Dodany: 30.01.2005 18:01|Autor: yennka

Tom 7 "Sagi o Ludziach Lodu"


Tym razem opowieść zaczyna się od Tancreda, brata Gabrielli. Wyjeżdża on do ciotki do Jutlandii. I tam spotyka go coś niezwykłego. Zakochuje się w zwykłej służącej, która przed kimś ucieka. Szukając jej, zagłębia się w las i gubi drogę. Po pewnym czasie trafia do leśnego zamczyska, w którym spotyka kobietę cudowną jak zjawisko. Okazuje się jednak, że zamek już nie istnieje, a jego właścicielka nie żyje od wielu setek lat. Czy Tancred zaczyna tracić zmysły? Czy może dziedzictwo rodowe daje o sobie znać?

Jednak wszystko dosyć szybko się rozwiązuje i akcja przenosi się do Gabrielshus. Mijają dwa lata... Ale o tym już przeczytajcie w książce. Nie wiem, co więcej mogłabym o niej powiedzieć. Jest taka... płaska, tak jak zresztą Tancred. Jego nijakość wpływa znacząco na nijakość samej książki. Ale oczywiście warto ją przeczytać, by wiedzieć co się wydarzyło, aczkolwiek z perspektywy całej sagi zagubienie tego tomu nic nie zmienia.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4920
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: Elisabet Paladin ostatnia margrabianka 25.11.2009 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Tym razem opowieść zaczyn... | yennka
A moim zdaniem to super tom!Za Tancredem szaleję!:)Wcale nie wydawał mi się nudny,wprost przeciwnie,chociaż rzeczywiście głupio się zachował,że obwiniał bez podstaw Jessikę,że nie wyznała mu prawdy.Ale gdy to wszystko zrozumiał i nareszcie dojrzał to,o ile wcześniej stracił moją wielką sympatię,to teraz ją zyskał.Zawsze był rycerski,szlachetny,miał poczucie humoru,był szalony,kochający,opiekuńczy,lecz gdy przestał być lekkomyślny i zapatrzony w siebie te cechy jeszcze bardziej omotały i opętały mnie;)Czego chcieć więcej-piękna miłość,on-silny rycerz;ona-subtelna i kochana,zagadka,niesamowity las,Cecylia i Alexander,druga zagadka z listami:),dużo,dużo humoru itd.
Użytkownik: emmeline 11.05.2010 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Tym razem opowieść zaczyn... | yennka
To częśc często pomijana i jakby zapomniana, ale mnie bardzo fajnie sie ją czytało. Czy Tamcred był nijaki? Nie każdy musi byc jednakowo pasjonujący, bo byłoby to nudne, ale ja nic przeciwko spotkaniu takiego bym nie miała.
Użytkownik: emmeline 11.05.2010 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: To częśc często pomijana ... | emmeline
chciałam napisac Tancred
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: