Dodany: 07.11.2008 21:54|Autor: niebieski ptak

Kultura i sztuka> Film, teatr, telewizja

33 sceny z życia Szumowskiej czy ktoś już był?


Jakieś wrażenia,refleksje ,opnie?!
Wyświetleń: 6317
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: biedrzyk 09.11.2008 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakieś wrażenia,refleksje... | niebieski ptak
Byłem jeszcze w ramach festiwalu gdyńskiego. Na mnie największe wrażenie podczas festiwalu zrobił właśnie ten film i '4 noce z Anną'. Pewnie wybiorę się po raz wtóry i wcale nie uważam, aby śmierć bliskich była tam pokazana ekshibicjonistycznie..
Użytkownik: niebieski ptak 09.11.2008 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Byłem jeszcze w ramach fe... | biedrzyk
Dzięki bo ja się wybieram{chcę sobie iść sama}i byłam ciekawa opinii innych,ja mimo że wspomnianego filmu nie widziałam nie uważam{czytałam wywiady z Panią Szumowską w Polityce, w Wyborczej}aby to było epatowanie prywatnością etc.Zauważyłam niestety że recenzenci patrz Polityka=afisz mimo że p.Szumowska wspomina że ten film nie jest stricte autobiograficzny nie potrafią przejść nad tym do porządku dziennego i ciągle piszą to samo{że jest}.PZDR i dzięki za parę słów.
Użytkownik: biedrzyk 09.11.2008 23:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki bo ja się wybieram... | niebieski ptak
Och, nie tylko w Polityce. W różnych miejscach już widziałem, ale to jest chyba spore nieporozumienie. Film w żaden sposób nie epatuje jakimikolwiek odniesieniami do sfery autobiografdicznej..
Użytkownik: Agis 10.11.2008 11:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, nie tylko w Polityce... | biedrzyk
>Film w żaden sposób nie epatuje jakimikolwiek odniesieniami do sfery autobiografdicznej..

Nie bardzo rozumiem. Reżyserka nie ukrywa, że impulsem do pracy nad filmem były zdarzenia z jej własnego życia. A sytuacja rodzinna bohaterów filmowych wygląda dokładnie tak jak wyglądała sytuacja prawdziwej rodziny Szumowskiej. A do tego wszystkiego to imię matki głównej bohaterki - Basia. Nie mam pod ręką "Mojej mamy czarownicy", wiem na pewno, że było tam napisane, iż Dorota to nie jest prawdziwe imię Terakowskiej, Dorotę sobie sama wymyśliła. Jej prawdziwe imię to.. no właśnie, czy nie przypadkiem Basia? Czy ktoś to może sprawdzić?
Użytkownik: biedrzyk 10.11.2008 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: >Film w żaden sposób n... | Agis
Owszem, impulsem były. Natomiast we wszelkich wywiadach podkreśla,że to nie jest film autobiograficzny i nie ma znacznia czy takie wydarzenia miały miejsce w jej życiu, czy nie. Śmierć dotyczy bowiem nas wszystkich i w takim samym stopniu bliskich jednej i drugiej osoby. Film zresztą ma charakter uniwersalny, więc po co na siłę próbować z niego robić autobiografię skoro twórca się od tego odcina? Nie oszukujmy się wreszcie - klucz autobiograficzny bardzo zubaża ten film w odbiorze...
Użytkownik: niebieski ptak 10.11.2008 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem, impulsem były. Na... | biedrzyk
I właśnie to co napisałeś Biedrzyku to meritum sprawy,na siłę krytycy{filmowi} i nie tylko szukają "dziury w całym"PZDR Cie serdecznie
Użytkownik: Agis 11.11.2008 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem, impulsem były. Na... | biedrzyk
>Nie oszukujmy się wreszcie - klucz autobiograficzny bardzo zubaża ten film w odbiorze...

A to dlaczego? Mogę powiedzieć, że wręcz przeciwnie, odbierałam go na dwóch poziomach.
Użytkownik: biedrzyk 12.11.2008 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: >Nie oszukujmy się wre... | Agis
Po pierwsze: pisząc 'nie epatuje' miałem na myśli dokładne znaczenie tego wyrazu. I podtrzymuję to, co napisałem.
Po drugie: Jak dlaczego? w taki sam sposób jak zawsze.. Kłaniają się zajęcia z poetyki na literaturoznawstwie, analizy filmu na filmoznawstwie, czy analizy dzieła na historii sztuki. Zakres I roku studiów... I nie chodzi mi o to, aby ta odpowiedź była impertynencka, bynajmniej. Nie zależy mi na obrażaniu kogokolwiek. Tylko jeżeli nie wiemy o czym mówimy, to jak mamy rozmawiać??
Użytkownik: glivinetti 13.11.2008 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Po pierwsze: pisząc 'nie ... | biedrzyk
Rozumiem, że jesteś już przynajmniej na drugim roku studiów?
Użytkownik: Agis 13.11.2008 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Po pierwsze: pisząc 'nie ... | biedrzyk
Radzę (w ramach uzupełniania zajęć z pierwszego roku studiów) poczytać trochę o barierach w komunikacji interpersonalnej, bo faktycznie tak się nie da rozmawiać.
Użytkownik: glivinetti 13.11.2008 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem, impulsem były. Na... | biedrzyk
1. Nie jestem pewien czy „we wszystkich wywiadach” Szumowska podkreśla, że film nie jest autobiograficzny. Gdzieś czytałem, że po projekcji filmu zjawiła się gdzieś (chyba na spotkaniu z widzami) ubrana jak główna bohaterka.

2. Moim zdaniem nie jest prawdą, że „nie ma znaczenia czy takie wydarzenia miały miejsce w jej życiu”. Gdyby zamiast śmierci dwóch osób w rodzinie przeżyła spotkanie ze świętym Anzelmem, być może nakręciłaby film o spotkaniu ze świętym Anzelmem. Heller prawdopodobnie dlatego mógł napisać „Paragraf 22”, że uczestniczył w walkach II wojny światowej.

3. Moim zdaniem nie jest również prawdą, że „klucz autobiograficzny bardzo zubaża ten film w odbiorze”. Wręcz przeciwnie - może wzbogacić, ponieważ pozwala rozpatrywać film zarówno poza jakimkolwiek kontekstem, jak i biorąc pod uwagę wiedzę z innych źródeł, np. z książki Katarzyny Nowak „Moja mama czarownica”.
Użytkownik: biedrzyk 13.11.2008 14:38 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Nie jestem pewien czy ... | glivinetti
1. Tak się składa, że byłem na spotkaniu z Szumowską w ramach festiwalu gdyńskiego i czytałem bodaj trzy wywiady z nią potem. Najostrzej zareagowała na samym festiwalu, gdzie na pytania odnośnie wątków autobiograficznych odpowiedziała, że w Locarno nikt się takich odniesień nie doszukiwał, ani tak głupich pytań jej nie zadawał i ona sobie nie ma ochoty na takie pytania odpowiadać. Później w wywiadach, już bardziej na chłodno, tłumaczyła na czym polegał impuls spowodowany śmiercią jej rodziców, z jakich materiałów z tamtego okresu korzystała i dlaczego nie jest to film autobiograficzny. Mówiła też, że jej zdaniem doszukiwanie się NA SIŁĘ (tak powiedziała) takich odniesień wskazuje na niechęć zrozumienia o co jej w tym filmie chodziło.
2. To jest cytat - ponieważ nie przepisywałem go dokładnie z żadnego tekstu, to ominąłem cudzysłów.
3. Wynika z autorytatywności tego klucza (zresztą podobnie jak klucza psychoanalitycznego czy genderowego), który pewne rzeczy zakłada z góry właśnie dlatego, że dopasowuje je do biografii autora. Np. na zajęciach z pierwszym rokiem studiów na historii sztuki robiłem takie ćwiczenia, które polegały na tym, że najpierw dokonywaliśmy analizy obrazu manierystycznego z uwzględnieniem kryteriów sztuki z tamtych czasów, a potem, na próbę, robiliśmy interpretację według klucza genderowego - wychodziły takie głupoty, że nawet studenci przewracali się ze śmiechu. Dokładnie takie same ćwiczenia można przeprowadzić z kluczem autobiograficznym i malarstwem niderlandzkim XVII wieku. To tylko przykłady najbardziej jaskrawe, ale pokazujące jak właśnie tego typu klucz zubaża interpreatcję. Zresztą tego typu błędy są już znane z samej historii sztuki - vide większość XIX-wiecznych interpratacji malarstwa niderlandzkiego, które w świadomości potocznej funkcjonują do dzisiaj.
Oczywiście możesz uważać, że Ty się z tym nie zgadzasz - ale to akurat faktów nie zmienia.
Użytkownik: dansemacabre 10.11.2008 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakieś wrażenia,refleksje... | niebieski ptak
Byłem, widziałem, nie zachwycił mnie. Owszem, nietuzinkowy. Specyficznie oddający cienką linię granicy między tragizmem i komizmem. Dobrze nakręcony i świetnie oddający iluzoryczność świata wartości. Mam specyficzne poczucie humoru i dość często uśmiechałem się podczas seansu. Myślę, że Szumowska miała w zamiarze nakręcenie oryginalnego filmu o konfrontacji sacrum i profanum oraz niejednoznaczności natury ludzkiej. Wyszedł jej film dobry, ale na pewno nie wbija w fotel. Zobaczyć na pewno warto.
Użytkownik: exilvia 10.11.2008 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakieś wrażenia,refleksje... | niebieski ptak
W tytule tego wątku pojawił się delikatny lapsus. ;-) Zwróćcie uwagę: "33 sceny z życia Szumowskiej".
Użytkownik: niebieski ptak 10.11.2008 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: W tytule tego wątku pojaw... | exilvia
Powinnam umieścić w " tytuł,mea culpa.
Użytkownik: exilvia 10.11.2008 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Powinnam umieścić w "... | niebieski ptak
Oczywiście się czepiam, ale w kontekście rozmowy o autobiograficznym temacie filmu, wydała mi się ta pomyłka komiczną.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: