Dodany: 16.10.2006 14:05|Autor: mafia
Ewa Curie
Przeczytałam w najnowszej "Angorze" artykuł o córce naszej noblistki Marii Skłodowskiej - Curie i chciałabym zwrócić uwagę na jej osobę, jest chyba trochę niedocenianą osobą w naszym kraju.
Wrzucę tu artykuł na jej temat, który znalazłam na stronie:
http://www.znak.com.pl/forum/index.php?t=wydarzenia&id=4512
Ewa Curie: Dostrzeżona po... 70 latach
19.09.2006/JS
W nowojorskim Konsulacie Generalnym RP na Manhattanie, w drugim dniu wizyty prezydenta RP doszło do miłego i znamiennego wydarzenia. Lech Kaczyński odznaczył Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi liczącą 101 lat Ewę Curie Labouisse, córkę słynnej polskiej noblistki Marii Skłodowskiej Curie, jej biografkę, pisarkę, dziennikarkę, pianistkę i polityka.
Ewa Curie była drugą, młodszą córką Marii i Piotra Curie. W odróznieniu od Ireny, która podążyła śladmi matki jako uczona (także wyróżniona Noblem wraz z mężem Fryderykiem Joliot), Ewa wybrała karierę artystyczną. Studiowała pianistykę i literaturę. W latach 30. napisała głośną biografię Marii Curie-Skłodowskiej, która doczekała się edycji w niemal 80 krajach.
Podczas II wojny była korespondentką ze wszystkich niemal jej frontów, a jej zbiór reportaży "Journey Among Warriors" był nominowany w 1944 roku do Nagrody Pulitzera. Po wojnie zajmowała się sprawami kobiet w rządzie Charlesa da Gaulle’a. W 1948 roku Ewa Curie należała do grona wybitnych intelektualistów europejskich popierających powstanie państwa Izrael i apelowała do ONZ o jak najszybsze podjęcie rezolucji w tej materii.
W połowie 50. była asystentką sekretarza generalnego NATO i w tej roli wykazała wielką aktywność w zwalczaniu hegemonizmu sowieckiego. M.in. uważała, że broń nuklearna (powstała dzięki odkryciom jej matki) posiada morlane uprawnienie do zastosowania jako narzędzia nacisku w "zimnej wojnie".
Była żoną wybitnego amerykańskiego dyplomaty Henry Labouisse’a, ambasadora w wielu krajach i sekretarza generalnego UNICEF przez niemal 20 lat.
Doprowadził tę organizację do rozkwitu i... Pokojowej Nagrody Nobla, ktorą odbierał wraz ze swą małżonką u boku. Pozostawała ona wielce zaangażowana w działalność na rzecz dzieci w różnych misjach, odwiedziła niosąc im pomoc aż 109 krajów.
Z okazji 100. urodzin w grudniu 2004 roku Ewie Curie Lobouisse składał życzenia w jej nowojorskiej rezydencji sekretarz generalny ONZ, a przekazali je prezydenci Francji i Stanów Zjednoczonych. Niestety zabrakło ich z Polski. Nie pamiętał także o wielkiej rodaczce polski konsulat... W wyniku akcji ONZ wieść o Ewie Curie dotarła do Warszawy, a prezydent Aleksander Kwaśniewski przyznał jej Komandorię Orderu Zasługi. Wręczyć już nie miał okazji. Dokonał tego jego następca Lech Kaczyński, podkreślając wielkie zasługi dla Polski całej wybitnej rodziny noblistów.
W 1937 roku prezydent RP Ignacy Mościcki zawiesił na piersi Ewy Curie Krzyż Oficerski Polonii Restituta. Na awans o jeden stopień czekała prawie 70 lat!
Jak żartowała Komandor Ewa, w jej rodzinie było pieć Nobli, dwa dla matki, jeden dla ojca, jeden dla siostry i szwagra, mąż też odbierał tę nagrodę. "Tylko mnie się nie udało. Wstyd dla rodziny..." - mówiła z pogodnym uśmiechem.
Dwustu Lat, Pani Komandor!
Waldemar Piasecki, Nowy Jork
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.