pojechali ze wszystkimi gratami i z wielkim szumem, a potem stwierdzili, że na mapie był rzeczywiście tylko ślad muchy".

Wyświetleń: 4211
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: emilyb 23.12.2006 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Długo się zastanawiałam, ... | MELCIA
"Nowe przygody Mikołajka" - o tym, jak tata się odchudzał:
"I kiedy tata skończył drugi talerz kremu, włożył serwetkę w kółko i powiedział:
- W każdym razie już postanowione, od jutra zaczynam dietę."

"No bo co w końcu, kurcze blade!":)

Otworzyłam "Nowe przygody Mikołajka" i zupełnie nie wiadziałam, który fragment przepisać. Cała książka jest niesamowita:)
Użytkownik: reniferze 23.12.2006 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Długo się zastanawiałam, ... | MELCIA
Nic od siebie nie dodam, tylko wyciągnę Muminki z pawlacza, bo pewnie im smutno tam siedzieć :).
Użytkownik: emkawu 23.12.2006 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Długo się zastanawiałam, ... | MELCIA
Ale miły wątek. :-)

Emilyb ma rację, Mikołajka trzebaby* przepisać w całości.

"Tata powiedział, że na przyjęciu będzie bardzo nudno, a jęsli będę grzeczny i zjem w kuchni, to jutro zabierze mnie do kina, potem do zoo, potem pójdziemy do cukierni, a potem dostanę jakąś niespodziankę.
- A czy tą niespodzianką będzie niebieski samochodzik, któy widziałem na wystawie w naszym sklepie? - spytałem.
Tata powiedział, że tak, więc się zgodziłem, bo bardzo lubię dostawać niespodzianki i sprawiać przyjemność rodzicom."

"Panna Vanderblergue - która uczy śpiewu - kazała nam śpiewać "Marsyliankę". Zdaje się, że to nie poszło zbyt dobrze, chociaż robiliśmy okropny hałas. Trochę co prawda wyprzedziliśmy starszaków. Oni byli przy "dniu chwały, który nadchodzi", a my już przy drugim "skrwawionym sztandarze, który się wznosi". poza Rufusem, który nie zna słów i śpiewał "tralala", i Alcestem, który nie śpiewał, bo właśnie zajadał rogalik. Panna Vanderblergue wymachiwała rękami jak wiatrak, żeby nas uciszyć,a potem, zamiast skrzyczeć starszaków, że się spóźniają, skrzyczała nas, a przecież myśmy byli pierwsi na mecie, więc to było niesprawiedliwie. Możliwe, że to Rufus zdenerwował pannę Vanderblergue, bo kiedy on śpiewa to zamyka oczy, więc nie widział, że trzeba już przestać i dalej śpiewał tralala."

----
*tak to się pisze? Nigdy nie wiem...
Użytkownik: emilyb 23.12.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale miły wątek. :-) Em... | emkawu
:))) Mikołajek jest najlepszy:)

A wyrazy takie jak "trzeba", "można", itd. podobno piszemy rozdzielnie z "by":)
Użytkownik: Czajka 25.12.2006 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale miły wątek. :-) Em... | emkawu
SK, tralalala. :-)
Użytkownik: emkawu 26.12.2006 01:35 napisał(a):
Odpowiedź na: SK, tralalala. :-) | Czajka
Nie znasz Mikołajka? No nie żartuj. :-)
Chyba Ci dorzucę któryś tomik do paczuszki z Szostakiem, niedźwiedziem i Umbertonem.
Z poważaniem eSKa(wu)
Użytkownik: Czajka 26.12.2006 06:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie znasz Mikołajka? No n... | emkawu
Chyba bardzo bym chciała po długofalowym biblionetkowym kuszeniu. :-)
Ps. A jaki niedźwiedź, bo już zapomniałam? Aaaa! Kubuś!! :-)
Psps. I mam nadzieję, że to będzie paczuszka osobista. To znaczy przekazanie osobiste. Styczeń już za pasem i nic nie jest w stanie mnie powstrzymać. :-))
Użytkownik: Czajka 25.12.2006 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Długo się zastanawiałam, ... | MELCIA
Melusiu, to się nie da. Musiałabym przepisać całego Kubusia. :-)
Ostatnio przypomniany:

— To jest Jagular — powiedział.
— A co robią Jagulary? — spytał Prosiaczek z iskierką nadziei, że nic.
— One zaczajają się w gałęziach drzew i spadają na tego, kto przechodzi pod spodem — rzekł Puchatek. — Krzyś mi o tym powiedział.
— Może my lepiej nie będziemy przechodzić pod spodem, Puchatku? Żeby on przypadkiem nie zleciał i czegoś sobie nie zrobił…
— One sobie nigdy nic nie robią — rzekł Puchatek — bo to są Świetni Zlatywacze.


I uwielbiam Misie-Patysie, wspinanie po drzewach, pułapkę na słonie, urodziny Kłapousia, wieszanie ręczników, wybieranie miodu, jeźli kto niechcepo rady, to ja już może pójdę na śniadanie. :-)
Użytkownik: MELCIA 28.12.2006 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Melusiu, to się nie da. M... | Czajka
To ja też podrzucę coś z Puchatka :-).

- Krzyś jest teraz u Mamy-Kangurzycy. Tam go znajdziecie - powiedział Kłapouchy, po czym zbliżył się do Puchatka i rzekł głośnym szeptem: - Czy nie mógłbyś poprosić Tygrysa, żeby się pogimnastykował gdzie indziej? Za chwilę będę jadł śniadanie i nie chcę, żeby mi ktokolwiek po nim skakał. To taki drobiazg, po prostu mój kaprys, ale każdy z nas ma swoje małe przyzwyczajenia.
Użytkownik: dudla 28.12.2006 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też podrzucę coś z ... | MELCIA
Ja ostatnio z "moimi" dziećmi przerabiałam Kubusia w oryginale. I powiem Wam, że niestety w tłumaczeniu zgubiło się tyle prześlicznych i przezabawnych niuansów. Niestety nie jest to za dobre tłumaczenie.
Użytkownik: madzia z 30.12.2006 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja ostatnio z "moimi... | dudla
Uwielbiam książki dla dzieci.Na studiach przerabiałam ich pełno.
Kocham "Muminki" i "Kubusia Puchatka" i to nie tylko na papierze,ale
w postaci kreskówek. Czyż miś o bardzo małym rozumku nie jest słodziutki?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: