Z drugiej strony zwieciadła....
Podziwiam autora za ten wyczyn. Książka zaczyna się na odległej planecie, na której zaczyna brakować wody i innych środków do życia. Mieszkańcy wylatują w kosmos w poszukiwaniu nowej planety. Trafiają na Ziemię, gdzie nie ma już ludzi. I tu zaczyna się odkrywanie naszego świata. Autor znajduje wiele nowych zastosowań dla przedmiotów codziennego użytku. Bardzo dobrze umie spojrzeć na nasze życie z ich punktu widzenia. Polecam książkę nawet tym, którzy nie lubią fantastyki (ja nie lubię).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.