Użytkownik: biedrzyk 02.09.2007 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po zmierzchu",Nowa powie... | niebieski ptak I to jest bardzo dobra wiadomość:))

Użytkownik: dziata 08.09.2007 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po zmierzchu",Nowa powie... | niebieski ptak czekam z niecierpliwością...

Użytkownik: belle 01.10.2007 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po zmierzchu",Nowa powie... | niebieski ptak A ja będąc dzisiaj w Empiku natknęłam się na półkę zapełnioną po brzegi tą właśnie książką (nie przepadam za reklamowaniem książki zawalając półki i w dodatku na środku Empiku, ale cóż, taka rola księgarni).Dałam się skusic, wzięłam, usiadłam i zaczęłam czytac. Muszę przyznac, że mnie wciągnęła (z resztą jak wszystkie książki Murakamiego). Nie powinnam się wypowiadac uprzednio jej nie skończywszy, ale na etapie, na którym jestem już mogę ją polecic.

Użytkownik: dziata 05.10.2007 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po zmierzchu",Nowa powie... | niebieski ptak przeczytałam dzisiaj w Empiku 102 strony...nie mogłam skończyć bo juz się umówiłam i musiałam iść na przystanek i wrócić do domu, ale gdybym miała jeszcze 2 godzinki to bym ją skończyła...na tym etapie moge powiedzieć tylko tyle, że murakami jest inny w tej książce niź dotychczas...ale żeby mówić coś konkretniejszego musze ją skończyć...

Użytkownik: belle 07.10.2007 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po zmierzchu",Nowa powie... | niebieski ptak Rzeczywiście książka inna niż jego poprzednie, ale nie potrafię powiedziec dlaczego tak jest. Takie moje odczucie kiedy czytałam "Po zmierzchu".
Zakończenie było dalekie od tego co sobie wyobrażałam podczas czytania i miałam wrażenie, że można byłoby napisac ciąg dalszy.
Czas odczuwało się w przedziwny sposób, miało się wrażenie jakby zwolnił tempo. Nocny świat - czas, w którym ludzie przede wszystkim przenoszą się do odległej krainy snu, spokoju, niesamowitości, a tutaj ukazany z innej strony - mrocznej, tajemniczej ale jakże niezwiązanej z codziennością dnia.
Za każdym razem kończąc książkę Murakamiego odbieram wszystko dookoła w zupełnie inny sposób, zwracam uwagę na przedziwne szczegóły, a nawet staram się inaczej zrozumiec znaczenie jakże zwykłych i codziennych rzeczy, które mnie otaczają.Polecam, bo warto :)

Użytkownik: mazalova 19.10.2007 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po zmierzchu",Nowa powie... | niebieski ptak Można mówić o Murakamim co się chce, ale dla mnie to jest pisarz nowej generacji.

Użytkownik: KiLLi4N 21.10.2007 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Można mówić o Murakamim c... | mazalova Bardzo lubię Murakamiego, ale niestety, ta xiążka moim zdaniem jest wyjątkowo słaba (tak jak Tony Takitani).

Użytkownik: dziata 27.10.2007 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po zmierzchu",Nowa powie... | niebieski ptak Uważam Murakamiego za bardzo dobrego pisarza i tylko nie licznym jego książkom daje 4. Niestety tak się stało i tym razem. W trakcie czytania miałam wraźenie że to jest to, że ta książka jest bardzo dobra... Jednak zakończenie zupełnie mnie rozczarowało, po za tym uważam, że książka mogłaby być nieco dłuższa a wtedy autor mógłby zupełnie przybliżyć czytelnikowi opisywaną rzeczywistość (np. motyw śpiącej siostry mógłby być nieco lepiej przedstawiony), ale to tylko moje osobiste odczucie...

Użytkownik: izafilipiak 26.02.2008 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Uważam Murakamiego za bar... | dziata A ja uważam, że właśnie o to tutaj chodziło: o uruchomienie wyobraźni czytelnika i pozostawienie otwartego zakończenia skłaniającego do wielu ciekawych refleksji, które mogą pojść wieloma różnymi torami. Brak szczegołów, nadmiar niedopowiedzeń, czas sunący jakimś innym tempem... wszystko to sprawia, że można zatopić się w tym świecie, właściwie dać sie wchłonąć i być "tam", w nocnym Tokio razem z ciekawymi, naprawdę nietuzinkowymi bohaterami. Murakami rzeczywiście nieco odmienny, ale w moim odczuciu zasługujący na "5".

Użytkownik: dziata 26.02.2008 23:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja uważam, że właśnie o... | izafilipiak Hmmm...ja oceniając Murakamiego mam na względzie to na co stać tego pisarza, co zareprezontował mi we wcześniejszych lekturach...może dlatego moja ocena i osąd wydaje sie surowy. Być może, gdybym sięgnęła po tę książkę jako pierwszą pozycję ze zbioru twórczości tego autora inaczej bym ją oceniła...Ergo porównując chociażby taki utwór jak: "Koniec Świata i Hard-Boiled Wonderland" (w którym również czytelnik ma styczność z naruszeniem czasu, nietuzinkowymi bohaterami, niedopowiedzeniami...) z "Po zmierzchu" twierdzę, że autora stać na coś więcej...Zaczynam już mówić, jakbym nie wiadomo kim była i miała nie wiadomo jakie prawo do takiej wypowiedzi, jednak mam nadzieję, że nie zostanie mi ta wypowiedź wzięta za złe, bo mimo wcześniejszejszych słów moja ocena wskazuje na to, że doceniam wysiłek autora i utwór.