Dodany: 06.04.2010 12:05|Autor:

nota wydawcy


Najnowsza książka autora bestsellerowego "Wytropić Eichmanna".


Na początku XX wieku pancernik "Potiomkin" - duma rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - był jednym z największych okrętów świata. Gdy jego licząca ponad 700 marynarzy załoga podniosła bunt, w jej rękach znalazła się potężna broń. Skalę wydarzeń z 1905 roku porównać można jedynie do buntu na pokładzie łodzi podwodnej wyposażonej w broń atomową. O ile jednak "Polowanie na »Czerwony Październik«" to literacka fikcja, o tyle w "Czerwonym buncie" Neal Bascomb opowiada prawdziwą historię.

Bunt marynarzy "Potiomkina", którzy postawili wszystko na jedną kartę, był zapowiedzią nadchodzących w Rosji zmian. Kiedy na maszt wciągnięto czerwony sztandar rewolucji, imperium musiało kontratakować. Przeciwko pancernikowi wystawiono całą flotę, która rozpoczęła dramatyczny pościg po Morzu Czarnym. Trwająca jedenaście dni rebelia w przyszłości stać się miała symbolem rewolucji, a za sprawą filmu Eisensteina - legendą.

Bascomb nie tylko w zapierający dech w piersiach sposób relacjonuje to, co działo się na pokładzie "Potiomkina" i pościg za nim, ale wprowadza nas na dwór cara Mikołaja II. Efekt ogromnej pracy badawczej w radzieckich archiwach połączony z wartką i pełną zaskakujących zwrotów akcji narracją sprawiają, że "Czerwony bunt" to książka, którą trudno odłożyć na bok.


"Niezwykle ciekawa opowieść, w dynamiczny i barwny sposób opisuje przebieg jedenastu dni, które wstrząsnęły światem".
Simon Sebag Montefiore

"Wyjątkowo dobra książka".
"The Times"

[Znak, 2010]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1408
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: edward56 21.06.2010 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Najnowsza książka autora ... | agnesines
Między legendą a prawdą.
Autor przed napisaniem książki dotarł w archiwach rosyjskich do nieznanych dotąd źródeł dotyczących buntu marynarzy "Potiomkina". W oparciu o te materiały żródłowe stara się odtworzyć prawdę na temat buntu, który prawie przez 14 dni zajmował czołówki ówczesnej prasy światowej. Czyni to rzetelnie w myśl opinii badacza rewolucji francuskiej Alberta Mathieza, że historyk ma powinności zarówno względem siebie, jak i swoich czytelników. Nie może popełniać błędów lub mechanicznie powtarzać niesprawdzonych do końca faktów, ponieważ jest to niegodziwością i sprowadza na manowce opinię publiczną.

Dokumentuje każde zdanie, a równocześnie z talentem buduje opowieść od której trudno się oderwać. Nie będę zdradzał faktycznych przyczyn tego buntu. Autor stara się opisać dalsze losy ich uczestników. Jeden z przywódców buntu stał się ofiarą represji stalinowskich w 1937 roku. Jest to znakomita lektura nie tylko dla interesujących się historią.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: