Dodany: 07.09.2008 11:00|Autor: Bozena

François duc de La Rochefoucauld (1613-1680)


François duc de La Rochefoucauld (1613-1680) stawiany jest obok Blaise’a Pascala; a „Rozważania i uwagi moralne” = „Maksymy...”Maksymy i rozważania moralne (La Rochefoucauld François de) uznano za jedno z najwybitniejszych dzieł literatury światowej.

To moje pierwsze spotkanie z autorem tym, niewiele wiem o nim; gdzieś, nie pamiętam już w którym miejscu, przeczytałam, że więziony był on w Bastylii; ten właśnie aspekt intryguje mnie.

Całość utworu wyraża trzeźwą przenikliwość badacza człowieczej natury, tej gorszej jej strony, toteż fragmenty zacytowane tutaj pogodne nie są, choć mniej drastyczne - od wielu innych tam. Czytając te myśli aż kiwa się ze zdumienia głową: że można w tak eleganckich i skondensowanych słowach zawrzeć ogromne pokłady goryczy, właśnie jej, prawdy, też rozczarowanie ludźmi, życiem, jak zdaje się, nieobce dla wielu; lecz niezupełnie tym samym jest przeczucie istoty ludzkiej, co pewność osobliwa i zręczne, wyrafinowane - w maksymach - opisanie jej.
-----------------
377) Największym błędem przenikliwości nie jest to, że nie dochodzi do celu, lecz że go przekracza.

524) Powodem, że tak walczymy przeciw maksymom, które odsłaniają serce człowieka, jest to, że boimy się, by nas w nich nie odkryto.

632) Lubimy odgadywać innych, lecz nie lubimy, aby nas odgadywano.

251) Są ludzie, których zdobią wady, i są inni, których szpecą przymioty.

375) Umysły mierne potępiają zwykle wszystko, co przechodzi ich pojęcie.

356) Chwalimy zwykle tylko tych szczerze, którzy nas podziwiają.

382) Czyny nasze są jak rymy, które każdy nagina do tego, co mu się podoba.

250) Prawdziwa wymowa polega na tym, by powiedzieć wszystko, co trzeba, i tylko to, co trzeba.

571) Gdy nie znajdzie się spokoju w sobie, daremnym jest szukać go gdzie indziej.

37) Duma uczestniczy więcej niż dobroć w napomnieniach, których udzielamy sprawcom błędów; i nie tyle ganimy ich, by ich poprawić, jak raczej, by ich przekonać, żeśmy od błędów wolni.

38) Przyrzekamy wedle swych nadziei, dotrzymujemy wedle swych obaw.

168) Nadzieja, mimo całą swą zwodniczość, tę przynajmniej oddaje przysługę, że doprowadza nas do końca życia drogą przyjemną.

43) Człowiek mniema często, że sam sobą kieruje, gdy jest prowadzony, i gdy umysł dąży do jednego celu, serce niepostrzeżenie do innego go ciągnie.

108) Rozum nie może grać długo roli serca.

62) Szczerość jest otwartością serca. Spotyka się ją u bardzo niewielu ludzi, i ta, którą się widuje zazwyczaj, jest jeno zręcznym udaniem w celu zyskania ufności innych.

170) Trudno osądzić, czy jakieś postępowanie czyste, szczere i uczciwe wynika z prawości czy zręczności.

245) Wielka to zręczność umieć ukryć swą zręczność.

171) Cnoty gubią się w interesowności, jak rzeki gubią się w morzu.

358) Pokora jest prawdziwym probierzem cnót chrześcijańskich; bez niej zachowujemy wszystkie swe wady, które osłania jeno duma, kryjąca je przed innymi, a często i przed nami samymi.

584) Jakże żądamy, by kto inny zachował naszą tajemnicę, gdy nie możemy jej zachować my sami?

75) Miłość podobnie jak ogień, nie może trwać bez ustawicznego ruchu i żyć przestaje, gdy przestaje spodziewać się lub lękać.

76) Z prawdziwą miłością dzieje się podobnie, jak z pojawieniem się duchów: wszyscy mówią o nich, lecz mało kto je widział.

262) Nie ma namiętności, w której by samolubstwo władało tak potężnie, jak w miłości, i jest się często bardziej gotowym poświecić spokój tego, kogo się kocha, niż stracić swój własny.

374) Kto sądzi, że kocha swą kochankę dla niej samej, myli się bardzo.

359) Niewierność winna by gasić miłość i nie powinno by się być zazdrosnym, gdy się ma powód do tego. Tylko osoby nie dające powodów do zazdrości są godne, by być o nie zazdrosnymi.

233) Istnieją w zmartwieniach różne rodzaje obłudy. W jednym przypadku pod pozorem opłakiwania straty drogiej nam osoby opłakujemy samych siebie; żałujemy dobrego mniemania, które miała o nas; opłakujemy uszczuplenie naszego dobra, naszej przyjemności, naszego znaczenia [...] Istnieje [...] inny rodzaj łez, mających jeno szczupłe źródła, tryskające i wysychające łatwo; płacze się, by mieć opinię tkliwych; płacze się, by być żałowanym; płacze się, by być opłakiwanym; w końcu płacze się, by uniknąć wstydu, że się nie płacze.

256) We wszystkich stanach każdy przybiera minę lub postawę, by zdawać się tym, za co chce uchodzić: tak więc rzec można, że świat składa się z samych min.

509) By ukarać człowieka za grzech pierworodny, Bóg pozwolił mu uczynić sobie boga z miłości własnej, aby dręczył się nią we wszystkich czynach swego żywota.

236) Zda się, że miłość własna daje się oszukiwać dobroci i zapomina o samej sobie, gdy pracujemy na korzyść innych: jednakże jest to obieranie drogi najpewniejszej, by dojść do swych celów; jest to pożyczanie na lichwę pod pozorem dawania; jest to wreszcie zjednywanie sobie całego świata w sposób subtelny i delikatny.

-------------------
W dziele tym maksym, sentencji, aforyzmów... jest 641; jest też portret autora piórem jego skreślony i przedmowa jego.
-------------------
Źródło: François duc de La Rochefoucauld „Rozważania i uwagi moralne”, przekład Leopold Staff, opracowanie Marian Kozielski, Dom Wydawniczy Mediewal 1992.



---------------------------------------------
Maksymę – 630 – dodano 30.08.2009.
---------------------------------------------

Wśród wszystkich namiętności, lenistwo jest tą, która jest najmniej znana nam samym; jest ona namiętnością najgwałtowniejszą i najzłośliwszą ze wszystkich, choć gwałtowność jej jest niedostrzegalna, a szkody, które wyrządza, są bardzo skryte. Jeśli przypatrzymy się uważnie jej władzy, ujrzymy, że opanowywa ono we wszystkich przypadkach nasze uczucia, nasze interesy i nasze przyjemności; jest to remora, która ma moc zatrzymywania największych okrętów; jest to cisza morska niebezpieczniejsza dla najważniejszych spraw niż rafy i największe burze. Spokój lenistwa jest tajemnym czarem duszy, który zawiesza nagle najgorętsze pogonie i najupartsze postanowienia; aby dać w końcu prawdziwe pojęcie o tej namiętności, trzeba rzec, że lenistwo jest jakby błogością duszy, pocieszającą ją po wszystkich stratach i zastępującą jej wszystkie dobra.








(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5672
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 14
Użytkownik: verdiana 07.09.2008 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: François duc de La R... | Bozena
Nie czytam wypisanych przez Ciebie aforyzmów - mam w planach tę właśnie książeczkę i też mam zamiar wypisywać maksymy: bardzo jestem ciekawa, na ile nam się pokryją. :-)
Użytkownik: Bozena 09.09.2008 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytam wypisanych prz... | verdiana
To szykuje się miła zabawa, Verdiano, i miło jestem zaskoczona; proszę, wklej także tutaj (oprócz czytatki własnej) swoje typy; ale... żeby było jasne, bo nie czytałaś mojego tekstu, dopuszczam "łaskawie" tylko dwadzieścia dziewięć pozycji jeśli chodzi o "turniej"; no, a inne aforyzmy, do woli - wypisuj już poza...:)
I ja jestem ciekawa identycznych wyborów, ale muszę usprawiedliwić się, bo omijałam warte wypisania drastyczne maksymy, i eliminowałam zbyt długie; ostatecznie zajęło mi to wszystko, z moim krótkim wstępem, niecałe dwie strony. Ale i tak - sedno moje jest.:)
Użytkownik: verdiana 09.09.2008 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: To szykuje się miła zabaw... | Bozena
Chyba się zabiorę za czytanie i podkreślanie. A jak odwiedzi mnie Vilya, to ją niecnie wykorzystam i podyktuję maksymy - nie cierpię przepisywania. :>

Ale tylko 29? Dlaczego tak mało? :)
Użytkownik: Bozena 09.09.2008 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba się zabiorę za czyt... | verdiana
Urocza jesteś.:) Jak to dlaczego? Aaa, zapomniałam napisać, że "moich" jest dwadzieścia dziewięć. Zapragnęłam po równo.:>
Użytkownik: Vilya 13.09.2008 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba się zabiorę za czyt... | verdiana
O nie, nie, nie - tym razem przepisuje Inf. ;P Ja to robię nałogowo, co dalekie jest jednak od stwierdzenia, że tę czynność lubię.
Użytkownik: verdiana 13.09.2008 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: O nie, nie, nie - tym raz... | Vilya
Za późno, już sobie przepisałam, ale dla Was pewnie znajdę do przepisania coś innego. Cieszycie się? :>
Użytkownik: oyumi 13.09.2008 03:43 napisał(a):
Odpowiedź na: François duc de La R... | Bozena
Olgo, wspaniała czytatka. Większość cytatów, które Ci się spodobały i ja mam podkreślone w swoim egzemplarzu. Zobaczymy, co się spodoba Verdianie.

Najbardziej chyba lubię :
382) Czyny nasze są jak rymy, które każdy nagina do tego, co mu się podoba.

377) Największym błędem przenikliwości nie jest to, że nie dochodzi do celu, lecz że go przekracza.

38) Przyrzekamy wedle swych nadziei, dotrzymujemy wedle swych obaw.

359) Niewierność winna by gasić miłość i nie powinno by się być zazdrosnym, gdy się ma powód do tego. Tylko osoby nie dające powodów do zazdrości są godne, by być o nie zazdrosnymi.

i

"W głupcu nie ma dość materiału na dobroć"
Użytkownik: Bozena 13.09.2008 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Olgo, wspaniała czytatka.... | oyumi
Oyumi, już na podstawie tych kilku wybranych identycznych myśli, przeczuwam, że mogłybyśmy rozmawiać godzinami. :) Ogromna jest tutaj kondensacja doświadczeń, uczuć, treści... Co prawda pozycja 377 jest prawdziwa, jak obie oceniamy, to jednak w kontekście Twojej młodości... niepokoi nieco. Wiem, że często puszczasz oko, co bardzo mi się podoba, bo też, i sposób w jaki to czynisz jest wyjątkowy, ale spróbuj puszczać i przymykać je częściej jeszcze.:)

Zwróć, proszę, uwagę - już poza nasze wspólne wybory, na mój – na punkt 509. Piszę o tym, bo dokładnie pamiętam jak w pierwszej sekundzie czytania pozycji tej - pędziłam wzrokiem już do następnej... I, nagle powróciłam spojrzeniem... Doskonałe ujęcie. Portret niemal idealny.

Jakie to dziwne wszystko; w CTK wydałam na myśli La Rochefoucauld’a dwa złote 50/100, ciekawe ile Proust na nie wydał? Bo, bez wątpienia, czytał je.:)

Dziękuję Ci za tak miły i istotny komentarz, Oyumi.
Użytkownik: oyumi 14.09.2008 00:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Oyumi, już na podstawie t... | Bozena
Olgo, mam nadzieję, że kiedyś będziemy miały okazję porozmawiać dłużej:)

377) Największym błędem przenikliwości nie jest to, że nie dochodzi do celu, lecz że go przekracza.

Ten cytat podoba mi się chyba najbardziej. Dotyczy nie tylko mojego życia, ale i literatury. Pozwolę sobie tu wkleić jeden z moich ulubionych fragmentów, z najważniejszej dla mnie książki na świecie: "Opowieści o miłości i mroku" Amosa Oz. Oz opisuje "przenikliwych" czytelników i dziennikarzy, którym książka nie wystarcza, oni muszą wiedzieć "jak było naprawdę". Wypytują pisarza czy też ma brudno w kuchni i czy jego żona to pierwowzór bohaterki książki. Nie chcą niejednoznacznych puent, chcą by pisarz "czarno na białym" napisał co myśli o Palestyńczykach. Oz twierdzi:

"Kiepski czytelnik to taki kochanek- psychopata: rzuca się na kobietę, która mu wpadła w ręce, zrywa z niej ubranie, a gdy już jest zupełnie naga, obdziera ją dalej ze skóry, ze zniecierpliwieniem odrzuca mięso, by dopiero chrupiąc jej kości osiągnąć wreszcie zaspokojenie.'O to chodziło. Teraz jestem naprawdę w samym środku. Dotarłem'."

Myślę, że to niebezpieczeństwo "obdarcia ze skóry" dotyczy i sztuki, i życia. Tego jak patrzymy na siebie i innych. Przypomina mi się tu wyznanie Miłosza "Tak naprawdę to chciałem siły i sławy, i kobiet. Więc zacząłem fabrykować w sobie uczucia miłości i poświęcenia". Pewnie w każdym człowieku da się odnależć te pierwotne, egoistyczne motywy. Nie należy o nich zapominać, bo to także część naszej kondycji. Tylko czasem, lepiej jest dokładniej przyjrzeć się raczej temu, co "fabrykujemy" i jak pięknie lub żałośnie nam to wychodzi. Oz napisał, że "Po obdarciu ze skóry, dociera się już tylko do steku banałów. Po obdarciu ze skóry, okazuje się, że wszyscy są tacy sami". Można upajać się i taką wiedzą, ale moim zadaniem, nie czyni to życia ani lepszym, ani nawet bardziej prawdziwym. Kochanek, którego zadowala dopiero schrupanie kości nie jest mądrzejszy od mężczyzny, któremu wystarczy, gdy kobieta rozbierze się przy zgaszonym świetle.

Oczywiście, chrupanie kości uzależnia, ale zawsze można sobie zrobić odwyk :)

Uff, wiem, że to strasznie chaotyczne, ale nie wiem jak inaczej wyjaśnić, czemu cytat nr 377 tak bardzo mi się podoba.

509 - świetne.

Pozdrawiam Cię serdecznie.


Użytkownik: Bozena 14.09.2008 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Olgo, mam nadzieję, że ki... | oyumi
"Pozwolę sobie tu wkleić jeden z moich ulubionych fragmentów, z najważniejszej dla mnie książki na świecie: "Opowieści o miłości i mroku" Amosa Oz."

Oyumi, jeśli jest to Twoja najważniejsza książka na świecie to - muszę ją przeczytać.:) Świetnie, dobrze myślisz, i jestem pod wrażeniem! Brak mi słów. Dodałabym jeszcze coś o przenikliwości, ale... na uszko już.:)

"... zacząłem fabrykować w sobie uczucia miłości i poświęcenia". Tak, masz rację. Jakie to smutne i, znane.

Oyumi, zgadzam się do ostatniego słowa. Dziękuję. Serdeczności.
Użytkownik: verdiana 13.09.2008 09:46 napisał(a):
Odpowiedź na: François duc de La R... | Bozena
Wklejam zatem mój wybór - cięty drastycznie, bo przepisywałam sama, a przepisywać nie znoszę. Tylko dla mnie najważniejsze:

22. Filozofia triumfuje łatwo nad złem minionym i złem przyszłym, lecz zło obecne triumfuje nad nią.

29. Zło, które czynimy, nie ściąga na nas tylu prześladowań i nienawiści, co nasze zalety.

41. Ci, którzy zbyt starają się o rzeczy małe, stają się zazwyczaj niezdolni do wielkich.

84. Haniebniej jest nie ufać przyjaciołom swoim, niż być przez nich oszukanym.

86. Nieufność nasza usprawiedliwia oszustwo innych.

135. Jest się niekiedy tak różnym od samego siebie jak od innych.

166. Świat nagradza częściej pozory zasługi niż zasługę samą.

201. Kto mniema, że znajdzie w sobie tyle, by obejść się bez całego świata, myli się bardzo; lecz kto sądzi, że świat nie może się obejść bez niego, myli się jeszcze bardziej.

316. Ludzie słabi nie mogą być szczerzy.

330. Przebacza się, póki się kocha.

359. Niewierność winna by gasić miłość i nie powinno by się być zazdrosnym, gdy się ma powód do tego. Tylko osoby nie dające powodów do zazdrości są godne, by być o nie zazdrosnymi.

375. Umysły mierne potępiają zwykle wszystko, co przechodzi ich pojęcie.

451. Nie ma głupców bardziej uprzykrzonych nad wykształconych głupców.

536. Prawdziwe umartwiania to te, które nie są zgoła znane; inne próżność czyni łatwymi.

633. Nudna to choroba utrzymywać swe zdrowie przez zbyt surowy tryb życia.

634. Łatwiej zakochać się, gdy się nie kocha, niż odkochać się, gdy się kocha.


:-)
Użytkownik: Bozena 13.09.2008 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Wklejam zatem mój wybór -... | verdiana
Wypisałaś, Verdiano, szesnaście pozycji, ja wypisałam dwadzieścia dziewięć, pokrywających się - tylko dwie (359 i 375), ale do jednej z nich (359) przyznaje się również Oyumi: oto czego oczekują kobiety!

Dziękuję, Verdiano. Było przyjemnie, było świetnie.:>

Użytkownik: oyumi 14.09.2008 01:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wypisałaś, Verdiano, szes... | Bozena
"ale do jednej z nich (359) przyznaje się również Oyumi: oto czego oczekują kobiety!"


Olgo, cieszę się, że trzeżwo zaznaczyłaś, że to opis naszych oczekiwań, a nie żaden kącik promocyjny niewieścich cnót :D
Użytkownik: Bozena 14.09.2008 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: "ale do jednej z nic... | oyumi
Otóż to! :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: