Użytkownik: Anncecile 11.03.2010 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Co lepsze na początek: WŁ... | dziabinkson Hm... Harry'ego Pottera przeczytałam, nawet chyba wszystkie części, początkowe bardzo mi się podobały, ale zaczynałam je czytać w wieku 10 lat, więc nie wiem jak teraz;)
Z kolei Władcę Pierścieni zaczynałam kilka razy i za każdym razem nie udało mi się przeczytać więcej niż 100 stron...
Siłą rzeczy radzę zacząć od Rowling:)

Użytkownik: palmar13 11.03.2010 15:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... Harry'ego Pottera p... | Anncecile I Harry'ego Pottera i Władcę Pierścieni czytałam niezliczoną ilość razy, ale jednak Władca jest milion razy lepszy ;)
Chociaż to zależy. Historia w WP jest na pewno dużo lepsza i ciekawsza, ale dla odmiany HP jest pisany dużo, DUŻO lżejszym językiem, a Władca momentami może się niektórym strasznie ciągnąć.
Ale obie serie polecam ;)

Użytkownik: dot59 11.03.2010 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Co lepsze na początek: WŁ... | dziabinkson Ja zaczynałam od "Władcy" - siłą rzeczy, bo było to w połowie lat 70, więc autorka "Harry'ego" w owym czasie pisywała zapewne tylko wypracowania szkolne:) - ale gdybym miała doradzać komuś, kto dziś zaczyna przygodę z fantasy, radziłabym zacząć od "Harry'ego". Jest pisany zdecydowanie lżejszym językiem, z mniejszą ilością opisów. No, chyba, że jesteś już doświadczonym czytelnikiem, któremu niestraszna szeroko pojęta klasyka - wtedy spokojnie można zaczynać i od "Władcy".
A tak czy inaczej, przed "Władcą" oczywiście "Hobbit", w miarę możności i jedno, i drugie w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej.

Użytkownik: trociczka 12.03.2010 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Co lepsze na początek: WŁ... | dziabinkson Trochę ciężko Ci doradzić, bo Władca tak bardzo różni się od Pottera, że osobiście wolałabym nie porównywać tych książek w stylu "ta jest lepsza a ta gorsza". Osobiście zaczęłam od pierwszej części powieści Rowling, którą mi rodzice kupili na urodziny, a niedługo potem jakoś wpadła mi w ręce trylogia Tolkiena. Są zupełnie różne zarówno pod względem treści, jak i stylu.
Władca napisany jest trudnym językiem, patos leje się wręcz strumieniami, a świat stworzony przez Tolkiena w najdrobniejszych szczegółach jednych wciąga (jak mnie), a innych zniechęca ilością imion i nazw. Jak go czytałam po raz pierwszy zdarzało mi się miajać niektóre opisy (nadrobiłam za drugim razem), a raz jak wprowadziłam w życie akcję "poczytam ci, mamo" to po 11 pierwszych stronach Drużyny Pierścienia moja Rodzicielka smacznie spała^^. No, ale może była po prostu zmęczona;)
Książki Rowling są o wiele lżejsze, w miarę pojawiania się kolejnych części zarówno styl jak i treść były coraz lepsze, i nigdy nie zdarzyło mi się mijać, albo "przelatywać na szybko" fragmentów. Zwykle to było tak, że siadałam do Pottera i nie wstawałam, dopóki nie skończyłam;) Ale to było kiedyś, teraz widzę trochę niedociągnięć i czasem coś mi zgrzytnie, a epilog... ekhm. Nie pasuje do reszty, ale niech sobie istnieje w spokoju.
Podsumowując, to, co przeczytasz jako pierwsze, tak naprawdę zależy od tego, jaki styl najbardziej Ci pasuje w książkach. Jednak jeśli zdecydujesz się na Tolkiena, to proponuję zacząć do "Hobbita, czyli tam i z powrotem". Dobrze wprowadza w świat Śródziemia.
Pozdrawiam, Troc.

Użytkownik: junix 12.03.2010 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Co lepsze na początek: WŁ... | dziabinkson Ja radził bym zacząc od czegoś zupełnie innego, lżejszego. Władca Pierścienia, też zbieram się to tej lektury, jest książką podobno wymagającą, nie dla każdego, więc radził bym nie zaczynać od niej, a co do Harrego, to ja osobiście nie polecam, książka dobrze się czyta, lecz główny bohater po kilkuset stronach zaczyna się nudzić, mnie zaczął po prostu denerwować.
Radzę poszukać czegoś innego. Odsyłam na forum, tam na pewno coś się znajdzie.

Użytkownik: dziabinkson 18.03.2010 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja radził bym zacząc od c... | junix To może jakieś tytuły?? Jeśli nie WŁADCA ani HARRY POTTER, to co z gatunku fantasy zasługuje na uwagę? Tak na początek oczywiście :)

Użytkownik: inheracil 18.03.2010 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: To może jakieś tytuły?? J... | dziabinkson Jeżeli chcesz zacząć przygodę z fantasy proponowałbym właśnie "Władcę pierścieni". Ta powieść świetnie reprezentuje cały gatunek i jeżeli Ci się spodoba, z dużą dozą prawdopodobieństwa, polubisz fantasy. Oczywiście są osoby nie znoszące Tolkiena, a lubiące ten gatunek, ale nie da się ukryć, że dzieła Tolkiena ustanowiły pewne standardy i wytworzyły, niezwykle silnie zakorzenione, archetypy.
Godny polecenia jest cykl "Ziemiomorze" Ursuli Le Guin. Błagam Cię tylko nie oglądaj ekranizacji, a właściwie kompromitacji i ogromnego świństwa zrobionego dobrej pisarce. Książki są bardzo dobre, a dla ostatniego tomu naprawdę warto czytać pozostałe. "Inny wiatr" to chyba jedna z najwartościowszych pozycji w gatunku.

To było fantasy poważne, teraz coś humorystycznego- Pratchett. Kilkadziesiąt tomów przezabawnego "Świata dysku" w których obśmiewa wszystko, od Szekspira po turystykę i policję.

Polska-
Sapkowski. Zabawa konwencją, zwłaszcza w dwóch pierwszych tomach opowiadań o wiedźminie. Naprawdę dobra proza, zarówno cykl wiedźmiński, jak i trylogia husycka.
Grzędowicz. "Pan lodowego ogrodu" Niby nic odkrywczego, niemal każdy element świata przedstawionego już gdzieś był. Zadziwiający jest sposób połączenia. Naprawdę ciężko się oderwać, świetna literatura popularna.

Użytkownik: dziabinkson 24.03.2010 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli chcesz zacząć przy... | inheracil Dzięki wielkie za podsunięcie propozycji tytułów ;) skorzystam na pewno. A teraz biorę nogi za pas i marsz w stronę biblioteki ;)