Dodany: 20.11.2007 12:26|Autor: Annvina
Rozliczanie systemu czy emocje ludzi?
Chcialabym uslyszec, hm, przepraszam, przecytac zdanie czytalnikow na temat tworczosci tej zapomnianej juz pisarki. Odkrylam jej tworczosc trzy lata temu. Dzis zarzuca jej sie usprawiedliwianie komunizmu, zbyt male potepienie owczesnego systemu. Mnie sie jednak wydaje, ze w jej tworczosci wzniejsze sa emocje, a realia owczesnej Polski tworza raczej tlo - prawda, ze specyficzne.
W ogole mam wrazenie, ze Stanislawa Fleszarowa-Muskat lagodnie i psychologicznie rozlicza sie z nowym systemem - stara sie pokazac wszytskie strony.
Najslynniejsza chyba jest trylogia Pozwolcie nam krzyczec, Przerwa na zycie i Wizyta. Zwlaszcza kontrowersyjna postac Piotra i jego zaangazowanie w tworzenie nowej Polski.
Inna bardzo dobra ksiazka rozliczajaca sie z wojna i okresem tuz po wojnie jest Stangret Jasnie Pani.
Natomiast calkiem inna perspektywe komunizmu ukazuje Most nad rwaca rzeka.
Ksiazka ta ukazuje rowniez zderzenie z Zachodem, zachlysniecie sie dostatkiem wszystkiego... Podobnie jak Pasje i uspokojenia, choc moze nie najlepsza jej pozycja, to jednak ukazuje te przerazajaca roznice.
W dwoch powiesciach Milionerzy i Kochankowie Rozy Wiatrow - prawie w ogole nie widac PRL-u, moze dlatego, ze dzieje sie glownie w rodzinach marynarzy... widac natomiast rozterki, bledy, wzloty i upadki - ludzi zwyklych, takich, jak my...
Dla mnie - mlodej czytelniczki, ktora komunizm pamieta tylko z drugiej polowy lat 80 te ksiazki daja pewien obraz zycia w tamtych czasach.
Byc moze teraz, ponad 20 lat po upadku komunizmu nie potrzbujemy juz takich rozliczen i posumowan (choc obserwujac dyskusje na temat lustracji mozna odniesc przeciwne wrazenie), ale dla mnie pomimo wszystko na pierwszym miejscu w ksiazkach Stanislawy Fleszarowej-Muskat sa ludzie - ich uczucia, dylematy, decyzje, zachowanie w roznych zyciowych sytuacjach. Tak, jak napisalam na poacztaku - realia PRL sa tlem, teraz juz prawie historycznym, choc moi rodzice i dziadkowie jeszcze je pamietaja, ja juz tylko przez mgle, dla moich dzieci, ba, nawet mojego mlodszego rodzenstwa sa rownie odlegle, jak sredniowiecze.
Czy mlodzi ludzie jeszcze siegaja po tworczosc tej autorki, czy tez zalega biblioteczki naszych babc - tak, jak zalegala polki u mojej babci, zanim ja ja odkrylam?