Dodany: 26.02.2009 12:15|Autor: paulinarz

Tylko fantastyka / science fiction?


Wstyd się przyznać, ale pierwszą książkę z gatunku sf przeczytałam jakiś miesiąc temu. Zaczęłam od Asimova, teraz wgłębiam się w drugi tom opowiadań Dicka. I mam takie dziwne przeczucie, że jak ktoś zaczyna czytać tego typu literaturę, to niech lepiej zapomni, że kiedykolwiek sięgnie po coś innego, a przynajmniej niech się oswoi z myślą, że ten gatunek zdominuje jego biblioteczkę... Wielbiciele fantastyki / sf zawsze kojarzyli mi się ze stojącymi w Empiku, specyficznymi ludźmi, oderwanymi od rzeczywistości, zagłębiającymi się w kolejne tomy książek o dziwnych tytułach, którzy rzadko reagują na słowo "przepraszam", kiedy człowiek przeciska się obok. A jakie są wasze doświadczenia? Czy zaczynając czytywać fantastykę jest się "skazanym" na ten właśnie gatunek? Słowo "skazanym" zamieściłam w cudzysłowiu, gdyż tak na prawdę sf mnie chyba urzekła i wcale nie czuję się z tym źle, że następną książką, po którą sięgnę będzie kolejna powieść Dicka...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5342
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: Anna 46 26.02.2009 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się przyznać, ale p... | paulinarz
Skazanym? Nie! Absolutnie. :-))))))))

Zapewne będziesz czytać inne rzeczy. I tak trzeba, bo fantasy w nadmiarze każdemu się przeje (wszystko w nadmiarze szkodzi - udowodnione naukowo). Zaś jeśli (a właściwie: kiedy) trafisz na swojego ukochanego Autora*, to nie chce Cię martwić, ale się uzależnisz**, będziesz polować na jego książki, czekać z tęsknieniem na nowe, wracać do starych, polecać go komu popadnie i przy jakiejkolwiek okazji.

Tak przy okazji, zapraszam : www.biblionetka.pl/...

A jeśli nie Pratchett - to nic nie szkodzi. Witaj w Klubie Walniętych Fantastyką! :-)

----------
*piszę wielką literą, bo mam na myśli swojego; Pratchett Terry się nazywa;

** może to być klasycznie ternięcie - zobacz tutaj:
www.biblionetka.pl/... i na wszelki wypadek, bo moze Cie ternie akurat - tutaj:
[artykuł niedostępny]
Użytkownik: exilvia 26.02.2009 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się przyznać, ale p... | paulinarz
Miałam tak samo. Przez jakiś okres nie mogłam czytać nic innego tylko fantastykę, a w szczególności Dicka. Potem mi przeszło, teraz mam różnie. Czytam na zmianę różne książki. Ostatnio miałam fazę reportażową, teraz wchodzę w fazę beletrystyczno-filozoficzną. :-)
Użytkownik: Ysobeth nha Ana 26.02.2009 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się przyznać, ale p... | paulinarz
Nie, no bez przesady :) Wszystko zależy od tego, ile czasu mamy na czytanie i czy jesteśmy bardziej lub mniej wszystkożerni :) Niestety, wszystkiego co by się chciało przeczytać zwyczajnie się nie da :( Stąd konieczność wybierania własnego "profilu". Są tacy, którzy czytają wszystkiego po trochu, a inni dla odmiany zagłębiają się w wybranym nurcie i nie wystawiają stamtąd łepetyny. Ja osobiście dawniej czytałam najrozmaitsze różności, ale teraz już czytam PRAWIE wyłącznie fantastykę (SF + F + H), z której z kolei omijam pozycje nazbyt szablonowe, powielające znane schematy (np. tasiemcowe cykle fantasy).
Użytkownik: Annvina 26.02.2009 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się przyznać, ale p... | paulinarz
Ciekawe spostrzeżenia - ja również przeszłam swój okres fantasy, gdy prawie nic innego nie czytałam, teraz czytam rózne rózności, ale do fantasy wracam jak bumerang ;)
Drażni mnie natomiast wrzucanie do jednego worka fantasy i fantastyki/sf - np ja uwielbiam fantasy, najchętniej baśniową spod znaku magii i miecza z czarownicami, smokami, elfami, krasnoludami itd itd, natomiast nie trawie sf, żadnych podróży kosmicznych, gwiezdnych wojen, kosmitów, nawet Lem mnie mnie przekonał :)
Za to mam ciekawe wspomnienia "dziwnych ludzi" wielbiących fantasy. Mieszkanie studenckie - nad drzwiami wisi czaszka smoka - wygląda autentycznie, w pokoju pełno ksiażek - z okładek zerkają na ciebie wszelkie magiczne istoty jakie możesz sobie wyobrazic, na ścianach plakaty - oczywiście także fantasy, z komputera leci ściezka dźwiękowa z Władcy Pierścieni, na tapecie piekne ujęcie Argonath, a nad biurkiem dynda na srebrnym łańcuszku replika Jedynego Pierścienia, po kątach pokoju walają się mapy - kserowane, przerysowane, naszkicowane samodzielnie, półki z książkami zdobi kolekcja miniaturowych figurek z najprzeróżniejszych sag i powieści, oczywiście własnoręcznie malowanych. Na łózku leży zeszyt z wierszami w języku quenya, obok słowniki angielsko-quenya i polsko-angielski, na podłodze rozłozona prastara wieloplanszowa wersja Magii i Miecza... kilka osób obłożonych książkami, encyklopediami i bestiariuszami roztrząsa kwestię romnażania orków. Ech, to były czasy!!! I pomyślec, że teraz ludzi, którzy tam mieszkali możemy spotkac w szpitalach, przychodniach, aptekach i gabinetach dentystycznych :):):)
Użytkownik: Sznajper 26.02.2009 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe spostrzeżenia - j... | Annvina
"I pomyślec, że teraz ludzi, którzy tam mieszkali możemy spotkac w szpitalach, przychodniach, aptekach i gabinetach dentystycznych :):):)"

To takie fantasy musi być bardzo szkodliwe dla zdrowia...
Użytkownik: Annvina 27.02.2009 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "I pomyślec, że tera... | Sznajper
Nie, nie Sznajperku, to my chcąc się leczyc spotykamy ich po drugiej stronie, to byli studenci akademii medycznej :D:D:D
Użytkownik: Sznajper 27.02.2009 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie Sznajperku, to m... | Annvina
:)
Użytkownik: Natii 26.02.2009 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe spostrzeżenia - j... | Annvina
Nie wiem, kto ustanawiał podział, ale do fantastyki zaliczamy właśnie fantasy, science fiction i horror. Stąd wrzucanie do "jednego worka", o którym wspominasz. ;-) I ja chyba wolę nawet science fiction od fantasy - choć z obu czytałam na razie niewiele książek. ;-)
Użytkownik: Annvina 27.02.2009 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, kto ustanawiał ... | Natii
Skoro do "fantastyki" zalicza się zarówno fantasy, SF i horror, to chyba powiedziec "lubię fantastykę" jest tak samo enigmatyczne jak powiedziec "lubię poezję" ;)
Użytkownik: paulinarz 27.02.2009 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się przyznać, ale p... | paulinarz
No cóż, czyli generalnie doświadczenia są różne. I chyba można się było tego domyślić:-)) Jak będzie ze mną zobaczę, ale muszę się pochwalić, ze już prawie kończę drugiego Dicka:-)) I wreszcie ktoś wyjaśnił mi te podziały na fantasty itd. Dzięki!
Użytkownik: actagaudi 27.02.2009 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: No cóż, czyli generalnie ... | paulinarz
Do podziałów tu jeszcze nikt w sumie nie przeszedł, bo w sumie pojęcie fantastyka to tylko ogólna nazwa, do której można zaliczyć w sumie wszystko niezgodne z rzeczywistością (nie mówię tu oczywiście o fikcji literackiej). A jeszcze fantastykę można podzielić na różne poddziały: heroic fantasy, epic fantasy, fantastykę naukową, fantastykę militarną, space operę, itd. Dużo do odkrywania i szukania własnych nurtów.
Użytkownik: alva 27.02.2009 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się przyznać, ale p... | paulinarz
Prawda, że wciąga? Jestem "wciągnięta" od dziesięciu lat i rzeczywiście, na początku tylko fantastyka i fantastyka, ale myślę, że jest to spowodowane po pierwsze nowością, a po drugie szukaniem tego, co najbardziej ci w tej nowości odpowiada: miecz i magia, kosmos, elfy w lasku podmiejskim czy czarodziej, który dorwał sie do komputera. Jako że nowość z czasem sie opatruje, a ulubionych pozycji nie jest nieskończona ilość, pewnie w końcu przejdziesz na inną fazę. Ale wrócisz, wrócisz...;)Też tak miałam, teraz wracam do fantastyki, kiedy jakaś ksiązka z tego gatunku zrobi na mnie niesamowite wrażenie (obecnie "Odblaski Eterny") i wtedy czytam wszystko jak leci, łącznie z tym, co już znam niemal na pamięć - zawsze przeciez można odkryć coś nowego, prawda?
Użytkownik: jakozak 27.02.2009 14:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się przyznać, ale p... | paulinarz
Skazanym? W pewnym sensie, ale w ułamku duszy tylko. Reszta jest podzielona na inne miłości.
Dla mnie fantastyka to cudne (jeśli są cudne, oczywiście) bajki. Ktoś, kto czyta bajki jest miłym otwartym człowiekiem. Potrafi się bawić, marzyć, ma polot, fantazję... Co by tu.... No, nie będę się już chwalić, bo mi się monitor zaczerwienił. :-)))


O! Mam tu na gg dzisiejsze motto jednego naszego biblionetkowicza. Z Wilde'a to ściągnął: "Powaga jest ostatnią szansą ludzi płytkich" O! :-)))
Użytkownik: paulinarz 01.03.2009 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Skazanym? W pewnym sensie... | jakozak
Swietny komentarz! No cóż, można by dyskutować o zależności pomiędzy portretem charakterologicznym a rodzajem czytanej literatury. Jakieś ziarno prawdy w Twoich słowach dostrzegam - moja druga połowa to fantasta od wiek wieków, a dokładnie taka jest, jak opisujesz:-)
Pozdrawiam
Użytkownik: jakozak 01.03.2009 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Swietny komentarz! No cóż... | paulinarz
:-). Dzięki Paulina. Wzajemnie.
Użytkownik: krzyniu 03.03.2009 10:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd się przyznać, ale p... | paulinarz
Lem mnie zassał.
Potem Dick pogryzł.
Herbert trawił,
kilku innych trawiło,
a znów Zajdel wypluł.
Dzięki niemu wróciłem do literatury ;)

Ale czasem jeszcze wracam do fantastyki.
A co do fantasy - Pratchett w końcu na półce, już czeka. Znów mnie coś zassa? ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: