Użytkownik: Filip II 22.10.2006 08:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli kogoś interesuje ta... | taisio Po lekturze Garlickiego polecam "Marszałek Józef Piłsudski odbrązowiony", a najlepiej nie czytać Garlickiego tylko zacząć od biografii Piłsudskiego napisaną przez W.Suleje. Garlicki tylko dla zagorzałych Piłsudczyków.

Użytkownik: edward56 30.11.2009 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Po lekturze Garlickiego p... | Filip II Skończyłem włanie czytanie czwartego wydania z 2009 r.biografii Józefa Piłsudskiego pióra prof. Andrzeja Garlickiego, wydania ciekawego i obszernego obejmującego ponad 1000 stron.

Nie wiem jakimi kryteriami się kierowałeś(aś),twierdząc, że najlepiej jest zaczynać czytanie od biografii napisanej przez prof. Suleję. Znam to wydanie i powiem, że ono może odstraszyć czytelnika. W miarę lekko jest napisany pierwszy rozdział. Natomiast pozostałą część biografii czyta się ciężko, ze względu na podawanie wielu dat i nazwisk, które dla osób nie znających dobrze okresu międzywojennego mogą stanowić trudność.Z drugiej strony znając biografie marszałka napisane przez prof. Suleję i Nałęcza nasuwa się pytanie. Czy oni będąc zauroczeni postacią Piłsudskiego są w stanie napisać w pełni pełną i obiektywną jego biografię. Sami autorzy nie ukrywają swojej sympatii dla swojego bohatera, ani też subiektywizmu spojrzenia.

Książkę prof. Andrzeja Garlickiego uważam za najlepszą i najpełniejszą biografię marszałka Piłsudskiego. A teraz oddam głos autorowi:

"W Instytucie Pamięci Narodowej bohater tej książki nie miałby żadnych szans. Był bowiem, co jest dobrze poświadczone żródłowo tajnym współpracownikiem wywiadu japońskiego, który w zamian dostarczał mu środki na zakup broni i działalność propagandową. Kolejnym wywiadem, z którym Piłsudski nawiązał tajną współpracę, był wywiad austriacki, czyli, przypomnijmy,jednego z państw biorących udział w rozbiorach Polski. Co gorsza, w 1914 roku, w pierwszych dniach wojny, Michał Sokolnicki i Witold Jodko-Narkiewicz na polecenie Piłsdudskiego nawiązali kontakty z wywiadem niemieckim. ... Rozliczono by też Piłsudskiego za przyjmowanie do wywiadu i kontrwywiadu Polski Odrodzonej oficerów z armii zaborczych, i to często na kierownicze stanowiska. To, że dzięki temu udało się w ciągu zaledwie kilku lat stworzyć służby specjalne na dobrym poziomie, nie byłoby żadnym usprawiedliwieniem.

Historyk, i tego uczy się go na dobrych uniwersytetach, musi umieć znaleść klucz, a może w liczbie mnogiej: klucze, do przeszłości. Jest to trud mozolny, lecz konieczny. Posługując się wytrychem tylko pozornie przyśpiesza ten proces. Wcześniej czy póżniej się zatnie.

Argumentacja historyczna zawsze odgrywała w polityce ważną rolę. Wprawdzie w systemie demokratycznym jedyną legitymizacją sprawowania władzy jest niczym nieskrępowany akt wyborczy, ale i wówczas dogodnie jest wpisać się w jakiś szlachetny ciąg tradycji. Im system demokratyczny bardziej połowiczny, tym silniej eksponowana jest przynależność do tradycji.

Przekonanie społeczeństwa, że to my właśnie jesteśmy kontynuatorami tego, co było najlepsze w historii, stanowi znakomity punkt wyjścia do uprawiania polityki. Przy czym nie jest ważne, czy ów kontynuacjonizm jest prawdziwy. Wystarczy, że za taki uzna go klientela polityczna.

Dla ruchów autorytarnych i totalitarnych historia ma znaczenie szczególne. W stworzonej przez nie wizji przeszłości zakotwiczone są działania bieżące. Racje historyczne mają je uzasadnić, odwołując się do społecznych emocji. W tym widzeniu świata przeciwnicy polityczni są pogrobowcami najbardziej fatalnych dla Polski idei. Są godni pogardy, a nie dyskusji.

Znajduje to wyraz nawet w warstwie językowej. W okresie stalinowskim używano np. wyrażnie negatywnego określenia "piłsudczyzna", w czasach nam współczesnych takim przykładem jest określenie "postkomuniści". Te słowa pełnią rolę epitetów, co zwalnia od ich definiowania." *

"Książki mają swoje losy i ta jest potwierdzeniem tej maksymy. W pierwszej wersji była już gotowa w 1972 roku. Maszynopis znalazł się w wydawnictwie, a fragmenty publikowałęm w tygodniku "Kultura" " **

"Obecna praca to powrót do pierwszej, sprzed blisko dwudziestu lat,koncepcji przedstawienia biografii Józefa Piłsudskiego. Jest też całkowicie różna od maszynopisu, któremu nie dane było ukazać się w całości. W ciągu owych kilkunastu lat znacznie bowiem rozszerzyła się baza żródłowa, powstało wiele artykułów, opracowań i monografii. Wiele hipotez uzyskało dokumentację, inne podważone zostały przez rozwój badań. W ciągu owych kilkunastu lat zmienił się również sam autor. Upływ czasu powoduje zawsze obiektywizację stosunku do własnego tekstu. Wyrażniej dostrzega się słabości, brak precyzji czy nadmierne rozgadanie się. Sprawy, które wydawały się ważne, zmieniają swą hierarchię. Zarówno przez przyrost wiedzy, jak i doświadczeń."***


Dodam, że prof. Garlicki jest autorem takich pozycji jak:
- U żródeł obozu belwederskiego,
- Przewrotu majowego,
- Od maja do Brześcia,
- Od Brześcia do maja.

Z tych pozycji wiele wątków zostało zamieszczonych w biografii marszałka.

Biografia Jóżefa Piłsudskiego pióra prof. Garlickiego napisana ciekawie, czyta się łatwo, dostarcza rownież wielu przeżyć emocjonalnych. Zachęcam do lektury.


* Andrzej Garlicki,Józef Piłsudski 1867-1935, Kraków 2009,str. 9-10.
** Tamże, str. 15.
*** Tamże, str16.

Użytkownik: VERA25 09.01.2021 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli kogoś interesuje ta... | taisio Dzieło starego komucha garlickiego (z małej litery, gdyż do dużej nie dorósł) pełne typowo komuchowych kłamstw w rodzaju "Chłop ukraiński, który otrzymał od władzy radzieckiej ziemię i któremu ziemię tę odbierali polscy obszarnicy nie musiał nawet się zastanawiać, po czyjej stronie umieścić swe sympatie." (o wojnie 1920 roku, powtórzone w wydaniu z 2017 !)

Użytkownik: Losice 10.01.2021 01:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzieło starego komucha ga... | VERA25 A jakie tu kłamstwo - w 1920 roku rzeczywiście chłopom na Ukrainie bolszewicy obiecywali ziemię odbieraną polskiemu ziemiaństwu - wystarczy przeczytać wspomnienia Burza od wschodu: Wspomnienia z Kijowszczyzny (1918-1920) (Dunin-Kozicka Maria)
O kołchozach i kolektywizacji nikt jeszcze nie myślał. Zrewoltowani chłopi i powracający z frontu zrewolucjonizowali żołnierze palili dwory i mordowali właścicieli ziemskich w całej Rosji - w większości Rosjan, a na Ukrainie również Polaków - to chyba ABC historii, które zna nawet średnio lubiący historię licealista.

Więcej myśl i mniej się podniecaj - będzie zdrowiej dla Ciebie i lepiej dla dyskusji.

Użytkownik: Monika.W 10.01.2021 09:48 napisał(a):
Odpowiedź na: A jakie tu kłamstwo - w 1... | Losice Zresztą zacytowane zdanie: "Chłop ukraiński, który otrzymał od władzy radzieckiej ziemię i któremu ziemię tę odbierali polscy obszarnicy nie musiał nawet się zastanawiać, po czyjej stronie umieścić swe sympatie." oprócz tego, że prawdziwe, to jeszcze historyczno-obiektywne. Nie ma w nim żadnej oceny osobistej, a tylko fakty.
Jednym z większych nierozwiązanych problemów IIRP, który przyczynił się do sukcesu PRL, był właśnie brak reformy rolnej. Było wiele prób, dyskusji, itp. - ale nie doszło do tejże, chłop ziemi od IIRP nie dostał.

Użytkownik: VERA25 19.06.2021 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zresztą zacytowane zdanie... | Monika.W Tak "otrzymali" na własność? I nie było ani kołchozów ani głodu?

Użytkownik: VERA25 19.06.2021 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: A jakie tu kłamstwo - w 1... | Losice do kogo to "mniej się podniecaj"?
ktoś cię prosi o dobre rady?

Użytkownik: margines 19.06.2021 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: do kogo to "mniej się pod... | VERA25 Dobre rady zawsze w cenie.
Szczególnie jeśli rzeczywiście są dobre i z założenia mają kogoś nauczyć czegoś.

Jak do kogo?
Tamten komentarz chyba był do ciebie?

Użytkownik: Monika.W 10.01.2021 09:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzieło starego komucha ga... | VERA25 Czy to jedyny zarzut do tej biografii?
Muszę stanąć w jej obronie - to jedna z lepszych biografii, jakie kiedykolwiek czytałam. Pokazuje nie tylko dzieje Piłsudskiego, ale całej epoki (kolejnych epok). Warto ją przeczytać.

Użytkownik: VERA25 19.06.2021 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to jedyny zarzut do t... | Monika.W nie jedyny