Dodany: 19.01.2007 10:56|Autor: rozemary

Cienkie czytadło


Zastanawia mnie sukces "Eragona" - na półkach w księgarnii leży tyle ciekawych powieści fantasy, znacznie bardziej godnych uwagi niż "dzieło" Paoliniego.

Co znajdujemy za kolorową okładką książki? Przydługawą, nudnawą bajkę o rycerzyku-harcerzyku i smoczycy, którzy ruszają wypełniać swoje przeznaczenie... itd. Mnóstwo zapożyczeń z "Władcy Pierścieni" (np. Urk-haie - Urgale, Brom - Gandalf...). Stare, wyślizgane schematy. Błyszczące miecze, piękne elfki i czary, nawet telepatia. Nieskończenie naiwne (tak naiwne, że aż śmieszne) rozwiązania praktycznie każdej "magicznej" akcji Eragona (po każdym abrakadabra użytym w boju chłopaczyna po prostu sobie mdlał, a następnie budził się w kolejnym rozdziale - bardzo wygodnie, panie Paolini).

Ale największą wadą "Eragona" jest to, że nie wnosi on do literatury fantastycznej nic nowego, to długa i nudna książka, z klasą wypracowania szkolnego. Nie wciąga, irytuje swoją infantylnością, ciągnie się jak lekcja gramatyki.

Lepiej sobie poczytać "Harry'ego Pottera". Albo "Wiedźmina".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2911
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: ma3rty4na5 24.01.2007 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zastanawia mnie sukces "E... | rozemary
Ja nie czytałam jeszcze tej książki, ale to godne podziwu że taki młody chłopak skupił się i napisał coś tak długiego i że udało mu się to wydać.Tym bardziej fascynujące!
Użytkownik: Drobna 09.02.2007 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zastanawia mnie sukces "E... | rozemary
Ale jak zapewne wiesz autor miał zaledwie 15 lat, gdy zaczął pisać tę książke, więc chyba możemy mu wybaczyć?
Użytkownik: rozemary 04.03.2007 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale jak zapewne wiesz aut... | Drobna
Skoro napisał tą książkę i uznał, że jest dość dobra by ją wydać (chociaż fakt faktem że zrobili to jego rodzice), powinienen być świadom, że bedzie oceniany tak jak wszyscy pisarze fantasty. Nie można patrzeć pobłażliwie na jego niedociągnięcia tylko dlatego że napisał ją mając 15 lat
Użytkownik: jakozak 04.03.2007 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro napisał tą książkę ... | rozemary
Co z tym Eragonem jest nie tak? Oceniło ją ponad 500 osób. Średnia bardzo wysoka...
Użytkownik: Avean 15.07.2009 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zastanawia mnie sukces "E... | rozemary
Mam podobne odczucia. Może nie jest to książka zła, ale na pewno bardzo przereklamowana. Chociaż, jak na początek, to wcale nie jest źle. Myślę, że gdyby Paolini tak się nie spieszył z debiutem, za kilka (może kilkanaście) lat wydałby coś znacznie lepszego, dojrzalszego, oryginalniejszego, i nie byłby kojarzony właśnie ze słabym "Eragonem". Odnoszę wrażenie, że głównym elementem wielkiej kampanii reklamowej był właśnie fakt, że autor był w tak młodym wieku. Dla mnie nie ma to znaczenia, może mieć piętnaście, może mieć i osiemdziesiąt lat, byleby pisał dobrze. A jeśli chodzi o "Eragona" - zgadzam się z tym, co napisała Rozemary. Do dobrego fantasy, "Eragonowi" wiele brakuje.
Jeżeli chodzi o debiuty w młodym wieku, od razu przypomina mi się Jacek Dukaj. On miał, o ile pamiętam, czternaście albo szesnaście lat (fakt faktem, młody strasznie;)). Zaczął od opowiadań. Gdyby porównać ich pierwsze literackie próby, autor "Eragona" wypadłby bardzo blado. A może Paolini rzucił się na zbyt głęboką wodę?
Użytkownik: Selkie 02.10.2010 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zastanawia mnie sukces "E... | rozemary
Jeśli chodzi o autorów którym udało się zmodzić coś sensownego w młodym wieku, podam dwa przykłady: Terry Pratchett( 12 lat) i Siergiej Sadow (chyba 14). W porównaniu z nimi "dzieło" Paoliniego wypada co najmniej blado, chociażby językowo(u Sadowa fabuła też była naiwna, ale dało się znieść).
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: