Dodany: 04.03.2011 13:41|Autor: M_Marta

Luki w pamięci.


Znalazłam wczoraj tą stronę szukając informacji o najlepszych książkach fantasy. Ponieważ w tym temacie raczkuję, każda opinia była i jest dla mnie cenna. Muszę przyznać, że bardzo mi się spodobało to, co tutaj znalazłam. Zalogowałam się więc i od razu pomyślałam, że będzie to odpowiednie miejsce, żeby zgromadzić wszystkie przeczytane do tej pory przeze mnie książki.
Dawniej prowadziłam zeszyt, w którym prócz nazwiska autora, tytułu książki i wydawnictwa, pisałam krótkie streszczenie, żeby po latach nie wyleciało mi z głowy co czytałam i o czym ta książka była. Z czasem po prostu przestałam go prowadzić, czego bardzo teraz żałuję, bo usilnie próbuję sobie przypomnieć książki, które przeczytałam. Może z czasem uda mi się wszystko odtworzyć, chociaż wiem, że będzie to strasznie trudne.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4791
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 18
Użytkownik: Neelith 04.03.2011 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłam wczoraj tą stro... | M_Marta
Witaj! Życzę szybkiego zadomowienia!
Użytkownik: M_Marta 05.03.2011 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj! Życzę szybkiego za... | Neelith
Dziękuję bardzo! :-)

Pozdrawiam.
Użytkownik: Natii 05.03.2011 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłam wczoraj tą stro... | M_Marta
Również Cię witam. :-) Mam nadzieję, że - podobnie jak wiele osób tutaj - wciągniesz się w BiblioNETkę i zostaniesz z nami na stałe. :-)
Użytkownik: M_Marta 06.03.2011 12:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Również Cię witam. :-) Ma... | Natii
Staram się poznać tą stronkę i muszę przyznać, że bardzo ciekawie to wszystko wygląda. No i wygląda na to, że spełnia moje wymagania. ;-)

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli. :-)
Użytkownik: benten 06.03.2011 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłam wczoraj tą stro... | M_Marta
Witaj! Życzę dobrej zabawy na biblionetce
Użytkownik: M_Marta 07.03.2011 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj! Życzę dobrej zabaw... | benten
Witaj, dzięki serdeczne. :-)
Użytkownik: AnnRK 06.03.2011 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłam wczoraj tą stro... | M_Marta
Witaj. :)
Na pewno Ci się tutaj spodoba, a przeczytane tytuły same się znajdą, jak tylko zaczniesz spędzać tu więcej czasu.
Użytkownik: M_Marta 07.03.2011 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj. :) Na pewno Ci si... | AnnRK
Witaj,

Mam nadzieję, że te tytuły, które uleciały znajdą się faktycznie, a już teraz widzę, że może to być pożeracz czasu. ;-)
Użytkownik: AnnRK 07.03.2011 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj, Mam nadzieję, ż... | M_Marta
Znajdą się. Przynajmniej w moim przypadku tak było. W miarę jak patrzyłam co czytali inni, zaglądałam do czytatek, recenzji i wątków na forum, to przypominały się kolejne przeczytane przeze mnie tytuły. Ale bywało tak, że czasami daną książkę czytałam na tyle dawno, że nie potrafiłam jej ocenić.
Użytkownik: M_Marta 07.03.2011 15:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Znajdą się. Przynajmniej ... | AnnRK
Szukam zeszytu, który kiedyś prowadziłam, miałam tam spisane jakieś dwa lata czytania. Głównie były to książki psychologiczne, bo w tym czasie psychologia pochłonęła mnie bez reszty. Jeśli go znajdę, będę bardzo zadowolona, bo odzyskam choć kawałek minionych lat. ;-)
Użytkownik: AnnRK 07.03.2011 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam zeszytu, który kie... | M_Marta
Ja oprócz oceniania w Biblionetce, prowadzę zeszyt z przeczytanymi książkami (od kwietnia 2007). Podobny mam zresztą do spisywania filmów. :)
Użytkownik: nikosizina 07.03.2011 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja oprócz oceniania w Bib... | AnnRK
Myślałam, że tylko ja mam takiego hopla, żeby sobie zapisywać co już przeczytałam :P

U mnie zaczęło się od pojedynczych kartek wpinanych ładnie do segregatora (zawierały autora, tytuł, tytuł oryginalny, tłumaczenie, wydawnictwo, datę pierwszego wydania oryginalnego i polskiego, krótki opis oraz... numer sygnatury bibliotecznej :D, za to nie pisałam dat :(, pierwsza pojawia się dopiero 7.11.2002), później był zeszyt, ale już bez opisów (bo drzewa umierają), a jeszcze później przeniosłam całą bazę do Excela (bo drzewa umierały coraz bardziej) a następnie do Biblionetki :)

Jaa... mam bazę, którą prowadzę już ponad 8 lat! Wow... Nie sądziłam, że jestem aż taka systematyczna :)
Użytkownik: AnnRK 07.03.2011 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślałam, że tylko ja mam... | nikosizina
8 lat? No to faktycznie: WOW! :)
Ja dopiero jak zainteresowałam się Biblionetką, wpadłam na genialny pomysł spisywania przeczytanych książek. Excelowi nie ufam, tzn. nie ufam komputerom. Dlatego oprócz bazy w B-netce, mam też spis na papierze. Nie lubię, jak awaria komputera albo serwerów pozbawia mnie czegokolwiek. Pożar domu, w którym płonie mój zeszyt, jest mniej prawdopodobny. :P
Użytkownik: nikosizina 07.03.2011 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: 8 lat? No to faktycznie: ... | AnnRK
To może jakiś backup na pendrivie albo płycie? :) Chyba nie spali się wszystko jednocześnie :)
Użytkownik: AnnRK 07.03.2011 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: To może jakiś backup na p... | nikosizina
Na pendrivie miałam kiedyś kilka ważnych rzeczy i pewnego dnia całość mi zniknęła sprzed oczu. Dwa tygodnie zgrozy zaowocowało postanowieniem - nigdy więcej. Może to się sprawdza u bardziej poukładanych osób, a ja do takich nie należę. Pendrive jest za mały, żeby mu zaufać. =)
Na płycie z kolei co chwilę trzeba by było dogrywać poprawki i tu znowu dochodzimy do moich negatywnych cech, czyli lenistwa i klasycznego "pomyślę o tym jutro".
Zeszyt i B-netka. I wsio.
Użytkownik: M_Marta 07.03.2011 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: To może jakiś backup na p... | nikosizina
Pięknie, 8 lat zapisków, to musisz mieć niesamowity zbiór. :-) Fajnie jest tak sięgnąć do archiwum i zobaczyć co też się czytało. :-)
Co do Excela czy innego programu, to myślałam długo i intensywnie jak to zrobić, żeby miało ręce i nogi. Nie wymyśliłam i dlatego cieszę się, że znalazłam tą stronkę.
Zeszytu nie znalazłam dalej, ale liczba miejsc, w których może być schowany jest coraz mniejsza, więc na pewno go znajdę. Wiecie jak to jest chować rzeczy tak dobrze, żeby przypadkiem nie zginęły, a później zwyczajnie zapomina się, gdzie też jest to magiczna skrytka? :-))
Użytkownik: nikosizina 07.03.2011 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Pięknie, 8 lat zapisków, ... | M_Marta
Ja tak "ukrywałam" jak byłam młodsza, tzn. kładłam na wierzchu i tak wszystko się zbierało na wierzchu i wiedziałam co gdzie jest, aż przychodziła mama mówiła, że mam bajzel i mam to posprzątać, a po sprzątaniu wszystko było tak ukryte, że wymyślenie gdzie co jest zajmowało pół dnia :) Nigdy więcej sprzątania! ;) Dlatego wszystko co mogę to komputeryzuję, nawet jak mam bajzel to komputer jest mój i tylko mój i nikomu nic do tego :) A i przy przeprowadzkach jest to wygodniejsze :)
Użytkownik: M_Marta 08.03.2011 07:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tak "ukrywałam" jak by... | nikosizina
Ja też staram się mieć wszystko w komputerze, a co w komputerze mam na płytach, tzn większość, bo czasem nie ma motywacji i chęci, żeby wszystko archiwizować i żeby było bezpieczne. Raz straciłam wszystko co miałam na komputerze, strasznie byłam na siebie zła, że nie ponagrywałam sobie rzeczy... no i teraz chyba zabiorę się za nagrywanie. ;-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: