Dodany: 01.10.2008 12:14|Autor: mchpro

Książki i okolice> Książki w ogóle

Najlepsze książki dla dzieci


5 września 2008 "Dziennik" opublikował wyniki zorganizowanego przez siebie plebiscytu. Głosy oddało ponad 15 tys. czytelników gazety. A oto wyniki:

1. A. Szklarski - "Tomek w krainie kangurów" - 1196 głosów.
2. Z. Nienacki - "Pan Samochodzik i templariusze" - 1148 głosów.
3. K. Makuszyński - "Szatan z siódmej klasy" - 836 głosów.
4. M. Musierowicz - Cykl "Jeżycjada" - 810 głosów.
5. A. Szklarski - "Tomek u źródeł Amazonki" - 755 głosów.
6. J. Brzechwa - "Akademia pana Kleksa" - 725 głosów.
7. H. Sienkiewicz - Trylogia - 700 głosów.
8. B. Krupska - "Sceny z życia smoków" - 465 głosów.
9. J. Tuwim - "Lokomotywa" - 451 głosów.
10. K. Makuszyński - "Awantura o Basię" - 424 głosy.

Głosowali dorośli na to, co pamiętają. Ciekawe, czy dzieci też znają te książki?
Wyświetleń: 5811
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 17
Użytkownik: actagaudi 01.10.2008 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 września 2008 "Dziennik... | mchpro
Wygląda na to, że w kółko czyta się klasykę. Oczywiście fantastyczne jest to, że z pokolenia na pokolenie się przekazuje te książki dzieciom, ale może coś nowego, świeższego, by się przydało. Tylko że czemu się dziwić, czytelnikami "Gazety" biorącymi udział w plebiscycie z pewnością są dorośli, lepiej, by "Świerszczyk" lub "Miś organizowali taki plebiscyt... tylko, że jakby nie patrząc to dorośli czytając dzieciom na dobranoc, układają listę "lektur".
Użytkownik: Hose Falcon 02.10.2008 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 września 2008 "Dziennik... | mchpro
To bardzo ciekawe, że Szklarski znalazł się na tej liście przecież jako osoba prywatna nie był w cale za ciekawą postacią i wzorem dla dziec. Jednak trzeba oddać mu sprawiedliwość jego seria o Tomku jest bardzo dobra i książki z niej czyta się jednym tchem.
Dla mnie szokiem jest Trylogia, która raczej nie nadaje się dla małych dzieci a poza tym większość młodzieży odstrasza jej grubość.
Użytkownik: użytkownik usunięty 03.10.2008 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: To bardzo ciekawe, że Szk... | Hose Falcon
Może i Trylogia nie nadaje się dla dzieci z powodu brutalnych treści, ale podobno* w podstawówce świetnie się ją czyta. Na przykład mój mąż czytał ją z wypiekami na twarzy tak gdzieś w czwartej klasie. Ale może to wyjątek, bo on wogóle "dziwne" książki w młodym wieku czytał ( "Imię róży", mnóstwo książek historycznych - bynajmniej nie dla młodzieży, literaturę iberoamerykańską, cykl "Władcę Pierścieni", a cykl o Narni to pierwsze książki które samodzielnie przeczytał). W porównaniu do niego to ja byłam dzieckiem opóźnionym w rozwoju.


*pisze podobno bo mnie osobiście to nie dotyczy, ja Trylogię czytałam dopiero w liceum, a znając mój poziom podstawówkowy, to w tamtym okresie nie przebrnęłabym przez nią
Użytkownik: hburdon 03.10.2008 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Może i Trylogia nie nadaj... | użytkownik usunięty
Wiesz, ja w podstawówce z wypiekami na twarzy czytałam "Justynę czyli nieszczęścia cnoty", i to naprawdę nie jest dowód na to, że "Justyna" jest książką dla dzieci. Wręcz, powiedziałabym, odwrotnie, to znaczy wypieki automatycznie dyskwalifikują z listy lektur. :)
Użytkownik: mchpro 03.10.2008 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, ja w podstawówce z... | hburdon
Ja markiza czytałem już po studiach i też się rumieniłem :-)
Użytkownik: bluejanet 02.10.2008 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 września 2008 "Dziennik... | mchpro
To nie dzieci głosowały.

Preferencje dzieci są jednak inne (na podstawie książek czytanych przez kuzynostwo):
- na pewno Pottery,
- "Córka czarownic" Terakowskiej /dlatego, że laktura? więc i tak każdy musi się zapoznać?/
- 13-letni kuzyn (jeszcze dziecko, czy już młodzież?) zafascynowany Sapkowskim,
- "Karolcia"
- "Dzieci z Bullerbyn"
- dziewczynki lubią Anie Shirley
- te starsze Tolkiena też czytają - z własnej woli, czy skuszone filmem - nie wiem.

Tomkow i Borejkow raczej nie kojarza.
Użytkownik: mika_p 03.10.2008 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 września 2008 "Dziennik... | mchpro
Mój Pierworodny, lat 10,5, zna "Tomka w krainie kangurów" i "Akademię Pana Kleksa". No i "lokomotywę" Tuwima - ale kto jej nie zna.
"Sceny z życia smoków" są nie do zdobycia, z tego co wiem, nie były wznawiane, a szkoda i żal. nie ma szans na poznanie, mój egzemplarz z dzieciństwa trafił zapewne do ktorejś młodszej kuzynki.
Na Jeżycjadę jest za młody, na Trylogię Sienkiewicza też.

Zastanawia mnie jedno - dlaczego Szklarski został rozbity na poszczególne tytuły, a Jeżycjada i Trylogia nie.
Użytkownik: krasnal 03.10.2008 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój Pierworodny, lat 10,5... | mika_p
Jak to nie do zdobycia? Na allegro są w tej chwili aż trzy trwające aukcje "Scen".
Użytkownik: janmamut 03.10.2008 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to nie do zdobycia? N... | krasnal
I zakończą się cenami powyżej 50 zł. :-(
Użytkownik: hburdon 04.10.2008 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: I zakończą się cenami pow... | janmamut
Ja kupiłam taniej - ale - jeszcze nie widziałam egzemplarza, mają go moi rodzice - według określenia mojej mamy, "jak psu z gardła". No cóż, zależało mi na treści w końcu. Jak treść podejdzie, odda się egzemplarz do introligatora. :)
Użytkownik: Tamcia 15.04.2010 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 września 2008 "Dziennik... | mchpro
Bardzo fajne książki, nie dziwię się wcale, że są na tej liście. Ja praktycznie każdą z nich przeczytałam. Tzn czytałam Pana Samochodzika, ale "Pan Samochodzik i UFO", akurat tak niefortunnie trafiłam na tą część, bo bardzo mi się nie podobała, więc nigdy nie zajrzałam do reszty serii, no i z TRylogii czytałam tylko Potop-świetna! Tak więc lista Ok i myślę, że dzieci większość powinny znać :)
Użytkownik: aiczka 02.06.2010 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo fajne książki, nie... | Tamcia
To rzeczywiście pechowy traf z tym Panem Samochodzikiem, bo "człowiek z UFO" jest kompletnie niereprezentatywny dla reszty serii. W innych tomach autor i bohater dużo twardziej stoją na Ziemi. Ja na szczęście zaczęłam od "Księgi strachów".
Użytkownik: Tamcia 15.04.2010 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 września 2008 "Dziennik... | mchpro
A "Sceny z życia smoków" nawet mam w domu, tata kiedyś znalazł porzucone. Tytuł mnie zniechęcał, ale jakoś kiedyś tak się stało, że sięgnęłam po nie i nie żałowałam! Śmiechu co niemiara! :D A to tylko przecież o smokach... :D
Użytkownik: bałałajka 14.05.2010 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 września 2008 "Dziennik... | mchpro
"Kubuś Puchatek" powinien być na tej liście obowiązkowo
Użytkownik: jagiellonkabis 14.05.2010 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kubuś Puchatek" powinien... | bałałajka
Jestem również za "Kubusiem Puchatkiem" ale to już nie ma znaczenia, bo lista i dyskusja jest z 2008 roku.
Użytkownik: exilvia 14.05.2010 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kubuś Puchatek" powinien... | bałałajka
Ciekawe.. w rankngu są same polskie książki. Może chodziło o najlepsze polskie książki dla dzieci?
Użytkownik: Annvina 14.05.2010 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe.. w rankngu są sa... | exilvia
Też to zauważyłam. To bardzo dziwne, żeby na liście książek dla dzieci nie było wspomnianego już Puchatka, Dzieci z Bullerbyn, Ani z Zielonego Wzgórza czy hitu ostatnich lat Harrego Pottera, a była taka na przykład Trylogia... Dziwny jakiś ten ranking...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: