Dodany: 22.08.2007 21:39|Autor: pilsner
Przyjemne forsowanie
Dubravkę Ugrešić pokochałem już dawno, jej "Kultura kłamstwa" czy "Amerykański fikcjonarz" po prostu mnie oczarowały i porwały, lecz dopiero teraz miałem okazję przeczytać jej bodajże najbardziej cenioną przez krytyków powieść. Oczekiwania były wielkie, wyobrażenia, co też w tej książce o dość intrygującym tytule mogła autorka zawrzeć.
Książka opisuje jedno ze spotkań pisarzy z całego świata, którzy przybywają do byłej Jugosławii na swoisty festiwal literatury. Ugrešić tworzy mieszankę wybuchową, złożoną z różnych kultur, obyczajów, przyzwyczajeń, utartych schematów i stereotypów, bowiem każdy pisarz przybywa na to spotkanie z bagażem własnych doświadczeń, przemyśleń, ale i uprzedzeń, które dość szybko zostają zweryfikowane, często w bardzo komiczny i zabawny sposób.
Liczne wątki, świetnie nakreślone postacie, do tego cenne dywagacje autorki na tematy teoretycznoliterackie - mało? Proszę bardzo, do tego wątek kryminalny, który nie pozwala czytelnikowi nawet na chwilę oderwać się od lektury. Oczywiście istniała możliwość, że ten nadmiar wątków, postaci, zdarzeń może nużyć, ale nie w przypadku Dubravki Ugrešić, bowiem jest to osoba obdarzona niezwykłym talentem pisarskim, świetnie operuje ironią, komizmem słownym. Nic tutaj nie jest sztuczne, udawane, nic na siłę kreowane. Ugrešić płynie wraz z historiami, które opowiada na kartach swojej książki; płynie i tworzy swoją własną powieść-rzekę, w której to czytelnikom daje możliwość jej sforsowania - zaręczam, dawno nie spotkało mnie nic przyjemniejszego.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.