Dodany: 30.04.2011 11:36|Autor: M_Marta

W otoczeniu książek.


Uwielbiam otaczać się książkami. Uwielbiam mieć książki na własność, a nie te wypożyczone z biblioteki. Uwielbiam mieć wszystkie książki, które zamierzam przeczytać. No i tak idąc tym tropem, zakupiłam dziś kolejną książkę. Tym razem jest to Brandon Sanderson "Siewca wojny", bo ostatnio nic innego mi nie "wchodzi" jak tylko fantasy. :-)
Zastanawiam się co zrobić, żeby zmieściły mi się te wszystkie książki w pokoju, bo zaczyna miejsca brakować, a książki schowane w pudłach to katastrofa. :-) Jakieś pomysły?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4283
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: margines 30.04.2011 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam otaczać się ksi... | M_Marta
Hehehe, SKĄD JA ZNAM ten potworny "ból"?
Mam ten sam problem:P
A pomysłu na to... ŻADNEGO;]
Użytkownik: M_Marta 30.04.2011 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Hehehe, SKĄD JA ZNAM ten ... | margines
Najlepiej byłoby mieć w domu pokój zwany biblioteczką. ;-) Takie małe marzenie, ale marzenia ponoć lubią się spełniać. ;-)
Użytkownik: agatatera 30.04.2011 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam otaczać się ksi... | M_Marta
Moi znajomi sobie zrobili półkę niedaleko sufitu (w otwartej kuchni). Może to pomysł możliwy do zaadaptowania w Twoim pokoju? Tylko trzeba jakoś tam sięgać, ale to zawsze idzie rozwiązać ;)
Użytkownik: M_Marta 01.05.2011 07:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Moi znajomi sobie zrobili... | agatatera
Jest to jakaś myśl, bo mój pokój jest długaśnym prostokątem, więc pod sufitem mam sporo miejsca. Taka wisząca szafka mogłaby mieć dwie półki i na długości prawie 4 metrów weszłoby trochę książek. :-)
Dzięki! :-)
Użytkownik: agatatera 01.05.2011 09:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to jakaś myśl, bo mó... | M_Marta
Też myślę, że to może być pewne rozwiązanie i dla mnie w przyszłości ;) Oj weszłoby trochę książek, weszło :D Daj znać (bez znaczenia, co wybierzesz), jakie są końcowe efekty!
Użytkownik: topanaris 01.05.2011 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam otaczać się ksi... | M_Marta
Barańczak w "Etyce i poetyce" pisał, że w życiu każdego człowieka, który zawodowo zajmuje się literaturą, przychodzi w końcu taki czas, gdy nie wiadomo co zrobić z tymi wszystkimi książkami leżącymi na podłodze, łóżku, balkonie... ;) Widać tak samo odnosi się to do zwykłych czytelników.

Zamiast ścian miej półki z książkami. Albo z książek zrób półki. :D
Użytkownik: M_Marta 15.05.2011 18:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Barańczak w "Etyce i poet... | topanaris
Oj tak, niestety tak to jest, że człowiek, który kocha książki, nie jest w stanie znieść widoku książek w pudłach albo na podłodze. Ta opcja, żeby zamiast ścian mieć książki z półkami bardzo mi się podoba, ale niestety u mnie nie jest do przyjęcia. :-(
Użytkownik: alouette 01.05.2011 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam otaczać się ksi... | M_Marta
Mój ostatnio praktykowany sposób na zwiększenie przestrzeni życiowej dla książek to:
- wyrzucenie zalegających ton "potrzebnych" papierów,
- żadnych bibelotów na regałach (i tak nie lubię)
- selekcja książek do zbycia (już-przeczytane-a-nielubiane-ale-trzymane-bo-może-zmienię-zdanie :))
- książki na regałach ustawione w dwóch rzędach (co czasem boli, bo nie można na wszystkie popatrzeć)
I nagle po reorganizacji zrobiło się mnóstwo miejsca!
Użytkownik: M_Marta 15.05.2011 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój ostatnio praktykowany... | alouette
Bibeloty na regałach powoli znikają, bo raz też ich nie lubię a dwa bez nich jest więcej miejsca na książki. :-) Ja mam problem z oddawaniem książek. Ze 2 lata temu dużo książek dałam do miejskiej biblioteki i teraz trochę mi szkoda, że ich nie mam. ;-) A książki na regałach podwójnie ustawiane stosuję od dawna i faktycznie, trochę boli, że nie widać wszystkich. :-)
Użytkownik: Pingwinek 17.02.2020 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam otaczać się ksi... | M_Marta
Gustu do fantasy nie podzielam, ale resztę uwielbień owszem ;)

Pomysły? Pozbądź się wszelkich niepotrzebnych rzeczy (na pewno masz ich sporo). Bibeloty - won! Ściany (chociaż jedną, długą) zamień w regały, dosłownie - na całej długości i po sufit, koniecznie płytkie (np. Billy z IKEI), żeby nie ustawiać książek w dwóch rzędach (nie zniosłabym...). Uczyń z książek główną ozdobę pokoju... treść pokoju. Niechaj królują ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: