Użytkownik: cypek 05.07.2008 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co w zasadzie czytacie... | cheyenne Naprawdę ciekawe pytanie.

Użytkownik: Meszuge 06.07.2008 08:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co w zasadzie czytacie... | cheyenne www.biblionetka.pl/...

Użytkownik: koroli 07.07.2008 23:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co w zasadzie czytacie... | cheyenne Hmmm, ciekawa sprawa, kilka lat temu otrzymalam podobne pytanie od prosperujacego biznesmena, ktory tym to pytaniem probowal uzmyslowic mi calkowity bezsens powyzszego zajecia... i wiesz, nie umialam mu wytlumaczyc. Argumenty mialam na tamten moment prawie dokladnie takie jak w Twojej wypowiedzi. I rozsypaly sie... Bo nie da sie wytlumaczyc czegos, co jest jak oddychanie prawie, naturalnym odruchem umyslu, moze nawet duszy, a nie jakims konstruktywnie-korzystnym zajeciem dla dobra spolecznego, jezeli moge sie tak wyrazic o 01 w nocy, kiedy mozg mi staje :)
Pozdrowienia. I udanego zatapiania sie w przyszlosci :)

Użytkownik: Doktor Murnau 08.07.2008 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm, ciekawa sprawa, kil... | koroli Czytam książki z tego samego powodu z jakiego siedzę w necie, oglądam filmy i słucham muzyki. Po pierwsze: bo lubię, po drugie: imponują mi ludzie dużo czytający, po trzecie: laski lecą na inteligentnych.

Użytkownik: Rozald 25.07.2008 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co w zasadzie czytacie... | cheyenne to jest chyba pytanie retoryczne;)

Użytkownik: K.K.F.J. Elvis 05.08.2008 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: to jest chyba pytanie ret... | Rozald Laski lecą na inteligentnych - owszem. Jeśli chcesz inteligentną laskę, to poleci na twoją inteligencję.

Użytkownik: cheyenne 05.08.2008 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Laski lecą na inteligentn... | K.K.F.J. Elvis "laski" może i lecą na inteligentnych, ale inteligencja nie z książek się bierze ;) to, że facet może się "pochwalić" ile to i jakich książek przeczytał nie znaczy, że jest inteligenty ;)
i taki drobny szczegół, ktoś kto mówi "laski" nie grzeszy inteligencją ;P

Użytkownik: Mele89 05.08.2008 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co w zasadzie czytacie... | cheyenne A ja czytając poszukuję pewnych postaci, wątków, które są dla mnie z jakiegoś powodu intrygujące. Pewne zdarzenia przypominają mi coś, co działo się kiedyś w moim życiu, albo właśnie stanowią to, co chciałabym przeżyć. Bohaterowie mają cechy, które mi imponują i gdzieś w duchu pewnie chciałabym być taka jak oni.
Każda z książek, w których coś takiego się odnajdzie, zmienia człowieka w jakimś stopniu, mniejszym lub większym.

W innych lekturach z kolei zachwycam się formą i stylą, ucząc się sztuki pisania.

No i książki są dla mnie najlepszą rozrywką w podróży.

Użytkownik: inheracil 05.08.2008 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co w zasadzie czytacie... | cheyenne Czytam, bo sprawia mi to przyjemność, poszerza moje horyzonty, relaksuję się z książką w ręku. Żadna inna forma wyrażenia myśli (np. film itp.) nie sprawia mi tyle przyjemności i tak nie pobudza do myślenia jak książka.

Użytkownik: exilvia 05.08.2008 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytam, bo sprawia mi to ... | inheracil A może oglądasz kiepskie filmy? :-)

Użytkownik: K.K.F.J. Elvis 05.08.2008 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A może oglądasz kiepskie ... | exilvia A ja widzę, że cheyenne to wyspecjalizowany specjalista od inteligentów, bo po jednym słowie ocenia człowieka. Laski się mówi na dziewczyny, które inteligencją nie grzeszą, dla tego źle użyłem słowa laska. Inteligentna jest dziewczyna, a laska jest do barabarzenia. Tak przynajmniej mi się zdaje (jestem świerzo po grafomańskiej powieści Masłowskiej, więc proszę nie mieć mi za złe takiego słownictwa).

Użytkownik: oyumi 05.08.2008 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja widzę, że cheyenne t... | K.K.F.J. Elvis "Inteligentna jest dziewczyna, a laska jest do barabarzenia."

Czyli, przed każdą wizytą chłopaka w domu, trzeba wynieść biblioteczkę do piwnicy, bo inaczej czeka nas dożywotni celibat, przerywany gaworzeniem o przeczytanych książkach, czy tak?

Użytkownik: K.K.F.J. Elvis 05.08.2008 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: "Inteligentna jest d... | oyumi Mniej więcej :p

Użytkownik: K.K.F.J. Elvis 05.08.2008 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Mniej więcej :p | K.K.F.J. Elvis Chodzi o to, że LASKA jest TYLKO do dymania. Podrywają se pakerzy z siłowni, którzy mają whiskas zamiast mózgu wytapetowane blondyny z dużymi cycami i długimi nogami do barabarzenia i mówią do nich: ej laska, chcesz przeżyć ostrą jazdę bez trzymanki?

A normalni podrywają NORMALNE dziewczyny.

Użytkownik: illerup 05.08.2008 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodzi o to, że LASKA jes... | K.K.F.J. Elvis Normalną dziewczynę można sobą ZAINTERESOWAĆ, a nie poderwać :P

Użytkownik: carmaniola 06.08.2008 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodzi o to, że LASKA jes... | K.K.F.J. Elvis Ktoś tu parę postów wcześniej krytykował Masłowską... A może to dalszy ciąg cytatu z "Wojny..."?!

Użytkownik: Speculum 10.08.2008 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ktoś tu parę postów wcześ... | carmaniola Pakerzy są tylko do dymania (chciałam wypróbować sobie, jak to zdanie brzmi...), a ja i tak zrezygnuję...

Czytam eskapistycznie i po to, żeby zanurzyć się w rzeczywistość. PO to, żeby się odprężyć i po to, żeby płakać ze zmęczenia, a i tak nie odkładać książki. Nie zapominajmy też o czytaniu rozwijającym - sobie, komuś ("Cała Polska... czytała dzieciom jeszcze zanim pojawiła się ta akcja). Czytam, żeby orientować się w kulturze, także w nowościach. Żeby poznać wielkich klasyków i klasyczki. Po to, żeby móc wyrobić sobie własne opinie o lekturze i żeby powalczyć z opiniami innych. Lub, wręcz przeciwnie, żeby się z nimi zgodzić.
Oczywiście:
czytam też po to, żeby w Biblionetce zwiększyła mi się liczba przeczytanych książek, czyli dla rankingu ;-).

Użytkownik: inheracil 05.08.2008 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: A może oglądasz kiepskie ... | exilvia Oglądam wiele filmów, dobrych i złych, ale i tak nic nie jest w stanie równać się z książką, dlatego, że choćby autor wdawał się w szczegółowe opisy to i tak zostaje pole do popisu dla mojej wyobraźni.

Użytkownik: exilvia 05.08.2008 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Oglądam wiele filmów, dob... | inheracil Patrz, a w takim Dogville - ile pola dla wyobraźni!
Nie zamierzam dyskutować z Twoimi upodobaniami, oczywiście. :-) Ale są np. lepsze filmy niż książki, na których podstawie je nakręcono. Nie każda książka jest lepsza od filmu. A już z filmami Bergmana wiele książek nie ma się co równać, że tak pojadę klasykiem ;-) a ze współczesnych np. z filmami Kim Ki-duka.

Użytkownik: inheracil 06.08.2008 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Patrz, a w takim Dogville... | exilvia Jakoś dla mnie większość ekranizacji jest dużo gorsza od ich książkowych pierwowzorów. Wystarczy spojrzeć na "Wiedźmina", "Starą Baśń", niektóre z ekranizacji Agaty Christie, gdybym najpierw obejrzał te filmy, to w życiu bym po te książki nie sięgnął.
Nie przeczę są dobre filmy, którym nie mogę nic zarzucić, ale nie sięgają pięt niektórych książek. Od razu mówię, że to moje opinie, po prostu słowo pisane łatwiej do mnie dociera.

Użytkownik: exilvia 06.08.2008 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś dla mnie większość ... | inheracil Podsumowując, wg Ciebie najlepszy film nie ma się co równać z najlepszą książką, jeśli tylko można byłoby takie debeściaki wyróżnić. :-)
I nie zmienia tego fakt, że jest tak dużo kiepskiej literatury, którą czyta dużo osób i tak dużo wspaniałych filmów, które interesują tylko niektórych. (chociaż dla mnie to ważne i to jeden z powodów nie stawiania literatury wyżej od filmów, chociaż z filmu szybciej zrezygnuję niż z książki, można to nazwać powodem statystycznym :-))

To ciekawe, zaczęłam się po Twojej wypowiedzi zastanawiać nad sobą, bo ja jestem taka bardziej wewnętrzna i raczej bujam w świecie myśli niż obrazów, a jednak filmy (które oglądam, w znacznej większości) posiadają rozbudowany świat idei.. może dlatego tak bardzo kocham kino. :-)

Użytkownik: inheracil 06.08.2008 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Podsumowując, wg Ciebie n... | exilvia Bardzo dobre podsumowanie :D Dodam jeszcze, że jest wiele kiepskich filmów odnoszących ogromny sukces, w wypadku literatury jest trochę inaczej; książki wartościowe (z trudem, ale zwsze) znajdą odbiorców. Mogę na ten temat dyskutować jeszcze długo i namiętnie, ale de gustibus non est disputandum :P

Użytkownik: exilvia 06.08.2008 23:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dobre podsumowanie... | inheracil Na temat kiepskich książek, które odnoszą sukces i świetnie się sprzedają też mogę godzinami. ;-) Nie widzę w tym przypadku różnicy między literaturą a filmami... Wartościowe filmy też znajdą odbiorców, tak samo jak literatura. A że więcej i bardziej lubiany jest chłam w żadnym z tych przypadków nie dziwi.

Użytkownik: exilvia 05.08.2008 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Oglądam wiele filmów, dob... | inheracil Wiem w czym się mijamy! :-) Ty o opisach, a ja o ideach.

Użytkownik: kyzol 27.12.2008 00:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co w zasadzie czytacie... | cheyenne Nie będę oryginalny. Przede wszystkim czytam, dlatego że moim zdaniem to wspaniałe i rozwijające zajęcie. Druga sprawa jest taka, że dzięki czytaniu na parę chwil mogę oderwać się od szarej rzeczywistości i o niej zapomnieć.

Użytkownik: vanilia 18.01.2009 02:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie będę oryginalny. Prze... | kyzol czytam po to,żeby zrozumieć świat,przeżyć coś czego nie miałam okazji przeżyć,poznać nowe sytuacje,nieznane mi życie.czytam też żeby zobaczyć swój problem z innej perspektywy.