Dodany: 06.06.2005 21:54|Autor: gretta
Św. Graal jeszcze raz
Jeśli ktoś miał pecha przeczytać "Kod Leonarda da Vinci" D. Browna, powinien koniecznie sięgnąć po "Kielich", by zobaczyć, jak powinna wyglądać dobra literatura. Temat obu książek podobny - nieśmiertelne w naszej kulturze poszukiwanie św. Graala: różokrzyżowcy, tajemnicze stowarzyszenia, ezoteryka. Dan Brown te toposy potraktował ze śmiertelną powagą i wyszedł mu z tego stek wartko płynących i łatwo czytających się bzdur. Łysiak podszedł do sprawy inteligentnie, z lekkim przymróżeniem oka, ale tak fascynująco, że w trakcie lektury czasem ciarki mi szły po plecach. Dużo sprawnej żonglerki faktami i mitami z bogatej skarbnicy europejskiej kultury.
Przykre jest to, że marketing wydawniczy na gwiazdę wylansował łatwiej przyswajalnego i poprawnego politycznie Browna, i to on kształtuje obecnie gusta czytelnicze na świecie.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.