Dodany: 22.10.2006 23:00|Autor: groch

A może spotkanie w Newcastle w Anglii?


Witam, tak sobie czytam i żal mnie ściska, że opuścic musiałam Gdańsk. Cóż, trudno. Zawsze można zacząć w nowym miejscu. Jest w Anglii taka moc Polaków, że jacys biblionetkowicze może się znajdą? Bardzo to byłoby cenne-usycham bez nowych książek a o te tu nie tak łatwo. Powoli gromadzę swoją biblioteczkę na nowo i chętnie się nimi dzielę. Jednak to wciąż za mało. Może jakieś spotkanie w Newcastle Upon Tyne? Jeśli znajdzie się choć jeszcze jedna osoba to już bardzo dużo:)Ja zapraszam.
Wyświetleń: 24003
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 98
Użytkownik: mayelka 23.10.2006 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, tak sobie czytam i... | groch
A w Londynie nie bywasz?
Użytkownik: groch 25.10.2006 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A w Londynie nie bywasz? | mayelka
Niestety jeszcze nie. Ale może? Pozdrawiam.
Użytkownik: hburdon 12.05.2008 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, tak sobie czytam i... | groch
A może?
Użytkownik: mayelka 12.05.2008 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: A może? | hburdon
Teraz już Manchester. Może ktoś też tu jest?
Użytkownik: hburdon 12.05.2008 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz już Manchester. Moż... | mayelka
Ja jestem w Darlington. Może jest ktoś jeszcze w tych okolicach? Można by zorganizować spotkanie gdzieś na neutralnym terenie. W połowie drogi. :)
Użytkownik: mayelka 12.05.2008 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jestem w Darlington. M... | hburdon
A jaki masz kod?Bo nie mogę tego umiejscowić.
Użytkownik: hburdon 12.05.2008 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: A jaki masz kod?Bo nie mo... | mayelka
DL1 2YA
Użytkownik: mayelka 12.05.2008 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: DL1 2YA | hburdon
To mamy do siebie bliżej niż gdybyś była w Londynie. W połowie drogi mamy mniej więcej Leeds. Dla mnie mniej, dla Ciebie więcej :P. Dla Grocha i dla mnie, to Ty mieszkasz w połowie drogi. Ale nie wiem na ile to aktualne bo wątek założony półtora roku temu. Ojej, tyle już jestem w Biblionetce?!
Między nami najbardziej po środku jest Harrogate, hmm, nie znam tego miasta.
Ale może chciałabyś zwiedzić Manchester? :)
Zapraszam!!
Użytkownik: hburdon 12.05.2008 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To mamy do siebie bliżej ... | mayelka
W Harrogate jest bardzo ładnie, choć to podobno jedno z najdroższych miasteczek w Anglii! W Manchesterze nigdy nie byłam, jest tam coś do zobaczenia? :)
Użytkownik: mayelka 12.05.2008 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: W Harrogate jest bardzo ł... | hburdon
ja jestem :P
Manchester, no cóż lubię to miasto, a mam porównanie z innymi. Jest kilka fajnych, ciekawych miejsc. Jest też dosc niedaleko do Peak District, żeby połazikować i Lake District żeby wypocząć na łonie natury i pogawędzić. Dookoła sporo parków i ostoje przyrody (np. w mojej dzielnicy po drugiej stronie ulicy :)
Można by też się jakoś, ekhm, skrzyknąć (halo! jest nas więcej?) i zaplanować jakąś wycieczkę wspólną, połączoną z rozmowami, rozmowami, rozmowami, których tak mi brakuje.
Mam teraz stały dostęp do internetu, i oczywiste już, ze dzień zaczynam i kończę z Biblionetką. Choć sama tak naprawdę dopiero się rozkręcam w tym najprzyjaźniejszym z internetowych światków :)
Jakże często, jednak, doskwiera brak bratnich duszyczek w realu...
Użytkownik: Ingeborg 12.06.2008 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: ja jestem :P Manchester,... | mayelka
Ej, a możecie z tej północy (północnej Anglii) zjechać trochę niżej? :)
Użytkownik: Annvina 12.05.2008 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, tak sobie czytam i... | groch
Ja mogłabym przylecieć z Irlandii - tylko, żeby to blisko jakiegoś lotniska było... takiego, żeby miało bezpośrednie połączenia do Irlandii, bo przez Londyn lecieć to koszmar... Aha i dopiero po 1 lipca, bo wszytskie weekendy do końca czerwca mam zarezerwowane...
Użytkownik: mayelka 12.05.2008 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mogłabym przylecieć z ... | Annvina
Naprawdę, mogłabyś? Ryanair lata do Manchesteru i bywają loty rzeczywiście bardzo tanie.
Co do mnie też do lipca mam zajęte weekendy (nie mów, że studiujesz w Polsce!)
Najważniejsze to zacząć brać pod uwagę, możliwość jakiegoś zorganizowania się :)
To byłoby piękne...
Użytkownik: Annvina 12.05.2008 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Naprawdę, mogłabyś? Ryana... | mayelka
Nie studiuję już niestety :(
Ale jadę do Polski na dzień Matki, ale cicho sza, Mama nie wie ;) potem w Irlandię w moim facetem na trzy dni, następnie organizuję tzw Dni Skupienia Dorosłych Dzieci Alkoholików - pierwsza taka polska impreza w Irlandii... i na koniec w Bieszczady na tydzień... takie są plany na najbliższe 6 tygodni :) A potem jestem wolna i chętnie wybiore się na Wyspiarskie Spotkanie Biblionetkowe ;) Zaraz sprawdzę loty :):):)
Użytkownik: mayelka 12.05.2008 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie studiuję już niestety... | Annvina
No to wspaniałe plany :)
Może założymy wątek pod Twoim pięknym hasłem "Wyspiarskie Spotkanie Biblionetkowe", z pomysłami organizacyjnymi. Może nas będzie więcej i się uda? A nawet niedużo to już bardzo dużo :D
Chcieć to móc :)
Użytkownik: Annvina 12.05.2008 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: No to wspaniałe plany :) ... | mayelka
Jestem za!!!
Po tych dniach skupienia będę miała praktykę w organizowaniu takich spotkań ;)
Chcieć to móc!!!
Użytkownik: mayelka 12.05.2008 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem za!!! Po tych dn... | Annvina
Wiesz, jak mieszkałam w Dublinie pracowałam z dziewczyną po filozofii, miała/ma na imię Aneta (hhhchyba).
Nnn jakby, hmm, nie Ty? nie?

Użytkownik: Annvina 12.05.2008 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, jak mieszkałam w D... | mayelka
Nie, mieszkam w Limerick i mam na imię Ania :)
O, to Ty się przeniosłaś z Dublina do Anglii!
Użytkownik: Annvina 12.05.2008 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, jak mieszkałam w D... | mayelka
Wybacz Mayelka, robię podsumowanie dnia i do domku, a tam nie mam (jeszcze) netu.
Do jutra :)
Użytkownik: mayelka 12.05.2008 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybacz Mayelka, robię pod... | Annvina
pewnie do jutra :)
Użytkownik: Annvina 12.05.2008 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: No to wspaniałe plany :) ... | mayelka
Krzysztof pisał o swojej podróży z Tomaszowa do Anglii, może by się skusił?
Aborygen ostatnio taki cichy i jakoś mało aktywny też swego czasu w Irlandii mieszkał, nie wiem, czy jeszcze tu jest...

Kochani teraz tylko ustalić datę i miejsce i niech cały Tomaszów nam zazdrości :)
Użytkownik: groch 02.06.2008 18:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie studiuję już niestety... | Annvina
Aniu, a co to za dni skupienia DDA? Czy juz po terminie?
Użytkownik: Annvina 03.06.2008 09:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu, a co to za dni skup... | groch
http://dda.pl/index.php?option=com_content&task=vi​ew&id=201&Itemid=1

Tu są wszelkie potrzebne informacje. Wprawdzie termin zapisów minął w niedzielę, ale jeszcze można się zapisywać. Może być problem z noclegiem w B&B, ale w ostateczności ja również służę podłogą u mnie w domu. Serdecznie zapraszam :)
Użytkownik: Ingeborg 12.06.2008 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Naprawdę, mogłabyś? Ryana... | mayelka
Manchester mam w miarę możliwości... To są już 4 osoby??
Użytkownik: hburdon 12.05.2008 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mogłabym przylecieć z ... | Annvina
Ja w sumie do połowy czerwca też jestem trochę uwiązana, ale lipiec powinien mi pasować. Do Newcastle można dolecieć z Dublina i paru innych miejsc w Irlandii (Galway, Cork, Belfast). A może Dublin? Zawsze chciałam zobaczyć Dublin. :)
Użytkownik: Annvina 13.05.2008 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja w sumie do połowy czer... | hburdon
Jakoś Dublin mnie nie zachwycił, zdecydowanie wolę zachodnie wybrzeże :) Ale jesli większośc będzie za Dublinem, to dlaczego nie? Jeszcze ktoś jest chętny na Dublin w lipcu?
Użytkownik: hburdon 13.05.2008 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś Dublin mnie nie zac... | Annvina
W sumie w Newcastle też jest parę ciekawych rzeczy do zobaczenia, rejony Quayside (to właściwie Gateshead) są przyjemne, m.in. galeria Baltic w starym młynie, do której idzie się przez most "mrugające oko". Ja jestem otwarta na propozycje.
Użytkownik: mayelka 13.05.2008 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: W sumie w Newcastle też j... | hburdon
Myślicie, że byłby to wypad jednodniowy czy dwu?
Może być Newcastle :)
Może być pod Stonehenge, może być w galerii albo nawet w młynie :)
Użytkownik: Annvina 20.05.2008 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślicie, że byłby to wyp... | mayelka
Dla mnie raczej dwudniowy - trudno byłoby obrócic z Irlandii w jeden dzień... Może byc Newcastle. Teraz kwestia noclegu i dojazdu, no i termin!!!
Użytkownik: mayelka 20.05.2008 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie raczej dwudniowy... | Annvina
Jeśli w lipcu lub w sierpniu nie byłoby mojego miśka, bo np. wyjedzie do Polski na moment, to służę łóżeczkiem u mnie, oraz podłogą. A jakby był to można pokój na dole w tym samym domu wynająć na noc, zdaje się, że zupełnie niedrogo. Ale mogę tez wybrać się w górę wyspy i liczyć na to że Hania coś wie o lokum jakimś :)
Martwię się tylko, że zabraknie takich stosików książkowych, co to je na zdjęciach spotkaniowych się uwiecznia. Korzystam głównie z eboków :(
Użytkownik: Annvina 20.05.2008 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli w lipcu lub w sierp... | mayelka
Ja mogę z własnym śpiworem i karimatą, więc kawałek podłowgi mi w zupełności wystarczy :) A o stosik książek się nie martw. Jedną już mamy - tę konkursową 16 ;)
Użytkownik: hburdon 20.05.2008 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mogę z własnym śpiwore... | Annvina
Ja muszę najpierw przeżyć przyszły tydzień (ferie pod namiotem!), a potem możemy planować. Może być i Manchester, zdaje się, że ode mnie jeżdżą tam pociągi - a w pociągach dobrze się czyta. :) Jeśli podłogi wystarczy, to też mogę zabrać śpiwór - po namiotowym tygodniu będę zaprawiona... :)

A książek mam sporo, mogę zrobić zdjęcia, to sobie coś wybierzecie, żebym wam przywiozła. Spisywać mi się nie chce. :)
Użytkownik: aleutka 03.06.2008 09:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś Dublin mnie nie zac... | Annvina
Ja!Ja! :))) Ale to musialby byc weekend...
Użytkownik: Annvina 03.06.2008 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja!Ja! :))) Ale to musial... | aleutka
Wekkend, weekend. Ja też mogę tylko w weekend. Na razie jest opcja 19-20 lipiec.
Użytkownik: Annvina 03.06.2008 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja!Ja! :))) Ale to musial... | aleutka
Troche mi się pomieszały posty. Stanęło na Newcastle u Groszka, Dublin jednak nie znalazł amatorów :) Nadal jesteś chętna?
Użytkownik: aleutka 03.06.2008 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Troche mi się pomieszały ... | Annvina
Nie da rady. Podroze z moja coreczka jeszcze nie wchodza w gre:))
Użytkownik: Annvina 03.06.2008 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie da rady. Podroze z mo... | aleutka
A Ty mieszkasz w Dublinie?
Użytkownik: aleutka 03.06.2008 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: A Ty mieszkasz w Dublinie... | Annvina
Ano. Nad zatoka. (jedna z wielu, jak sie wydaje. Tu kazdy wiatr jest wiatrem od morza:))
Użytkownik: Annvina 03.06.2008 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ano. Nad zatoka. (jedna z... | aleutka
To po tym w Newcastle zrobimy ma jesieni spotkanie w Limericku :) To nie jest tak daleko :) Albo w Dublinie :)
Użytkownik: hburdon 03.06.2008 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie da rady. Podroze z mo... | aleutka
Nie bardzo rozumiem słowo "jeszcze" - im dziecko młodsze, tym podróżowanie z nim łatwiejsze.
Użytkownik: aleutka 03.06.2008 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie bardzo rozumiem słowo... | hburdon
Nie wiem. Ja pamietam glownie to trzymiesieczne niemowle, ktore urzadzilo prawdziwy koncert na wysokie C w samolocie. I nie mozna bylo wziac go na rece i sie przejsc. (Najpierw matka na to nie wpadla, a potem pojawil sie znak Zapiac pasy...) I moja siostrzenice, ktora przeplakala cala podroz samolotem z Niemiec do Polski, bo ja uszy bolaly, a potem nie czula sie najlepiej i dochodzila do siebie. Mozliwe, ze to strach nieuzasadniony, ale jest jakos tam we mnie obecny. Odwazylabym sie gdybym miala w planach jakis dluzszy pobyt, ale dwie podroze samolotem w ciagu dwoch - trzech dni to chyba dla niej jeszcze troszke za wiele.
Użytkownik: hburdon 03.06.2008 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem. Ja pamietam glo... | aleutka
Ja latałam najpierw z jednym, potem z dwojgiem dzieci bez problemu, więc może przemyśl to jeszcze. :) Naprawdę z trzymiesięcznym jest łatwiej niż na przykład z dziesięciomiesięcznym, które właśnie nauczyło się raczkować i bez przerwy daje dyla.
Użytkownik: aleutka 03.06.2008 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie bardzo rozumiem słowo... | hburdon
Nie znaczy to oczywiscie ze nie chcialabym uczestniczyc w spotkaniu, bo bardzo bym chciala, i jesli bedzie jakowes w Irlandii to sie pisze radosnie:))
Użytkownik: groch 26.05.2008 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mogłabym przylecieć z ... | Annvina
To do Newcastle zapraszam jednak! Zdaje się połączenia są dość dobre! Ja wciąż tu jestem!
Użytkownik: groch 26.05.2008 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: To do Newcastle zapraszam... | groch
No i ze spaniem nie byłoby kłopotu (chociaż to tylko podłoga ale w całej chacie.) Zróbmy sobie naprawdę takie biblionetkowiczowskie spotkanie wyspiarskie, a co! To nam właśnie brak najbardziej książek po polsku i rozmów o nich, może założymy jakąś wymianę wysyłkową czy coś? Kto chętny?
Użytkownik: mayelka 26.05.2008 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: No i ze spaniem nie byłob... | groch
O, witaj Groszku!
No pewnie, że brak, no pewnie, że są chętni :)
Jeśli dysponujesz chatą, to chyba lepiej niż u mnie.
Muszę przyznać, że podłogi, jedynie w pokoju, może nie starczyć, a przecież im więcej nas będzie, tym lepiej.
Więc jakby co, to ja zaczynam się przychylać do Newcastle. Hania, Anvina, co Wy na to?
Użytkownik: groch 26.05.2008 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: O, witaj Groszku! No pew... | mayelka
Super! Więc już nas dwie do Zlotu Biblionetkowiczów na Wyspach. Oczywiście niewyspiarści też mogą dołączyć!
Użytkownik: mayelka 26.05.2008 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Super! Więc już nas dwie ... | groch
Nie, no cztery!
Na razie - mam nadzieję :)
Użytkownik: Annvina 29.05.2008 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, no cztery! Na razie... | mayelka
A Krzysztof??? To może będzie nas pięć sztuk i koedukacyjnie?
Użytkownik: Krzysztof 07.06.2008 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A Krzysztof??? To może bę... | Annvina
Przed chwila czytalem wasze rozmowy o spotkaniu. Pomysl podoba mi sie coraz bardziej. Mam tez tutaj troche ksiazek, moge pozyczyc.
Użytkownik: Annvina 10.06.2008 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Przed chwila czytalem was... | Krzysztof
Wczoraj przeprowadziłam się, niedaleko, ale zawsze to jakaś zmiana. Ponoć, jak się śpi w nowym miejscu, to sen się spełnia, a mnie się śniło nasze spotkanie w Newcastle!!! Nie wiem, jak to możliwe, bo nawet nie wiem jak wyglądacie, ale naprawdę tak mi się sniło, nawet stosiki książek.
Krzysztofie, Ty też tam byłeś :)
Użytkownik: mayelka 10.06.2008 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj przeprowadziłam s... | Annvina
Masz już bilet? Ja jeszcze dwa razy lecę do Polski, zdaję egzaminy i potem luzik - będę mysleć już tylko o naszym spotkaniu :)
Pozdrowić od Was pojutrze warszawskich Biblionetków? :)
Użytkownik: hburdon 10.06.2008 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz już bilet? Ja jeszcz... | mayelka
No pewnie! Tylko z angielską rezerwą! ;)
Użytkownik: Krzysztof 21.06.2008 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj przeprowadziłam s... | Annvina
Ojej! Mam nadzieję, że w Twoim śnie zachowywałem się poprawnie:) A stosik książek mam - jadąc zabiorę, jeśli kleroza mi pozwoli.
Użytkownik: Annvina 27.05.2008 09:06 napisał(a):
Odpowiedź na: O, witaj Groszku! No pew... | mayelka
Ja jestem chętna!!! Muszę tylko sprawdzić jak się tam dostać :)
Użytkownik: aborygen 29.05.2008 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jestem chętna!!! Muszę... | Annvina
Pierwszy raz chyba żałuje, że się z "zielonej wyspy" przeniosłem z powrotem do Polski.
Teraz to do Newcastle raczej nie dolecę, a szkoda:(
Biblionetke zaś odwiedzam codziennie, tylko nie zawsze zostawiam ślad moich odwiedzin;) poświęcam się czytaniu "kradzionych":P książek i odnawianiu znajomości, już trochę przymierających. Nie ma to jak dom, a na spotkanie sie chętnie wybiorę- jak sie takowe w Wrocławiu zawiąże...
Użytkownik: Annvina 29.05.2008 17:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszy raz chyba żałuje... | aborygen
Jak miło Cię znowu widzieć, rzeczywiście ostatnio mało Twoich śladów w Biblionetce, a szkoda :(
Byłam przekonana, że do Newcastle polecimy razem...
Może kiedyś, we Wrocławiu... lub w drodze do Patagonii ;)

Realizujesz we Wrocławiu swoje marzenia?
Użytkownik: aborygen 01.06.2008 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak miło Cię znowu widzie... | Annvina
Hmmmm.... chwilowo spełniam swe marzenia o prawdziwym obiedzie i osobach mówiących po polsku, ale nie odmieniających swego życia przez przypadki "wałów korbowych" w nowszych wersjach toyoty... więc -tak- spełniam swe "marzeńka" :)
Użytkownik: hburdon 01.06.2008 22:50 napisał(a):
Odpowiedź na: O, witaj Groszku! No pew... | mayelka
Wróciłam po tygodniu w namiocie - żadna podłoga mi niestraszna! :) Zresztą do Newcastle to mogę nawet dojechać i wrócić, byle nie samochodem, bo jeżdżenie samochodem po Newcastle jest jak koszmar wyśniony po spędzeniu połowy nocy nad najnowszym horrorem Kinga.

Jakieś propozycje odnośnie daty?
Użytkownik: Annvina 02.06.2008 09:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wróciłam po tygodniu w na... | hburdon
18-20 lipiec???
Jakie lotnisko jest jeszcze w pobliżu Newcastle oprócz samego Newcastle? Manchester? Liverpool? Birmingham? I jak z dojazdem, ile czasu trzeba liczyć na dojazd środkami transportu publicznego z tych miast?
Użytkownik: hburdon 02.06.2008 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: 18-20 lipiec??? Jakie lo... | Annvina
Tuż koło mnie jest lotnisko Teesside, które teraz nazywa się szumnie Durham Tees Valley International Airport, czy jakoś tak.
Użytkownik: Annvina 02.06.2008 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Tuż koło mnie jest lotnis... | hburdon
Najpierw ustalmy na 100% miejsce - podłoga u Groszka? I datę, a ja loty już sobie znajdę. Czy ktoś chce listę książek, które aktualnie posiadam na Zielonej Wyspie? Żeby poukładać stosiki?
Użytkownik: groch 02.06.2008 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Najpierw ustalmy na 100% ... | Annvina
Podłoga u mnie jak najbardziej, jest duży dmuchany materac, karimata też i jak się okazało, na razie cały wolny pokój też. Data, to najtrudniejsze dla mnie do ustalenia - 18 lipca moja córka ma koniec szkoły i 11 urodziny, poza tym zawsze w piątki pracuję do 17. Może sobota - niedziela 19-20 lipca? Niestety nie wiem jeszcze, czy na przykład to będzie mój wolny weekend, czy też będę musiała iść do pracy (jeśli sobota, to do 17, jeśli niedziela, do 14), ale najwyżej zwiedzicie miasto same. A lista książek jak najbardziej:-) Ale tylko po polsku ma się rozumieć. Pozdrawiam i czekam na Pierwszy Zjazd Biblionetki na Wyspach:-)
Użytkownik: mayelka 03.06.2008 12:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Podłoga u mnie jak najbar... | groch
O! wracam i cóż widzę...? 19-20 lipca - zupełnie fajnie :)
Użytkownik: hburdon 03.06.2008 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: O! wracam i cóż widzę...?... | mayelka
A ty widzę załapujesz się i na Polskę, i na Anglię! To może przywieziesz te tajemnicze cosie? :)
Użytkownik: mayelka 04.06.2008 12:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A ty widzę załapujesz się... | hburdon
No faktycznie, mój wypad wypada na "cosie", a to pachnie Wielką Niespodzianką, nie wiem tylko czy dotknie mnie osobiście, ale przynajmniej się dowiem 'o szo chozi' :)
Użytkownik: Annvina 05.06.2008 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, tak sobie czytam i... | groch
Kochani, czy 19-20 lipca 2008 to ostateczna decyzja, juz wkrótce będzie trzeba kupować bilety :)
Wszystkim pasuje? Wszyscy mogą przyjechać? Krzysztof sie nie odezwał? Co na to nasza Gospodyni?
Groszku kochany, kiedy będziesz wiedzieć, czy ten weekend masz wolny, czy nie?
Użytkownik: hburdon 05.06.2008 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, czy 19-20 lipca ... | Annvina
Mnie pasuje, wpisałam sobie do kalendarza. :)
Użytkownik: groch 05.06.2008 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie pasuje, wpisałam sob... | hburdon
Hej, będę wiedziała za dwa, trzy tygodnie, ale nawet jak pójdę do pracy, spokojnie sobie dacie radę. Więc 19-20 lipca albo 26-27 lipca?
Użytkownik: mayelka 06.06.2008 01:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, będę wiedziała za dw... | groch
Jak dla mnie - obie daty do przyjęcia.
Użytkownik: Annvina 06.06.2008 08:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak dla mnie - obie daty ... | mayelka
19-20 proszę. 26-27 niemożliwe.
Użytkownik: groch 07.06.2008 00:09 napisał(a):
Odpowiedź na: 19-20 proszę. 26-27 niemo... | Annvina
Czyli ustalone, 19-20 lipca! Hura!
Użytkownik: mayelka 09.06.2008 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli ustalone, 19-20 lip... | groch
Groszku powiedz jak Twoje możliwości podłogowe? Czy może być nas dwoje?
Użytkownik: groch 10.06.2008 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Groszku powiedz jak Twoje... | mayelka
A pewnie, że może! Coś widze po mojej rocie, że moja pracująca sobota wypadnie właśnie 19 lipca...Postaram się jednak to załatwić, choć nie obiecuję. Pozdrawiam.
Użytkownik: Ingeborg 12.06.2008 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli ustalone, 19-20 lip... | groch
Czas przyjazny... ale tak daleko :(
Użytkownik: hburdon 12.06.2008 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Czas przyjazny... ale tak... | Ingeborg
Ale za to Krzysztofa masz blisko... A Krzysztof może się wybierze, i może będzie miał miejsce w samochodzie...
Użytkownik: Annvina 19.06.2008 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, tak sobie czytam i... | groch
Kochani!!! Mam bilety! Hurra, hurra!!!
Ląduję w Newcastle o 7,30 rano w sobotę :)
Czy ktoś mnie poinformuje jak się dostać... hm... no właśnie, gdzie my się w ogóle mamy dostać?
A powrót mam o 17 w niedzielę.
Ile nas będzie w sumie?
Rozumiem, że potrzebna będzie karimata i śpiwór?
Czy coś jeszcze?
Użytkownik: hburdon 04.07.2008 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani!!! Mam bilety! Hu... | Annvina
No właśnie - gdzie i o której się spotykamy? (Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że nie o 7:30 rano! :))
Użytkownik: Annvina 04.07.2008 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, tak sobie czytam i... | groch
Czy mogę prosić o listę osób, obecnych na spotkaniu? Chciałabym wysłać Wam mailem zestawienie książek, którymi dysponuję w Irlandii, może ktoś bedzie miał chrapkę na coś z mojej małej biblioteczki i ułożymy słynne stosiki do sfotografowania :)
Znaczy Kapitana już zarezerwowała Hania :)
Użytkownik: Annvina 04.07.2008 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy mogę prosić o listę o... | Annvina
p.s I nie wszyscy mają adresy mailowe w profilach :)
Użytkownik: hburdon 04.07.2008 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: p.s I nie wszyscy mają ad... | Annvina
Ja mam adres w profilu, i możesz nań pisać, i na spotkaniu będę, i Kapitana poproszę jak najbardziej, ale jeśli nie będziesz miała nic przeciwko, to mogę potem komuś przekazać.
Użytkownik: Annvina 04.07.2008 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam adres w profilu, i... | hburdon
Listy wysłane do Ciebie, Haniu i do Groszka, nie mam maili Krzysztofa i Mayelki, Ingeborg, czy Ty też będziesz???

Co z tym planem? O 7.30 może niekoniecznie, ale tak bliżej 10, to by było ok...
Użytkownik: groch 05.07.2008 00:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Listy wysłane do Ciebie, ... | Annvina
Krzysztofa prawdopodobnie nie będzie, choć sprawa nie przesądzona (pisał do mnie). Jeśli ktoś nie wie gdzie dotrzeć, pisać na mojego maila.
Wstępny plan, uzależniony od tego o której się wszyscy spotkamy i od pogody - jest taki: śniadanie z Roaldem Dahlem i jego pyszne grzanki, zwiedzanie miasta, obiad w polskiej restauracji i spotkanie niebiblionetkowiczów ale zainteresowanych, powrót do bazy, wieczorem grilowanie czyli poematów układanie (a dlaczego Tomaszów ma być lepszy?). Niedziela - Czytanie Na Polanie czyli piknik. I co tam nam jeszcze wpadnie do głowy i na co czasu starczy:) Pozdrawiam!
Użytkownik: mayelka 15.07.2008 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Krzysztofa prawdopodobnie... | groch
Ale porażka :(
No nie dojadę raczej :(
Przeprowadzamy się, buuu!!! Na zakładkę, czyli możemy wprowadzić się dopiero w sobotę, ale wyprowadzić w tą samą. Nawet nie mogłabym miśka mego zostawić z tym wszystkim (mieliśmy przyjechać razem), bo właśnie zmienia pracę. W piątek kończy mu się umowa i w sobotę musi już działać.
A te grzanki, spotkanie, grillowanie poetyckie, piknik...
Idę się nie utulić w żalu :(
Co ja mam takiego pecha do spotkań?!
Użytkownik: Annvina 15.07.2008 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale porażka :( No nie do... | mayelka
Łeeee!!! Buuu!!! :(:(:(
Co za pech nad pechami!!!
Jasne, że nie możesz zostawić faceta samego z przeprowadzką, to byłoby nieludzkie ;)
Zrobimy następne spotkanie, może na wiosnę, może u mnie, w Irlandii?
Użytkownik: hburdon 15.07.2008 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale porażka :( No nie do... | mayelka
Ojej, Mayelko. :( A w niedzielę nie dałabyś rady?
Użytkownik: mayelka 16.07.2008 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej, Mayelko. :( A w nie... | hburdon
Mieliśmy jechać pociągiem, dotarlibyśmy dopiero o 15.00 w sobotę i o 15.00 w niedzielę musielibyśmy wracać.
Tak sobie myślę, że z takim beznadziejnym połączeniem to szybciej wyląduję w Irlandii :)
Na wiosnę powiadasz Anvino? Oby, oby! A może wcześniej coś się jeszcze wydarzy?
Ale mi żal :(
Użytkownik: Annvina 16.07.2008 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Mieliśmy jechać pociągiem... | mayelka
Dla mnie może być i wcześniej, mam całkiem niezłe warunki mieszkaniowe na takie spotkania :) Może na jesieni, choć w Irlandii jesień trwa przez 12 miesięcy w roku ;) A może jakieś biblionetkowo-wyspiarskie "Christmas-party" na początku grudnia?
Wszystko jest do dogadania :)
Nie martw się Mayelka, jeszcze będzie okazja :)
Użytkownik: mayelka 16.07.2008 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie może być i wcześ... | Annvina
Taa, nie martw się :(
Użytkownik: Annvina 16.07.2008 17:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Taa, nie martw się :( | mayelka
Próbuję Cię pocieszyć :)
Też mi przykro, że nie możesz przyjechać :,(
Użytkownik: mayelka 17.07.2008 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Próbuję Cię pocieszyć :) ... | Annvina
Chlip, chlip, będę się trzymać tego - "jeszcze będzie okazja".
< uśmiecha się nieśmiało > :/
Użytkownik: groch 17.07.2008 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Chlip, chlip, będę się tr... | mayelka
Oj mayelka, szkoda, szkoda...Na pewno zorganizujemy jeszcze spotkanie, może właśnie po hasłem "Poczytaj Mikołajowi":)
Czyli teraz nas będzie w sumie "ich troje" :-) Do zobaczenia w sobotę! Trzymajmy kciuki za pogodę na niedzielny piknik!
Użytkownik: Annvina 18.07.2008 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj mayelka, szkoda, szkod... | groch
Jeśli pogoda jest taka sama jak teraz w Irlandii, to raczej szykuje się wieczór przy kominku w ciepłych swetrach i wełnianych skarpetakch, a nie piknik :(
Już się nie mogę doczekać :):):)
Użytkownik: hburdon 18.07.2008 11:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli pogoda jest taka sa... | Annvina
Pogoda jest taka, że w przerwach pomiędzy ulewnymi deszczami udało mi się spalić ramiona na słońcu. Znaczy, typowo angielska, typowo! :)
Użytkownik: Annvina 18.07.2008 13:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Pogoda jest taka, że w pr... | hburdon
Znaczy czeka nas piknik z przerwami na suszenie przemoczonej odzieży przy kominku :)
Użytkownik: groch 20.07.2008 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Znaczy czeka nas piknik z... | Annvina
Lało i świeciło ale było miło! Cudowne, inteligentne, nieprzeciętne po prostu są te dziewczyny! Takich ludzi tylko w biblionetce szukać, więc spotykajmy się kochani jak najczęściej, jak najgęściej.
Użytkownik: hburdon 20.07.2008 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Lało i świeciło ale było ... | groch
Było fantastycznie. :))) Ogromne podziękowania dla Grocha za gościnę i dla Annviny za przyjazd z zagramanicy oraz specjalne pozdrowienia dla Gabevil!!!
Użytkownik: Annvina 21.07.2008 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Było fantastycznie. :))) ... | hburdon
Było cudnie, tylko za krótko ;)
Przyłączam się do podziękowań dla wszystkich - dla Grocha, dla Hani i dla fenomenalnej Gabevil :)
Natępne spotkanie na Zielonej Wyspie :) Mamy nadzieję, że dotrą do nas następnym razem Aleutka, Mayelka, Ingeborg i Krzysztof :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: