Użytkownik: exilvia 14.09.2008 17:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Po jakiś czas temu przecz... | Laila Tak, tak, ach! :-) Widzę, że "Świętej księgi wilkołaka" jeszcze nie czytałaś, IMHO jedna z najlepszych jego książek (cytat w moim czytatniku: www.biblionetka.pl/...;. Twoja czytatka przypomniała mi, że chciałam mieć właśnie ją na własność i jeszcze "Hełm grozy" (to mój faworyt), więc zajrzałam na Merlina, a tam niespodzianka - 2. października nowa powieść Pielewina wychodzi po polsku, tym razem świat jest snem (http://merlin.pl/Krysztalowy-swiat_Wiktor-Pielewin/browse/product/1,618610.html). Nawet te pierwsze opowiadania, nie tak dobre, jak dalsza twórczość Pielewina, od czasu do czasu przychodzą mi na myśl, ostatnio nie mogę się uwolnić od naprawdę okropnej wizji sowieckiej kosmonautyki (w skrócie: wszystko pic na wodę, a ludzie poświęcają dla tego picu życie). Ach, Pielewin!

Użytkownik: Laila 14.09.2008 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak, ach! :-) Widzę,... | exilvia Cytat boski. :)) Wrzucam "Świętą księgę..." do schowka.
A na "Hełm grozy" już sobie ostrzę ząbki, upatrzyłam w antykwariacie i teraz tylko czekam, aż minie mi paskudne przeziębienie i będę w stanie wyjść z domu. ;)

> w skrócie: wszystko pic na wodę, a ludzie poświęcają dla tego picu życie

Otóż to, otóż to! To chyba najlepsze podsumowanie tego, o czym pisze Pielewin, i chyba najbardziej przerażająca jest możliwość, że to może być prawda...
W każdym razie Pielewin zdecydowanie do schowka na autorów.

Użytkownik: exilvia 14.09.2008 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Cytat boski. :)) Wrzucam ... | Laila Tak, Pielewin takie podstawowe epistemologiczno-metafizyczne lęki człowieka przerabia na fascynujące powieści. Przy "Empire Vampire" miałam wrażenie, że to już było, dlatego pewnie nie zrobiło to na mnie takiego wrażenia. Mam nadzieję, że w następnej powieści, oprócz tego Schopenhaera, człowieka-motyla będzie coś więcej. Poza tym, w "Hełmie grozy" w sposób bardzo skondensowany jest to wszystko, co chyba najważniejsze u Pielewina. Wspomniane wcześniej wątpliwości gnozeologiczne. Wciąż nie przeczytałam "Małego palca Buddy", pewnie dlatego, że mam go na półce. :-) I "Życie owadów" jeszcze przede mną (w bibliotece), ale podobno najsłabsze, więc odkładam jego lekturę.

Z ciekawości, za ile kupisz w antykwariacie "Hełm grozy"? :-)

Użytkownik: Laila 14.09.2008 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, Pielewin takie podst... | exilvia Za 12 zł. Egzemplarz leciutko tylko podniszczony. :)
Oczekiwanie umilam sobie "Krystyną córką Lavransa", ale podejrzewam, że może pójść w odstawkę, jak tylko dostanę "Hełm...". :))

Użytkownik: exilvia 14.09.2008 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Za 12 zł. Egzemplarz leci... | Laila Piękna cena! "Krystyna..." długo czekać nie będzie - "Hełm" to jakieś 2h czytania. "Czystego" czytania. Bo tam jest strasznie dużo pielewinowskich "teorii" nt. poznawania świata i jego struktury. Ja właśnie tak zachłannie tę książkę przeczytałam (w przerwie gdy się uczyłam do jakiegoś egzaminu na studiach), dlatego muszę koniecznie wrócić.

Użytkownik: dansemacabre 14.09.2008 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Po jakiś czas temu przecz... | Laila Ha! A nowa książka 2 października. Już się nie mogę doczekać :-)