Zmarł Andrzej Wajda
Wczoraj wieczorem zmarł Andrzej Wajda. Jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów w marcu tego roku świętował 90 urodziny.
Film był jego życiem. Podczas uroczystości w Pałacu Zamoyskich tak mówił o polskim kinie i ludziach, którzy go tworzą: „Jeżeli będziemy razem, nasze filmy będą na miarę naszych talentów, na miarę naszych możliwości i o takiej tematyce, którą my uznamy za ważną, i nie będziemy musieli wzywać naszych kolegów z Hollywood, żeby nas wyręczyli”.
Wielokrotnie nagradzany – m.in. Srebrną Palmą w Cannes za Kanał (1957), otrzymał nagrody FIPRESCI za Popiół i diament (1959), Wesele (1973) i Człowieka z marmuru (1978). Człowieka z żelaza (1981) nagrodzono Złotą Palmą. Czterokrotnie nominowano go do Oscara – za Ziemię obiecaną (1976), Panny z Wilka (1980), Człowieka z żelaza (1982) i Katyń (2008). Obecnie do Oscara zgłoszony został jego ostatni film – Powidoki. W 2000 roku otrzymał tę nagrodę za całokształt twórczości. Jednak Andrzej Wajda był więcej niż polskim reżyserem – był osobowością polskiego kina. Współtworzył polską szkołę filmową, angażował się także w politykę, był członkiem komitetu doradczego „Solidarności”, a w 1989 r. – Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. W latach 1989-91 sprawował urząd senatora.
Nieocenionym wkładem w polską kulturę pozostają jego ekranizacje dzieł polskiej literatury: Popiołu i diamentu Andrzejewskiego, Wesela Wyspiańskiego, Ziemi obiecanej Reymonta, Panien z Wilka Iwaszkiewicza, a także narodowej epopei Pan Tadeusz Adama Mickiewicza.