Użytkownik: tamarylis 04.03.2010 00:42 napisał(a):
Odpowiedź na: "Czy kiedykolwiek wymordo... | junix Pan Piekara napisał mocne słowa, bo nie boi się chrześcijańskiego dobrego boga. A ja wam mówię, że ludzkość będzie z rozczuleniem wspominać czasy kiedy wierzono w dobrego chrześcijańskiego boga. A wujaszek stalin w imię swojego dobrego samopoczucia zabił dużo więcej ludzi. Jeśli nie widzicie, że to jednak coś zmienia to uważajcie kiedy przechodzicie przez ulicę, bo może was tramwaj przejechać.

Użytkownik: junix 04.03.2010 16:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Pan Piekara napisał mocne... | tamarylis Nie do końca zrozumiałem twego postu, ale chyba nie zgadzasz się z tym.
A co to za bóg przez którego niszczone są kultury, cywilizacje. Majowie, Aztekowie zniszczeni zostali tylko dlatego że byli inni, wierzyli w coś innego i żyli inaczej. I ile jeszcze innych ludzi było siłą mordowane lub przymuszone do wiary? Oj wiele. Ty chyba nie uważasz że Polska przyjeła chrzest z powodu nawrucenia z pogaństwa? to był tylko i wyłącznie akt polityczny, instynkt przeżycia. Nasi przodkowie nie chceli zginąć tak jak nasi bracia, słowianie zza Odry, których niemcy wymordowały, bo byli innej wiary. Przykładów takich jest tysiące.

Użytkownik: inheracil 09.03.2010 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie do końca zrozumiałem ... | junix Junix, sposób w który piszesz dyskredytuje twoje poglądy. Poza tym, taka dyskusja przy książkach Piekary? Nie wiem czy to najlepsze miejsce.
Przykład z kulturami Ameryki Środkowej jest trochę nie na miejscu. To nie byli mili Indianie z obrazków książek dla młodszej młodzieży. W ich świątyniach składano ofiary z ludzi. Ciężko się dziwić reakcji kolonizatorów, nie wiem czy dziś nie byłaby taka sama.

Użytkownik: junix 09.03.2010 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Junix, sposób w który pis... | inheracil Zaciekawił mnie twój post, zastanawiałem się co ci napisać.
Na początku kilka rzeczy sprostuje, bo może po prostu źle je odebrałeś.
Po pierwsze ja nie jestem przeciwnikiem religii, wręcz przeciwnie bardzo ją popieram, mimo że sam odeszłem od niej. Moje poglądy są dość kontrowersyjne i nikogo do nich nie będę namawiał, na szczęście mamy wolność słowa.
Co do Piekary to nie rozumiem dlaczego jest to złe miejsce na tego typu dyskusje? Moim zdaniem autor ten wcale nie szukał tej historii tak daleko. Przecież niektóre narodu mieczem były przymuszane do wiary, Polacy pośrednio też w ten sposób zostali zmuszeni przyjąć chrzest.
Twoje wytłumaczenie co do indian jest trochę takie jak Niemców w stosunku do Żydów, z góry przepraszam za porównanie. Uważasz że byli gorsi od nas nie znając ich, nie próbując zrozumieć. Po tym co napisałem można wywnioskować że nawet w najmniejszym stopniu nie interesujesz się tą wspaniałą kulturą, szkoda. Dlatego lepiej nie dyskutujmy na ich temat, bo jest to bardzo skomplikowana cywilizacja.
Nie, no według tego co ja wiem to hiszpanie najechali indian, może się mylę. Indianie walczyli o własny dom, Twoim zdaniem mieli porzucić wszytko tylko dlatego że ludzie z innych krain tak chcą, że zapragneli ich ziem.
Nie będę się sprzeczał, bo nie o to chodzi.
Jako że nie znasz historii Majów, przedstawie to w inny sposób. Gdyby teraz na nasze ziemie najechali obcy, chodzi o nieznany nam naród, z przekonaniem że to oni są ci Lepsi poddałbyś się, przyjął byś ich i uznał ich wierzenia i kulture? Wątpie. A Majów czy Azteków nie nalezy oceniać nie znając ich.

Użytkownik: inheracil 12.03.2010 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaciekawił mnie twój post... | junix Przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, ale przez ostatnie dni nie miałem życia. Nie mam się za eksperta w sprawach Majów, ale z tego co pamiętam rozbitkowie z hiszpańskiego statku zostali schwytani przez Indian i prawie wszyscy złożeni w ofierze bogom. Ocalały zakonnik skontaktował się z Cortezem. I tak dalej. W historii ludów Ameryki Środkowej pojawia się bardzo dużo ofiar z ludzi. Dla Hiszpanów był to szok. Zresztą dzisiaj jak schwytamy mordercę to nie puszczamy go wolno.
Nie twierdzę, że gdyby Majowie, Aztekowie byli inni nie zostaliby zniszczeni, ale przez różnice między kulturami konkwista nabrała nowej siły. Z walki o ziemię i złoto stała się w oczach konkwistadorów walką ze złem. Jakoś nie żałuję, że zaprzestano ofiar z ludzi. Twoje słowa "żyli inaczej" trochę dziwnie wygląda przy wyrywanych sercach. Oczywiście, można by przeprowadzić kolonizację w inny sposób, ale tu wkroczyła chciwość. Hiszpanie przede wszystkim chcieli złota i to był główny motor ich działań.
Nie ma sensu porównywanie konkwisty do holokaustu. Tu nie ma strony jednoznacznie złej, czy dobrej. Poza tym większość Majów i tak zmarła od chorób przywleczonych z Europy i ich pogrom pewnie i tak by nastąpił nawet gdyby Hiszpanie byli łagodni jak baranki. Oczywiście szkoda mi ich kultury, z ich wspaniałych kodeksów zachowało się tylko kilka, ale to nie są sprawy tak czarno białe jak ty to opisujesz.
Co do Piekary, niej est on wybitnym myślicielem, filozofem, czy historykiem "siedzącym" w historii Kościoła, a twórcą fantastyki, nie najgorszym, ale dla mnie bez naukowego autorytetu.

Użytkownik: carmaniola 12.03.2010 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam za opóźnienie... | inheracil Omatko, przeginasz chyba w drugą stronę...

"Dla Hiszpanów był to szok."

A te stosy płonące, masakra Maurów i Żydów, tortury inkwizycji, to jakoś Hiszpan, tak wrażliwych, nie ruszały? ;-)

"Poza tym większość Majów i tak zmarła od chorób przywleczonych z Europy i ich pogrom pewnie i tak by nastąpił nawet gdyby Hiszpanie byli łagodni jak baranki".


Jakby ich Hiszpanie nie wygłodzili zabierając do kopalń, czyniąc z nich niewolników na swoich plantacjach, te choróbska aż tak by ich nie zdziesiątkowały. No i primo... po cóż się tam pchali, gdzie ich nie proszono? ;p

"W historii ludów Ameryki Środkowej pojawia się bardzo dużo ofiar z ludzi".

Li tylko? A może tak spojrzeć wstecz i przyjrzeć się Europie zanim innym się zacznie wytykać okrucieństwo? ;-)

I zmykam stąd, bo dyskusja jakaś taka dziwna i jakby na temat obok, a to już nie dla mnie. :-D

Użytkownik: junix 12.03.2010 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam za opóźnienie... | inheracil A ty cały czas o tych o tych ofiarach z ludzi, oczywiście uważam to za złe, lecz nie można oceniać majów tylko przez ten fakt, który tak naprawdę był niczym innym jak błędem, czy też nadinterpretacją świętych ksiąg, szkoda że żadna nie dotrwała. Te które rozszyfrowane nic nam nie mówią, a większość zapisów z czasów "kolonizacji" napisana jest przez chrześcijańskich fanatyków.
Przecież wyprawy hiszpanów miały tylko jeden: wzbogacić się i zdobyć nowe ziemie odbierając je innym. Tutaj się zgadzamy...zawsze coś.
A kto powiedział że Piekara ma naukowy autorytet, on jest pisarzem i tylko pisarzem, jednak jego książki mówią więcej niż większosc zauważa.

Skończmy tę dyskusję, każdy ma swoje poglądy, i zapewne każdy ma trochę w nich racji. Nie ma powodu tego ciągnąc bo ani ja ciebie nie przekonam ani ty mnie.

Użytkownik: ambarkanta 08.03.2010 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: "Czy kiedykolwiek wymordo... | junix Być może Piekara ma rację. Zobacz, co na ten temat mówi chrześcijański Bóg: Mt 7, 21-23.

Użytkownik: junix 08.03.2010 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Być może Piekara ma rację... | ambarkanta Biblia jest naprawdę ciekawą księgą, nie mam pojęcia kto mógł ją napisać. Fragment rzeczywiście pasuje, jak zwykle nic wprost, więc czytelnik sam musi sobie zinterpretować niedopowiedzenia, szkoda że kościół nie pochwala własnej interpretacji.

Użytkownik: ambarkanta 11.03.2010 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblia jest naprawdę ciek... | junix To tak, jak w nauce - należy interpretować zgodnie z zasadami, bo mogą czasem wyjść błędy, albo sprzeczne wnioski; zobacz jak chcesz Księgę Nehemiasza 8, 5-8. Pismo też samo mówi, że nie jest do prywatnego objaśniania: 2P 1, 20-21. Biblia ma wielu autorów, jak wierzy i naucza Kościół, pisali oni z natchnienia Najwyższego. Nie każdy to musi przyjąć, ja przyjmuję. Pozdrawiam.

Użytkownik: junix 11.03.2010 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: To tak, jak w nauce - nal... | ambarkanta Zgadzam się. Tylko ja od jakiegoś czasu postanowiłem biblie interpretować jako utwór literacki a nie jako księgę objawioną. I muszę przyznać że do wielu ciekawych rzeczy można tak dojść. Ja nie wykluczam niepoznanego i niedającego się racjonalnie wytłumaczyć, wierze w to co potrafie sobie ułożyć w głowie.

Użytkownik: ambarkanta 15.03.2010 15:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się. Tylko ja od ... | junix Nie wszystko chyba da się ułożyć w głowie, są jeszcze: serce i żołądek.. A które księgi uważasz za najlepsze pod względem literackim? Jakieś ulubione fragmenty?