Dodany: 17.04.2010 14:50|Autor: Faustyn

Wykopać lenia...


...czyli pytanie do Was, związane z moim problemem.

W tym roku przeczytałem dopiero jedną książkę - fakt, czasu za dużo też nie mam, bo praca, studia, obowiązki... Ale jak już uda mi się zorganizować freizeit, to go zaczynam natychmiast marnotrawić, siedząc bezsensownie przy komputerze, TV lub jakkolwiek inaczej, a równie dobrze przecież mógłbym poczytać książkę...

Jak Wy sobie radzicie z takim leniem? Może jakieś Wasze pomysły ruszą mnie do działania, bo ja już nie mam koncepcji...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5317
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: palmar13 17.04.2010 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: ...czyli pytanie do Was, ... | Faustyn
Ja mam taki sam problem! Marnotrawię czas przed kompem ;)
Np. dzisiaj... miałam wstać i czytać. A cały dzień sobie siedzę w necie, czytając różne fora... o książkach xD
Ale się nauczyłam czytać w szkole. Na nudnych lekcjach, przerwach, w komunikacji <codziennie prawie 2h... dużo się w tym czasie da przeczytać ^^>
Albo jak już nie mogę oderwać się od komputera, to pozostają ebooki ;)

O i jeszcze dobry pomysł jak się zmusić do czytania, żeby nic nie oderwało. Iść do empika i tam czytać :)
Użytkownik: wwwanda 18.04.2010 09:07 napisał(a):
Odpowiedź na: ...czyli pytanie do Was, ... | Faustyn
Chyba trzeba się zdyscyplinować - założyć, ile minimum stron chce się przeczytać dziennie, aż się nie wciągniesz, to potem samo pójdzie, no i mieć naprawdę dobrą i przykuwającą lekturę - ja mam niestety tak samo jak Ty, mimo, że niby znam sposób...ale zawszę mogę zwalić winę na mojego dwumiesięcznego synka.
Tyle tylko, że malutki słodko śpi, w domu wszystko zrobione, pies wyprowadzony, a ja co? - siedzę przed kompem i czytam posty!!!
A od początku roku przeczytałam 17 książek, jestem w połowie 18 - od dwóch tygodni:(!
Użytkownik: szymasia 20.04.2010 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: ...czyli pytanie do Was, ... | Faustyn
Ech.. mam ten sam problem. Kiedyś nie mogłam się oderwać od książki, a dziś...
Użytkownik: jakozak 21.04.2010 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: ...czyli pytanie do Was, ... | Faustyn
Faustyn, spokojnie. :-)
Przejdzie Ci. Na pewno. Nic na siłę. Po co?
Masz jeszcze bardzo dużo czasu w życiu. Zdążysz się naczytać.
Komputer? Ja też spędzam wiele czasu przed komputerem. :-)
Nie uważam, że marnuję czas.
Widocznie w tym momencie tego mi właśnie potrzeba.
Wyluzuj. :-)
Pozdrowienia serdeczne.
Jola
Użytkownik: jagiena 21.04.2010 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: ...czyli pytanie do Was, ... | Faustyn
To minie :) Też tak czasami mam. Nie mogę się zabrać za żadną książkę, przeczytam może ze trzy zdania i sięgam po następną, którą również szybko odkładam na lepsze czasy i zajmuję się czymś innym. Spokojnie, na czytanie przyjdzie ochota i wtedy nadrobiasz zaległości :)
Użytkownik: SiriN 21.04.2010 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: ...czyli pytanie do Was, ... | Faustyn
Zdecydowanie komunikacja! Tzn czytanie w autobusach oczywiście jest dla mnie osobiście niemalże jedynym poważnym sposobem na książki. Zajęcia odpadają, bo na niektórych trzeba uważać, a na innych się nie jest.. Kiedyś miałem problemy ze skupieniem się w mpku, ale na szczęście przyzwyczajenie zrobiło swoje :).
Najgorzej to jak się wciągniesz w kupowanie książek. Może to się przerodzić w nałóg, miły nałóg ;)
Pozdrawiam:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: