Reynevana kłootów ciąg dalszy. Niestety nie wszystko układa się w jego życiu tak jakby chciał, wciąż musi ukrywać się przez Pomurnikiem, wciąż stara się uratować swoją miłość. A w tle wojny husyckie, których celem miało być oczyszczenie kościoła, ale jak wiadomo człowiek jest z natury istotą złą, więc można nakraść, nagwałcić, zniszczyć. Los jest bardzo okrutny dla tego młodzieńca, który zmienił się z twardego żołnierza, zabijającego w potrzebie bez mrugnięcia okiem. Tradycyjnie musi grać na kilka frontów i unikać kolejnych ataków i spisków. Ponownie nieprawdopodobne zbiegi okoliczności wydają się być całkiem na miejscu, pomimo iż można by je wcisnąć w niejedną bajkę. Okrutne sceny bestialskich rzezi mieszają się z urokliwymi opisami śląskich czy też czeskich okolic, na których można spotkać almy czy inne strzygi. Udane zamknięcie ciekawej trylogii, która stworzyła nowy świat, po którym z przyjemnością można krążyć w poszukwianiu przygód.

5/6