Walka dobra ze złem...
"Dzienny patrol" opowiada, jak wiele tego typu książek, o walce dobra ze złem. Z jednej strony więc są ci dobrzy, czyli Inni Jaśni, wchodzący w skład Nocnego Patrolu, z drugiej – ci źli, czyli Inni Ciemni, tworzący Dzienny Patrol. Patrole te od stuleci walczą ze sobą o dominację w świecie ludzi.
Postacie występujące w powieści to magowie, wiedźmy, czarodziejki i wampiry. Akcja jej zaś toczy się głównie w Moskwie pod koniec XX wieku i jest pełna intryg, a także zaskakujących oraz magicznych sytuacji. Mamy tu również do czynienia wątkiem romansowym między Inną Ciemną a Innym Jasnym, Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu.
Muszę stwierdzić, że mimo uprzedzenia, jakie żywię do tego typu literatury, dobrze mi się czytało "Dzienny patrol", gdyż okazał się dobrze i interesująco napisany, a także trzymał do końca w napięciu, ale nie sięgnęłabym po pozostałe części. Chyba jestem już zbyt wiekowa, by tracić czas na takie książki.
[Opinia pochodzi z mojego bloga]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.