Książka pod tytułem "Carmen" składa się z trzech opowiadań na trzy różne tematy. Każde bardzo interesujące, każde czyta się z ciekawością do samego końca.

"Carmen" - pierwsze z opowiadań.

Carmen to diabeł nie dziewczyna, szatan w skórze anioła, zdolna do wszystkiego, aby tylko osiągnąć swój cel. Rozkochuje w sobie Joségo, skazując go tym samym na życie pełne niebezpieczeństw i nieszczęść. José w trakcie utworu przechodzi głęboką metamorfozę - z uczciwego, w swym posłuszeństwie trochę tchórzliwego chłopca wyrasta mężczyzna gotowy zabić, aby rozpalić płomień miłości w swej wybrance. Przez nią żegna się ze sławą oficera, uczciwym życiem, czystym sumieniem, dla niej zostaje przemytnikiem, złodziejem, mordercą. Czy warto było kochać tak? Oślepiony miłością, rozczarowany zdradami i brakiem wzajemności, kończy ze swą namiętnością w sposób najbardziej tragiczny.

"Czyśćcowe dusze" - drugie opowiadanie.

Smutna historia smutnego życia. Bohater wychowany na obrazie przedstawiającym cierpiące dusze czyśćcowe, pobożny i waleczny wkracza w dorosłe życie, wybierając na swego przewodnika don Garcię, człowieka szaleńczo zakochanego w samym sobie, rozpuście i zabawie (nawet kosztem innych). Ambitny student, który trafił w złe towarzystwo, z każdym dniem stacza się coraz bardziej, z każdą zbrodnią jest coraz mniej wrażliwy na ludzką krzywdę, coraz bardziej oddala się od Boga. Wraz z swym przyjacielem żyje jak mu wygodnie, wzbudza niechęć i pogardę, łamie serca licznych kobiet i ich wybrańców, chlubiąc się swymi niecnymi postępkami. Pewnego dnia don Juan, długo po śmierci don Garcii, ma widzenie, które odmienia jego serce. Spowiada się, wyznaje skruchę i wstępuje do zakonu, chętnie znosząc każdą pokutę. Jak długo wytrzyma surowe zasady klasztory? Czy teraz będzie już zawsze prawym człowiekiem? Czy naprawdę zrozumiał swój błąd?

"Tamango" - trzecie opowiadanie.

Historia wojownika afrykańskiego, który sprzedając swoich niewolników, a w porywie gniewu również swoją żonę, sprzedał sam siebie. Próbując ocalić siebie i swoich poddanych, namówił ich do buntu, do rzezi białych, która jest także ich wyrokiem. Umierają w męczarniach głodu i upału, bo nikt z nich nie umie sterować wynalazkiem białych. Zagubionych na oceanie odnajduje fregata angielska. Ale czy nie jest już za późno, aby uratować choć jednego z nich?

Choć to malutka książeczka, wiele ma w sobie interesującej (przynajmniej mnie) treści. Gorąco polecam!