Październik 2014
1.
Znasz-li ten kraj?... (
Żeleński Tadeusz (pseud. Boy))
- 4,5 - pierwszy kontakt z tym autorem skłania mnie do kolejnych prób. Niestety, mimo przypisów poczułam się niedostatecznie wyedukowana, muszę to nadrobić.
2.
Duma i uprzedzenie (
Austen Jane)
- 5 - powtórka. I nadal jest to niezmiennie rozkoszna lektura :)
3.
Labirynt Śniących Książek (
Moers Walter)
- 5,5 - uwielbiam jego wyobraźnię! Zawsze mnie zadziwia jej bogactwem! Do tego gry słowne, cięty języczek i wiele przemyśleń a propos literatury zamaskowanych pod niewinną, fantastyczną scenerią ;)
4.
Ziarno prawdy (
Miłoszewski Zygmunt)
- 5,5 - raju, dobry ten cykl! Świetnie, że mamy takiego "kryminalistę" w narodzie, bardzo ciekawie i dobrze pisze. I ten Szacki, którego niezmiennie raz mam ochotę podziwiać, a raz kopnąć w tyłek ;)
5.
Gniew (
Miłoszewski Zygmunt)
- 5,5 - chociaż mam wrażenie, że trochę się rozbujał w tym tomie, to i tak jest już dla mnie jasne, że Miłoszewski naprawdę pisać potrafi i będę czytać jego kolejne książki, by sprawdzić, co jeszcze wymyśli. Jeden z lepiej piszących polskich pisarzy.
6.
Już czas (
Picoult Jodi)
- 4 - albo ja się zmieniłam, albo Jodi tym razem przekombinowałam. Owszem, nadal świetnie się czytało, ale nie było to już to samo, co przy poprzednich książkach. Zbyt wydumane jak dla mego racjonalnego umysłu. Ale części dotyczące słoni - cudowne!
7.
Grywalizacja: Jak zastosować mechanizmy gier w działaniach marketingowych (
Tkaczyk Paweł)
- 4 - ok, ale nie poczułam głębi tematu, lekko podrażniono mą ciekawość i dano trochę wiedzy.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.